Anchy, to tak, zdecydowanie Ci podpasuje
Ja bardzo lubię takie książki/filmy, które przemawiają do mojego pojmowania świata, celują w człowieczeństwo i wzbogacają emocjonalnie. Myślę, że wątek, o którym mówią
Tea i
Night pomogą, bo Aniu książka na tydzień to nie lada wyzwanie, jesteś niesamowita
Będę oczywiście podrzucać tytuły gdy coś równie dla mnie wspaniałego wpadnie mi w ręce
Tea, Night, pewnie! Uważam, że to świetny pomysł z takim tematem, bo przecież nie samymi treningami się tutaj żyje; też coś oglądamy pedałując na rowerku, haha. Myślę, że czerpanie inspiracji zewsząd, zawsze jest budujące
Miss, Ty tworzysz prozę na talerzu i po tym też się ciężko otrząsnąć, haha. Próbowałaś kiedyś opisać zapach potraw?
Żarciki żarcikami, ale oczywiście się z Tobą zgadzam. Koniecznie daj znać jeśli na Twojej półce znajdują się podobne pozycje
__________________
TYDZIEŃ 5
Bieg
Pobiegałam na poprzednią trasę, żeby sprawdzić czy pobiję swój czas na 10km i nawet stwierdziłam, że czuję się na tyle dobrze, że zrobię dodatkową rundkę po parku. Wracając już, okazało się, że endomondo mnie zawiodło, więc nici z moim pomiarów, ale co pobiegane, to moje
FBW 3x15
wznosy bioder
5/10/10
10
10
10
10
wejście na podwyższenie
drążek - opuszczanie
wiosłowanie
15/17/20
16/18/21
16/18/21
17/19/21
17/19/21
wznosy w pochyle
3/4/4
3/3/4
3
3
3
unoszenie hantli do góry
3/3x4+2x6/2
3
3
3
3
uginanie z gumą
prostowanie z gumą
+ marsz
Opuszczanie to wciąż jak najbardziej świadomy dla mnie ruch jaki jest możliwy, ale to w dalszym ciągu prowizorka na krześle. Na pewno zamracza i na pewno nie zrobię bez przerwy, ale zakrawa o kpinę
Wychodząc na przemarsz, przyszło mi wyrzucić ciężki worek do śmieci. Myślałam, że mi bark odpadnie