DamiosL - przygotowania

Do Królestwa Mariana A tak poważnie to w tym roku polski Bałtyk - do Pobierowa konkretnie.

Jesteś autem? Możemy jechać workout na hali w Dziwnowie i zaprowadze Cie na dobre lody i goferka szkoda że burgery się zawinely bo były kozackie (ta firma co na insta miałem fote z potrójnym miesem)

Haha nie liczcie na mnie Gamonie Dobrze wiedzieć, że ma się wsparcie na forum hehe.

A Damian co do Ciebie, bardzo dobrze, że sobie pojadłeś

Marian, jestem autem oczywiście. Jadę z rodzinką. 7 dni mam zaklepany nocleg w Pobierowie, ale jak będzie pogoda to jeszcze gdzieś na 3 dni się planuje zatrzymać, może coś w Dziwnówku będzie wolnego. Tak czy owak powinien wpaść Cię odwiedzić na plaży albo właśnie na jakiś trening może się uda zgadać właśnie!

Bzyku, ja trzymam kciuki za formę i wiem, że nie podjesz, rób swoje, bo jest kosa A co do mnie - czuję się lepiej i nawet jak forma ucierpi to psychiczne mega luuz

Jeszcze 3h i urlop... k***a, to jest najdłuższy dzień w pracy w roku, jak to się dzisiaj dłuuuuuży Godzina trwa wieczność!



Zmieniony przez - DamiosL w dniu 2017-07-13 12:04:00

Zmieniony przez - DamiosL w dniu 2017-07-13 12:04:40

Zmieniony przez - DamiosL w dniu 2017-07-13 12:05:13

DamiosL

czuję się lepiej i nawet jak forma ucierpi to psychiczne mega luuz

I o to mi właśnie chodziło.
Mam nadzieję, że też będę potrafił się wyluzować trochę. Tak bym chciał pomiędzy tym co mam teraz w głowie, a tym co robiłem rok temu hehe. A wyjdzie jak wyjdzie.

Z tym francuzem, że ładny to miałem na myśli dobrą pozycję łokci, lekko cofniętych by trzymać napięcie w tricu. Bez ruchu a'la przenoszenie

Udanego urlopu, niech słońce wraca!

Łukasz, masz bardzo poukładane w głowie, jak mało kto. Zebrałeś kupe doświadczeń ( i tych złych i tych dobrych ). Ty tego nie spieprzysz, za bardzo wiesz co robisz, co jest Twoim celem, co w danym momencie priorytetem, a to powoduje mega satysfakcje i radość z tego co się robi

Tomek, dzięki! Staram się takie mocno obciązające/kontuzjogenne ćwiczenia wykonywać jak najbardziej technicznie. Szkoda sobie na moim poziomie zrobić krzywde i przez to później mieć problemy, nie móc się realizować i działać ze swoim hobby.

13.07.2017r

This is the end! W końcu urlopik, 17 dni wolnych od pracy, mam nadzieję, że wypocznę, głównie psychicznie bo fizycznie nie pracuje. Wyszedłem z pracy z takim bananem na ryju i energią, że power na treningu był taki jakby ktoś mi sypnął najlepszą przedtreningówkę świata, a wziąłem przecież tylko małą porcje Extremalla Dosłownie wszystko mi się dziś chciał, energii nieskończenie wiele, trening na wypasie. Dieta dziś standard, w ostatnim posiłku mała zmiana - część jego podpatrzona u lasiciana Kombo słone + słodki w jednym posiłku to mega opcja - i wilk syty i owca cała.


Trening - Plecy+Kaptur+Cardio

Wiosło sztangą nachwyt RAMPA8 (95kg) + regres
Ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 15/12/10/8/8
Przyciąganie uchwytów Hammer 20/15/15/12/10
Ściąganie uchwytów szeroko maszyna 15/12/10/8
Narciarz 20/15/12/12
Szrugsy maszyna 15/12/10

Cardio 45 minut, bieżnia 12.0-15.0%, 5.4km/h

Dieta

1. Jajecznica na cebulce z parówką drobiową + warzywa

2. Kurczak + ryż basmati + warzywa + masło migdałowe

3. Kurczak + ryż basmati + warzywa + masło migdałowe

4. Whey Pudding + kasza jaglana + płatki śniadaniowe + maliny + nektarynka + banan + jabłko


5. Jajecznica z szynką z piersi indyka + warzywa + wafle ryżowe z twarogiem o smaku toffee, owocami i sosem 0%




Suplementacja

Wit C. - 2g do śniadania i kolacji
BCAA - 15g podczas treningu
Extremall - 8g przed treningiem
Omega 3 - 2s go śniadania i kolacji
WPC, Kazeina - według makro
Probiotyki - 2kaps. do śniadania o kolacji
ZMA - porcja do kolacji




Zmieniony przez - DamiosL w dniu 2017-07-12 20:21:33

Zmieniony przez - DamiosL w dniu 2017-07-13 20:44:37

to udanego urlopu:d i 29 wpadaj na zakonczenie wypoczynku:D

też miałem dziś urlop....cały 1 dzień


miłego wypoczynku, oby tylko pogoda dopisywała , bo póki co falstart niezły z tym latem

Dzięki! Też liczę na pogodę, wystarczy jak zacznie się od poniedziałku

A tym czasem zrobiłem obiecane foty, w spodniach i tylko cztery pozy bo nie chciało mi się dzisiaj za bardzo przypinać, po tygodniu sporego podjadania... Przez 3 dni w tym tygodniu leciały lody i słodycze. Ale musze uznać wyższość Bzyka, spanikowałem Patrząc na foty nasuwa mi się jeden wniosek - chyba trzeba kalorie podnieść bo nie wygląda to tragicznie.