dzisiejszy trening i trochę wczorajszych wiadomości
talerz 20kg, wszystko po 8 ruchów
1. francuz stojąc
2. wyciskanie nad głowę
3. wyciskanie z klatki stojąc
4. dookoła świata w okół barków
5. podciąganie wzdłuż tułowia
6. przysiady z talerzem za głową
7. wykroki z talerzem za głową
8. uginanie stojąc
9 uginanie po skosie stojąc
10. wiosłowanie
11. wykluczanie
12. odwrotne wykluczanie
13. dookoła świata w okół bioder
14. przeciwskręty stojąc
15. mountain climbers (tu jedyne ćwiczenie na czas, 20 sekund)
16. pompki na talerzu
17. swing z talerzem
18. thruster
19. wymachy boczne z talerzem
20. martwy na prostych
5 takich obwodów.
mocno kark :
prostowanie karku z koroną na głowie
10kgx20 + 15x drążek
20kgx20 + 15x drązek
30kgx15 + 10x drązek
20kgx40
uginanie karku leżąc, głowa poza ławką
5x30
10kgx20
20kgx30
25kgx30
dobry, mocny,
ciężki trening.
Dieta na dziś: jaglana, indyk, warzywa, orzechy, oleje tłoczone na zimno
z wczorajszych wiadomości: widać wyraźny coraz większy brak zaufania publicznego do instytucji państwowych po śmierci tego Igora Stachowiaka na Komendzie Stare miasto. Miałem dość dziwną sytuację, złapałem gościa, rzucal się do mnie, był agresywny to go złapałem przytuliłem na chwilę się uspokoił, potem znów się rzucał to znów go zamęczyłem klinczem, ale już nie chciało mi się z nim użerać to poprosiłem o wsparcie policji i teraz najciekawsze : policja przyjechała, wzięli mnie na bok podałem swoje dane i OK, gość miał wywalone dopóki przeprowadzali ze mną czynności, podchodzą do niego i ludzie...takiej agresji to nie widziałem, zaczął ich zwyzywać na czym świat stoi "kurvy zabijcie mnie!! no co tacy odważni jesteście!! zabijcie mnie skurvysyny!!" zaczął się tarzać po chodniku, robić dantejskie sceny. Policjant idiota do niego z tekstem "proszę się uspokoić bo użyjemy wobec Pana siły" to gościa tylko bardziej rozwścieczyło, jednego policjanta kopnął w brzuch, drugiemu nie zdążył nic zrobić bo go zglebowałem patusa i na nim sobie usiadłem, co nie zmienia faktu, że cyrk się zrobił straszny i zaczęli ludzie się schodzić, wpadłem na pomysł i krzyknąłem "proszę państwa nic się nie dzieje, złapaliśmy wrocławskiego pedofila!" ludzie się rozeszli, jeszcze kwitowali pod nosem "dobrze mu tak!"
summa summarum akcja skończyla się tak, że gościa zawinęli, ale zyebałem tego policjanta, że nieodpowiednio się zachował. Prawidłową procedurą w takim wypadku jest nie dyskutowanie, nie straszenie siłą tylko wezwanie karetki pogotowia by agresorowi podali środki uspokajające. Przyznam szczerze, że niechęć do policji rośnie w oczach po tej dramatycznej i nieudolnej interwencji z Igorem Stachowiakiem. I jestem przeciwny by w patrolu interwencyjnym jeździło po dwóch posterunkowych z 2 miesięcznym stażem