Konkurs :Włączamy napęd 4 x 4,czyli robimy masę, III etap str 30

Jezoo rób już nadkompensacje,bo do soboty tylko 3 dni zostały.
Tam na miejscu sprawdzisz pompki i uginania,może też w wyciskaniu wielokrotnym z ciężarem pompki wystartujesz?

Będzie co robić a do tego trening z mistrzami-aż trudno będzie co wybrać.
Rafał np poleci mc z deficytu-pewnie Kacper się przyłączy .
Normalnie z 5 kamer by mnie się przydało,bo ciężko będzie wszystko obskoczyć :)






A tak swoją drogą tak sobie ostatnio myslę czytając Wasze wypowiedzi dotyczące tych ćw eliminacyjnych.


- uginanie na bicepsy-chyba Kabo to pisał "nie będę robił wiatru na 100 powt" a za chwilę... cieżar za duży najlepiej byłoby 10 kg...

- inna wypowiedź-to nie jest do zrobienia ,nie robię tego ćw,itp

Panowie-przecież to się kupy nie trzyma!

Robicie masę, siłę-ten test jest idealny z tym cieżarem-potraktujcie to jako trening-zrobić 10 serii po 10 ,czy też mniej powtórzeń-ile się zmieści w czasie zobaczymy.
Podobnie z poręczami-też jako trening -10 serii po 10,jak ktoś da radę więcej,jak nie da to zrobi 20 po 5 i także zobaczymy ile się w czasie zmieści.

Cała filozofia.

Inna sprawa-często na siłowni proponuję komuś przetestowanie ćw konkursowego-najczęstsza odpowiedź-dziś robię inną partię mieśni-nie mogę tego zrobić-

Dlaczego nie może?
Stanie się coś?

Nic się nie stanie :)



To są odczucia z dawnych czasów,gdy pakerzy robili masę to ledwo chodzili,by energii nie tracić-można było ze śmiechu ...stracić masę :)


Druga bardzo częsta wypowiedź-teraz mam inny etap przygotowań-nie mogę tego zrobić..



Bo co się stanie?

Jaki etap przygotowań ?
Do Mr Olympia?
Do innych zawodów? (wyłączam tu przygotowanie do zawodów siłowych : trójbój i poszczególne boje-bo wtedy to zaszkodzi)


A nawet -to stanie się coś?

Nic się nie stanie,bo jeżeli 100 powtórzeń jakiegokolwiek ćwiczenia miałoby zaszkodzić-to po prostu źle się trenuje

Ze śmiechu czasem to chyba w katabolizm wpadam,słysząc takie teksty :)


Trzecia odpowiedź-bo właśnie skończyłem trening.

I co takiego się stanie,jak teraz zrobi się 100 powtórzeń?

Nic się nie stanie,nic nie zaszkodzi a na pewno pomoże.
Wiadomo-organizm już zmęczony wynik może być niższy niż przed treningiem.
Ale co z tego? :)

To Olimpiada bicia rekodrów czy po prostu uciecha z trenowania ?


Właśnie-to ma być uciechą z tego ,że się trenuje i przy okazji sprawdzenia siebie i fizycznie i mentalnie.

Do któregoś z w/w ćwiczeń na pewno podejdę. Wszystkich to nie dam rady bo łapy eksplodują

Próba młotków. 100 powt. zrobiłem sumując obie ręce

Jesteś na półmetku, jeszcze raz tyle i zadanie zaliczone. Pompa dalej trzyma ?

Dzisiaj już nie było takiej pompy jak ostatnio bo zmniejszyłem ilość powtórzeń w serii aby nie paść po 2óch minutach Bólu jak ostatnio na razie nie ma. Zobaczy się jutro.

Masti - jest wiele racji w tym co piszesz. Z tymi 10 kg to akurat ja pisałem ale bardziej w odniesieniu do siebie i swoich możliwości , no może jak było by 10 kg to i chętnych było by więcej ale rozumiem że 15 kg to bardziej hardcorowo . Masz rację że każdą próbę konkursową można jakoś wpleść w trening i tu raczej nie widzę problemu tak jak i Ty. Zrobienie określonej ilości powtórzeń w wyznaczonym czasie raczej przekracza moje możliwości, a szkoda . Mimo wszystko czasami próbuję choć z miernym skutkiem . W konkursach tez czasami biorę udział choć z góry wiem szans nie mam z chłopakami 10- 20 czy 30 lat młodszymi ( nie wliczam zawodowców Ojana i Drazekma ) ale lubię się bawić . To tak jak z jazda na nartach, 20 - 30 lat temu szalałem a teraz jeżdżę zachowawczo, jak dziadek, ale jeżdżę . Dlatego apeluję do was chłopaki bierzcie udział w tych konkursach bo nie mam z kim rywalizować

Jsdolan to zachowawczo wrzuć swoją próbę. Tak jak piszesz bawmy się sportem a resztę miejmy tam gdzie słońce nie dochodzi Ja też nie zrobię tych dwóch zadań ale pitole to. Zawsze znajdzie się ktoś lepszy. Mogę być nawet ostatni ale wygrywam sam ze sobą a zwycięstwo bez rywalizacji jest przegraną.

Teraz jestem w pracy a tu to tak nie za bardzo . Pierwsza próbę już wrzuciłem w swoim dzienniku , nie chciałem zaśmiecać tym tematu, wyszło 21 czy 24 powtórzenia . Ale jutro na treningu spróbuję jeszcze raz . Dipsy robię na krzesłach dlatego filmu nie wrzucę, chyba że do końca miesiąca uda mi się zrobić ławeczkę do WL a tam będą poręcze zintegrowane ze stojakami . Ale w dipsach też szału nie będzie

Na razie idę do Twojego dziennika a później będę czekał na Twoje próby. Jeśli dipy mają być na krzesłach to mi osobiście nie przeszkadza

Masti - najważniejsze, że dla Ciebie wszystko trzyma się kupy tylko sam nie jesteś w stanie zrobić żadnego ćwiczenia, bo a to łokieć a to ścięgna, a to przykurcze. Śmiech mnie ogarnia, że paker ze starych czasów tak ćwiczy i jak sam mam tak ćwiczyć za kilkanaście lat to podziękuję . Teraz lepsze wytłumaczenie?


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-01-18 07:27:08