DT misworld

"Co więcej, czytałam jakiś czas temu art psychologa, który wyjśnił, że astma u chłopców (przeważnie ich podobnież dotyka), to jakiś efekt konfliktu między zależnością a wolnością, i ma jakiś odzwierciedlenie w stresie, którym emanuje matka. "

Miód na moje serce. Skoro moje łobuzy nie mają astmy to znaczy się, ze dobra matka jestem:) Stresem nie emanuję, mimo że mi go dostarczają aż nadto. Ten wpis made my day, serio.

ooo to ma nawet sens, moj przyszly byly maz mial astme za dzieciaka a teraz u progu 30-tki mu sie odnowila a z matka od zawsze na zawsze na wojennej sciezce, trudny przypadek.

Mój Syn też ma astmę tyle, że jako następstwo alergii. Wszystko po Tatusiu

Tea, już nieistotne; skupmy się lepiej na treningach i niech Ci plecy dochodzą do siebie
Night, tak, z 2013, lipca i września Zgadzam się, że zdjęcia świetnie oddają progres, a już tym bardziej takie w tym samym miejscu, bieliźnie i pozycjach. Mój komp autentycznie jest zawalony mną samą, a z 2012 i 13 mam pełne foldery na każdy miesiąc roku
Falka, ja się naliczyłam ośmiu dzienników, u Ciebie natomiast dwóch; spokojnie zatem
Paatik, no to raczej to w ogóle nie było do Ciebie kierowane. Gościu odnosił się do problemu astmy, jeśli u Ciebie go nie ma, to żadne odniesienie do Twojego rodzicielstwa On tam powoływał się na całkiem mądre badania w tej kwestii; sam też miał astmę i generalnie dość mądrze pisał, stąd wtrąciłam jego myśl w swój wpis.
Lisu, mój brat też miał astmę, a mama wyjątkowo i w nim zakochana, i zestresowana
Poran, a to już chyba w ogóle osobna, trudniejsza kwestia
____________________________________________
TYDZIEŃ 4

FBW 3x15
plie
5/7/9
6/8/10
5/7/9
6/8/10
rdl
15/20/25
17/22/27
17/22/27
20/25/30
wiosłowanie hantlą
5/7/9
6/8/10x8
5/7/9
6/8
ściąganie gumy podchwyt
pompki
przyciąganie gumy jednorącz
arnoldki
2/3/4
2/3/4
2/3/4
2/3
unoszenie przodem
2
2
2/2x10+1x5/1
2
uginanie
3/3/4
4
3/3/4
3/4
kick back
2
2
2/2x11+1x4/2x9
2

Musiałam przerwać trening po trzeciej serii RDL, nadrobię I tak jakoś ćwiczenia na górne partie szły mi opornie, plie za to bardzo lekko.

Miss Dzieki :) Niech dochodzą do siebie, bo zacznę chodzić po ścianach.

W ogóle to teraz jest o wiele łatwiej z tymi zdjęciami - wiwat smartfony! Kiedys musialam wyciagac lustrzanke :D

no to fakt - dobry smartfon robi lepsze fotki niż kiedyś kompakty dostępne na rynku. Lustrzanki to trochę jednak inna bajka. Ja nigdy nie miałem i raczej mieć nie będę. Jakoś tak z wygody kupuję zazwyczaj megazoomy i opędzam tym wszystkie swoje potrzeby.

może tyś baletnica
znaczy się wszystko przede mną


Zmieniony przez - Fala23 w dniu 2017-08-11 09:22:40

Tea, Night, lustrzanka? Ja chyba jestem za prosta na takie wynalazki, haha. Ciekawe jak ze smartfonen, bo już wymusiłam na sobie obietnicę, że kolejny mój telefon będzie miał zdecydowanie lepszy aparat. Świat jest pełen pięknych krajobrazów, a moje wszystkie fotki niesprawiedliwie szare i ponure

Falka, tak, gdyby tylko nie ten rąbek u spódnicy Znajdziemy się
_______________________________
TYDZIEŃ 4

FBW 3x15

wykroki
3/4/5x10
4/5/6
3/4/5
3/4/5
rdl na jednej nodze
3/4/5x nie wiem ile powtórzeń
4/5/6
3/4/5
3/4/5
ściąganie gumy szeroko
prostowanie na piłce
wycisk hantlami
3/4/5
4/5/6
3/4/5
3/4/5
rozpiętki
2/3/3
3
2/3/3
3
wyciskanie na barki
3/4/5
3/4/5
3/4/5
3/4/5x12
wznosy bokiem
2
2
2
2/2/2x13
młoty
3/4/5x10
3/4/5
3/4/5
3/4/5x12
pompki w podporze
+marsz

Rdl, prostowanie na piłce i pompki w niepełnych zakresach.
Wkraczam już w znaną strefę ciemni i otumanienia treningowego, dlatego też nie podejrzewam znaczących progresów w kg, raczej w powtórzeniach/seriach ... za jakiś czas Pierwsze dwa tygodnie to były serie po 10 powtórzeń, ten zestaw jest najbardziej wymagający, ale mi pozostaje tylko coraz to mocniej się skupiać, żeby było tylko ciekawiej

Nie wiem jak to się stało (to znaczy pewnie się do tego znacząco przyczyniłam ), ale mam obsuwę dwudniową, bo powinnam już szczęśliwie śmigać 5ty tydzień.
________________________________
Tymczasem jestem bez reszty pochłonięta niesamowitą lekturą i wprost nie mogę się od niej oderwać. Dawno tak nie miałam, a od czasów "Zielonej mili" żadne słowo pisane mnie tak nie przeorało emocjonalnie Jestem wręcz dogłębnie wstrząśnięta historią opisaną w "Małym życiu" i nie mogę wyjść z podziwu dla autorki, która spowodowała, że aż wyobrażam sobie co czują bohaterowie, ba, ja przeżywam wraz z nimi

Musiałam się podzielić, bo bardzo polecam

Mis, Night – lustrzankę mam bo ja fotograf jestem I tego sprzętu mam kilogramy i ciut ciut. Ale smartfon wymiata – te najnowsze robią takie foty, ze mucha nie siada. Na wakacje jak znalazł. Widoczki na pewna będą ładnie wyglądać

Dzięki za polecenie – dodam sobie tę książkę do listy lektur na wakacje.

No to sprawdziłam sobie książkę i od razu wiem, że muszę ją przeczytać! Na sto procent w moim stylu Zresztą "Zieloną milę" też czytałam i podobne mam odczucia. Dawaj częściej jakieś propozycje, bo gust czytelniczy chyba podobny mamy Ostatnio minimum jedną książkę tygodniowo pochłaniam, więc stale czegoś szukam