Paatik, Mistrzu domyślam się, że o to chodziło
Wczoraj DNT - odpoczynek po zawodach. Mega
zakwasy w nogach, góra ok. Dziś już trening. Trzeba się brać ostro do roboty
Za 3 tygodnie kolejny bieg ligowy - Barbarian Race. Tu juz ręce dostaną porządnie w kość, nie będą miały czasu na odpoczynek, będzie bolało
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
Ten rodzaj biegu jest inny, trudniejszy, są też trochę inne zasady Elite. Nie można sobie pomagać, przeszkody trzeba zaliczyć samodzielnie, ale nie ma opasek. Jest jedna próba pokonania przeszkody, jak sie nie uda to runda karna z worem, co zabiera znacznie więcej czasu. Trochę na zasadzie "jak się nie ma w łapach to sie ma w nogach"
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
(tak, wiem - inaczej to szło
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/3.gif)
). Bardzo dużo trudnych przeszkód, większość na ręce i mocny chwyt.
Za niecałe 6 tygodni czeka mnie mega trudne wyzwanie - górski półmaraton z przeszkodami (Runmageddon Hardcore), dystans ponad 21km (może byc nawet 25km
![](https://bundles.sfd.pl/Content/buziaki/7.gif)
). Tu juz system opaskowy, tak jak było teraz, czyli będzie bardzo trudno a nogi pewnie mi odpadną
Po wielu konsultacjach zmieniam trochę treningi i będą nastawione głównie na wytrzymałość siłową. Przez najbliższe 2 tygodnie będe mocno męczyć łapki pod barbariana, nogi też nie będa miały lekko ale to już bardziej trening pod hardcora. Dorzuce więcej ćwiczeń siłowych na nogi. Mniej będzie pracy nad szybkością biegu. Treningi domowe będą dłuższe, dlatego porozdzielam je na górę i dół i albo będę robic oba jednego dnia (np. rano i wieczorem) albo w rózne dni, zobaczymy jak z czasem. W każdym razie zapowiada się intensywnie. Przed barbarianem planuje luźniejszy tydzień.
Wypiska z treningu będzie albo wieczorem albo jutro
Wrzucam jeszcze dość ciekawy artykuł odnośnie przygotowań do biegów OCR:
https://www.facebook.com/notes/ocrtrainingpl/superkompensacja-w-treningu-ocr/1689694621333712/
Zmieniony przez - Viki w dniu 2018-03-27 15:44:53