DT Luko- Lafay i bieganie

@Patik pasztetową lubię z pomidorem . Po miesiącu bez chleba 5 dni temu nastawiłem zakwas na razowca według Twojego przepisu:D

20.05.2018

1. Śniadanie: 5 jajek na miękko

2. Przekąska×2: jabłka i orzechy

3. Obiad: schabowy z młodą kapustka i ziemniakami

4. Kolacja: 1.2l zsiadłego mleka

Suma: 5+5+3+2×2.5=18pkt




21.05.2018

1. Śniadanie: 5 jajek na miękko

2. Przekaska×2: jabłka i pomidor

3. Obiad: wątróbka z indyka + młoda kapusta i ziemniaki

4. Kolacja: gotowana szynka + burak z tymiankiem, szczypiorkiem i olejem lnianym

Suma:5+5+5+2×2.5=20pkt.








22.05.2018

1. Śniadanie: miało być jajko w koszulce a wyszła jajecznica na wodzie haha.

2. Obiad: wątróbka z indyka + soczewica + młoda kapusta

3. Kolacja: salceson i gotowana szynka + pomidor, marchewka i olej lniany

Suma: 5+5+5=15pkt.

Wpadły jeszcze 3 jabłka brak zdjęcia.





Zmieniony przez - Lukoluko w dniu 2018-05-23 12:09:34

Zmieniony przez - Lukoluko w dniu 2018-05-23 12:10:57

Chyba koniec wyzwania?
Ciekawią mnie Twoje wyniki, zdradzisz coś?




Zmieniony przez - panteon w dniu 2018-05-23 12:41:57

@Panteon koniec wyzwania, ale szkielet diety zostaje:)
Wieczorkiem napiszę podsumowanie.

Podsumowanie Konkursu Paleo!

Podoba mi się paleo i będę go powoli rozkminiał. Konkurs potraktowałem jako rozpoznanie , nie liczyłem kalori, nie głodziłem a wręcz chodziłem cały czas najedzony. Dokładam teraz to czego mi brakowało czyli kasze, makarony, świeże mleko i twaróg. Muszę też zwrócić uwagę na wcinanie większej ilości węgli w DT ,a w DNT węgle tylko z warzyw i owoców.

Waga 86 a więc -2kg
Oponka -1.5 cm

Fotki na zakończenie konkursu:

Niewątpliwie opaliłeś się na tym paleo:)
Jak dodasz kasze i makarony, to wychodzi świetnie urozmaicona dieta zbilansowana:)
fajne foty.

Ganiał zwierzynę po stepach, to i trochę słonka złapał.
Fanie Luko, że Ci paleo podpasowało, to może być dobra baza do układania codziennej michy.

Paleo człowiek pomyślał, po co ganiać po lasach i łąkach jak można posadzić pod grotą :) Pomidory, ogórki, topinambur, i cukinie posadzone.

W zeszłym tygodniu urwanie głowy i wpadł tylko jeden trening na SW i jedno bieganie.

28.05
Trening na placu SW
Dipsy, pompki wąsko bez problemu, ale już pompki szeroko po 3 serii masakra
Podciąganie na drążku ciężko i jeszcze ten upał, po pistoletach byłem mokry i brakowało siły. Skończyłem trening jako zombi a został jeszcze powrót rowerem do domu.

Luko - znow poszedles na jakies polowanie, zeny uzupelnic paleo zapasy? Wracaj. :)

A Ty akurat wróciłaś na czas aby swojego dziennika nie poznać:)

Hej!

@Ghorta wywołałaś mnie telepatycznie z leśnych odmętów :D

Jakieś dwa tygodnie temu przebiłem palec zadrą na wylot i musiałem zawiesić chwilowo trening SW. W tym czasie biegałem 3x w tygodniu i rowerowałem:) Z dłonia już ok, we wtorek wpadł trening SW (na 70%) po którym miałem takie zakwasy że w nocy nie mogłem się ruszyć.
Na drążkach poznałem parę fajnych osób i wczoraj wpadł z nimi trening ok. 2.5h, 3 obwody po jakieś 18 ćwiczeń. Do domu wróciłem jako zombi,szczęsliwe zombi :) było super.

Miska dalej paleo, tylko dadałem twaróg i czasami kasza wpadnie.

Wczorajsza miska
DT-B164.T186.W130-ok2800kcal