DT - cini

Ogólnie dobrze się czuję bez nadmiernych ilości makaronów, w ogóle mi tego nie brakuje. Niby dobrze jest jeść więcej węgli w dni treningowe a nietreningowe mniej ale u mnie zawsze na odwrót to szło. Zwykle z większą chęcią jadłam je następnego dnia, czyli w dniu nietreningowym. Ale raczej nie takie są założenia tego systemu chociaż nie wykluczam, że to jednak jest możliwe by się przestawić na dobrą drogę. Od ostatniej próby minęło już trochę czasu.

Tylko nadal nie wiem jakie proporcje BTW i kaloryczność powinnam utrzymywać, żeby było z czego czerpać siłę na treningi.
Czy próbować tego Carb Cycling może tym razem pójdzie lepiej (DT i DNT). Czy pójść w konkretnie albo węgle w góra albo w dół? Jeśli iść w jedno to zdecydowanie łatwiej by mi było się przestawić na węgle w dół bo i tak niewiele ich jem. Poszukam i poczytam coś więcej może mi się coś wyjaśni

Z węgli soki/smoothies warzywne mogę dodać jakieś, kiedyś robiłam je codziennie. Ew płatków owsianych/kaszy/ryżu itp na wieczór, mniej tłuszczu za dnia. Oleju lnianego te 2 łyżki dziennie wolałabym zostawić - to dobre na mózg

Tylko już nie wiem w takim razie co dziś jeść bo miałam tłusty plan.


Zmieniony przez - Cini w dniu 2018-02-02 14:16:21

Dzisiejsze treningi:
Rano: bieganie 30 min
Wieczorem: cross 60 min

Dieta:
Trochę zmieniłam proporcje makro, ale jeszcze pracuje nad tym.

Nie mam rozpiski z wczoraj bo podczas pisania zalałam laptopa i musiałam natychmiast wyłączyć kompa. Suszyłam suszarką itd zostawiłam na noc i dziś działa ale nie zapisałam nigdzie dokładnie co i ile jadłam i o której, dopisywałam sukcesywnie więc nawet nie trzymałam informacji w głowie :/
Wczoraj nie trenowałam nic - totalny rest day był.
________________________________________________________________
Dziś trening biegowy - 2h

Ogólnie mój plan treningowy wygląda tak:
3x w tyg siłownia wt, czw, ndz
do tego:
4x w tyg bieganie pon, śr, pt, weekend
1x w tyg rower śr
1x w tyg basen czw
1x w tyg cross pt

Dieta:
Trochę dziś na szybko spreparowany plan żywieniowy, bo wykończona po biegach i odpuściłam dzisiejszą siłownię. Do 16:00 zjadłam zaledwie 300kcal, bo ten trening biegowy się przedłużył + czas na powrót, no i klub dziś i tak tylko do 20:00, więc już trudno.



Zmieniony przez - Cini w dniu 2018-02-04 20:07:51

No to masz tej planowanej aktywności bardzo dużo. Obserwuj, bo jak na tyle ruchu to kalorii wcale nie masz jakoś dużo - może trzeba będzie dołożyć.

Trening:
Rano - Joga 60min
Wieczorem - Trening biegowy 1h 20min

Dieta:

Dziś dieta z mniejszą ilością węgli. Jutro siłownia to będzie więcej.



Zmieniony przez - Cini w dniu 2018-02-06 10:30:12

Dziś jakiś gorszy dzień mam, nie wiem czy ciśnienie czy co ale słabo coś się czuję.
Trening:
Siłownia - Trening B

Martwy ciąg 35/40/50 kg
Wyciskanie sztangi stojąc 15/15/15 kg
Ściąganie drążka do klatki szeroko nachwytem 20/25/25 kg
Wypady 20/25/25 kg
Uginanie nóg na maszynie 25/25/25 kg
Pompki 12 + 8 damskich

+ 20 min rowerek
+ 8 min bieżnia

Dieta:
Kto ma słabe nerwy niech pominie posiłek 2



Zmieniony przez - Cini w dniu 2018-02-06 19:07:45

Trochę zaległości 07.02
Trening: tylko rano bieganie 7km ~45min
Dieta: trochę uboższa bo czymś się strułam i już dzień wcześniej latałam co chwile do wc.



Wczoraj 08.02
Trening zgodnie z planem:
rano: basen - 30min 650m
wieczorem: siłownia - Trening A
Przysiad 35/40/45 kg
Wyciskanie sztangi na skos-góra 17,5/25/25 kg
Ściąganie drążka siedząc na dolnym wyciągu 25/25/30 kg
Prostowanie nóg siedząc 25/25/25 kg
Wyprosty tułowia z opadu  5/10/10 kg
Plank 1 min 20s
+cardio 20min
Dieta:
Bez kontroli Tłusty Czwartek - pączkowa radość



Zmieniony przez - Cini w dniu 2018-02-09 14:29:04

Pączkowa radość brzmi dobrze...

Wczoraj 09.02
Po tym tłustym czwartku, ciśnie strasznie na słodkie. Cukier uzależnia na maksa, dlatego zjadłam sobie dziś proteinowego batona takiego czystego w składzie i mnie troszkę zaspokoił.
A po porannym rowerze na mrozie nie mam wyrzutów.

Trening:
Rano - rower 20km 90min
Wieczorem - cross 60min

Dieta:

A który baton proteinowy ma czysty sklad?