Dzień 31 - FBW
1. MC
4x8 45 / 45 / 45 (4p) + 40 (4p) / 40
3x8 45 / 45 / 45 (5+3) + MCNPN 2x8 35 / 35
4x8 45 / 45 / 45 / 50 kg
4x8 45 / 45 / 45 / 45 kg
2. HT
3x12 50 / 50 / 50 kg
4x12 45 / 45 / 50 / 60 (8p) kg
4x12 45 / 45 / 45 / 45 kg
3x12 50 / 50 / 50 kg
4x10 50 / 50 / 50 / 50 kg
3x12 45 / 50 / 50 kg
3. Przysiad
4x8 20 / 30 / 30 / 30 kg
4x8 20 / 20 / 30 / 30 kg
4x10 20 / 20 / 20 / 20 kg
3x12 16 / 20 (10p) / 20 (10p) kg
4.
Podciąganie negatywy z gumą
4x 5 (bez gumy) / 10 (z gumą) / 9 (z gumą) / 10 (z gumą)
5x5-10 negatywy na zasadzie 5 bez gumy + 5 z gumą
4x6 -7 / -7 / -7 / -7 kg
4x6 -7 / -7 / -7 / -7 (4p) + -8 (3p) kg
4x6 -7 / -7 / -7 / -7 kg
5. Wiosłowanie na wyciągu
---
Invverted Rows na trx 3x10
3x12 20 / 20 / 20 kg
3x10 20 / 20 (12p) / 20 (12p)
6. Odwodziciele
4x15 30 / 30 / 30 / 30 kg
35 (15p)/ 35 (15p) / 30 (12p) / 30 (12p)
7. Wyciskanie hantli
---
3x10 5 / 5 / 4 kg
3x10 5 / 5 / 5 (9p) kg
3x10 5 / 5 / 5 (6p) / 5 (6p) kg
3x10 5 / 5 / 5 (9p) kg
8. Wznosy na boki
---
3x14 2 / 2 / 2 kg
3x10 3 / 3 / 3 kg
Nie chciało mi się, miałam dużo nauki, a i tak poszłam. Okropnie zmęczona, po 2 h snu, 7-18 na zajęciach... Muszę się usprawiedliwic, bo kurcze, masakra. Poszłam chociaż te wielostawy porobic, żeby się rozruszac i zaliczyc 3 treningi, chociaż wiem, że pewnie nie dużo to dało, ale... sumienie spokojne. Przy MC wzięło mnie przerażenie jak musiałam przy 3 serii zdejmowac ciężar, bo czułam, że nie trzymam pozycji łopatek
ale lepiej zdjąc... chyba.
Po tym niedzielnym "treningu" zakwasy miałam 3 dni, także treningowi musiały towarzyszyc także one!
Więc już wgl super się cwiczyło :'-( Niewyspana, niedojedzona i mam efekty....
Wczoraj pobiegłam jeszcze o 20 po wieczornej drzemce powalczyc "o lepsze jutro" i wyglądało to tak...
Dzień 32 - FBW
1. MC
4x8 45 / 45 / 45 / 45 (4p) + 40 (4p)
4x8 45 / 45 / 45 (4p) + 40 (4p) / 40
3x8 45 / 45 / 45 (5+3) + MCNPN 2x8 35 / 35
4x8 45 / 45 / 45 / 50 kg
4x8 45 / 45 / 45 / 45 kg
2. HT
3x12 50 / 50 / 50 kg
4x12 45 / 45 / 50 / 60 (8p) kg
4x12 45 / 45 / 45 / 45 kg
3x12 50 / 50 / 50 kg
4x10 50 / 50 / 50 / 50 kg
3x12 45 / 50 / 50 kg
3. Przysiad
4x8 30 / 30 / 30 / 25 kg <-było mega cieżko, ale się nie poddawałam
robiłam na przemian z podciaganiem, żeby tyle czasu nie tracic xd
4x8 20 / 30 / 30 / 30 kg
4x8 20 / 20 / 30 / 30 kg
4x10 20 / 20 / 20 / 20 kg
3x12 16 / 20 (10p) / 20 (10p) kg
4. Podciąganie negatywy z gumą
4x 5 (bez gumy) / 8 / 8 / 8
4x 5 (bez gumy) / 10 (z gumą) / 9 (z gumą) / 10 (z gumą)
5x5-10 negatywy na zasadzie 5 bez gumy + 5 z gumą
4x6 -7 / -7 / -7 / -7 kg
4x6 -7 / -7 / -7 / -7 (4p) + -8 (3p) kg
4x6 -7 / -7 / -7 / -7 kg
5. Wiosłowanie na wyciągu
---
Invverted Rows na trx 3x10
3x12 20 / 20 / 20 kg
3x10 20 / 20 (12p) / 20 (12p)
6. Odwodziciele
4x15 30 / 30 / 30 / 30 kg
35 (15p)/ 35 (15p) / 30 (12p) / 30 (12p)
7. Wyciskanie hantli
4x 5 (10p) / 5 (9p) / 5 (5p) + 5 (6p)
3x10 5 / 5 / 4 kg
3x10 5 / 5 / 5 (9p) kg
3x10 5 / 5 / 5 (6p) / 5 (6p) kg
3x10 5 / 5 / 5 (9p) kg
8. Wznosy na boki
3x14 2 / 2 / 2 kg
3x10 3 / 3 / 3 kg
Trochę lepiej, ale tylko trochę. Smutno mi, że 50 mi uciekła, choc to pewnie też kwestia psychiki, cwicząc nieregularnie i zmęczona nie czuję się pewnie. Jednak wolę zluzowac z treningiem, przecież siła i fajne liczby to tylko dodatek, piorytetem jest sylwetka i zdrowie
no, a tak w ogóle to najważniejsze są studia
a ciężko mi pogodzic to wszystko :/ Oby tylko spadków mięcha nie było, ale lepiej robic cokolwiek, niż nic
Tym mało optymistycznym akcentem melduję, że cwiczę i na kolejny trening zasuwam w niedzielę
i uda mi się pocwiczyc 3 razy w tym tygodniu
I zdjątka mojej szamki ;)
Zmieniony przez - Icia97 w dniu 2017-10-28 15:22:00