Dieta na masę, 87kg

Jutro chcę zrobić takie doładowanie węglami , nie pilnować kcal i zjeść ponad 3000. Od niedzieli do czwartku dokończyć wycinkę i na bilans zero. Co myślicie o tym?

Ale poco doładowanie, skoro węgle masz w diecie na wysokim poziomie ?

ok czyli nie robię doładowania . Zrobię tylko cheat meal jutro. A co powiesz o sylwetce ? jest poprawa ?

Dlaczego cheat meal?
Czym on ma służyć?

Osobiście jeszcze bym powalczył o redukcję, ale i tak już jest dobrze.
Jaki już okres czasu jesteś na deficycie kalorycznym? (wybacz, ale nie śledzę na bieżąco Twojego tematu).


Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-05-26 12:56:24

Sylwetka jest fajna, ale jak wyżej Dudee napisał, też skłaniałabym się jeszcze ku redukcji. Natomiast zrobiłabym lekką przerwę, 2-3 tygodnie odpocząć na zero, wykorzystać ten czas, by głowa i cało zluzowało i później spróbować jeszcze nieco podciąć.

Również jestem zdania, że warto zredukować poziom tkani tłuszczowej na niższy, po to aby budować później lepszej jakości mięśnie.

13 tydzien juz jestem na redukcji . Od poczatku czerwca chce wejść na zero tylko jak od tego zaczac , podnieść po 400 kcal w dnt i dt ??

Po prostu wejdz na zero, bez zbędnego dodawania, trochę odpocznij, a jak nieco podładujesz baterie, to wskoczysz znów na deficyt.

Ok to teraz musze obliczyć na podstawie ovbecnej wagi to zapotrzebowanie .

W ten sposób mogą Ci wyjść dość dziwne wyniki. Wiesz ile aktualnis spożywasz kcal, więc dodaj do tego odjętą wartość, pewnie około 400kcal i obserwuj obwody ciała.

Pozdrawiam