Niecodziennik o diecie i treningach

Ogarnęłam dziś rano wszystkie świąteczne rzeczy i miałam czas popołudniu, postanowiłam pójść poćwiczyć, zobaczyć jak ta ręka się sprawuję. Mocno owinęłam bandażem, dałam dodatkowy opatrunek i rękawiczki i... super! mogę ćwiczyć, bałam się że nie dam rady trzymać sztangi ale udało się, po wszystkim było napięte i troszeczkę bolało, ale frajda z ćwiczeń jest większa. W martwym ciągu mam progres 10kg, przy talerzach po 5kg nie mogłam odkładać sztangi, zaciski wystawały dalej niż talerze i niemożliwe było ćwiczyć, dawałam radę ale w ostatniej serii już czułam lędźwie. Byłam bardzo zadziwiona jak dużo ludzi było dziś na siłowni, aż tłok i kolejka do danych stanowisk się robiła. Misek na najbliższe dni nie wrzucam, mam zaplanowane śniadania i obiady ale nie wiem co będzie z resztą ze względu na to, że spędzam czas u rodziny, będę się pilnować i po wszystkim zapiszę co i jak.


Przysiad ze sztangą 4x12
12x40kg 12x40kg 12x40kg 12x40kg
12x37,5kg 12x40kg 12x40kg 12x40kg
12x37,5kg 12x37,5kg 12x37,5kg 12x37,5kg
12x30kg 12x35kg 12x35kg 12x37,5kg
12x10kg, 12x20kg, 12x20kg, 12x20kg
Hip thrust
8x60kg 8x60kg 8x60kg 8x60kg
8x60kg 8x60kg 8x60kg
8x30kg 8x40kg 8x40kg 8x40kg
2x25kg
Martwy ciąg 4x8
8x40kg 8x40kg 8x40 8x40kg
10x30kg 10x30kg 10x30kg 10x30kg
Wiosłowanie sztangą 4x12
12x25kg 12x25kg 12x25kg 12x25kg
10x30kg 10x30kg 10x30kg 10x30kg
Wyciskanie sztangielek leżąc 4x12
12x12kg 12x12kg 12x12kg 12x12kg
12x8kg 12x12kg 12x12kg 12x12kg
Unoszenie sztangielek bokiem w górę 4x12kg
12x12kg 12x12kg 12x12kg 12x12kg
12x12kg 12x12kg 12x12kg
12x8kg 12x12kg 12x12kg 12x12kg
12x8kg, 12x8kg, 12x8kg, 12x8kg
Wyciskanie sztangielek siedząc 4x8
8x12kg 8x12kg 8x22kg 8x12kg
8x8kg 8x8kg 8x8kg 8x8kg
Wyciskanie francuskie sztangielki 4x8
8x8kg 8x8kg 8x8kg 8x8kg
8x6kg 8x8kg 8x8kg
12x6kg, 12x6kg, 12x6kg, 12x6kg
Uginanie sztangi 3x8
8x12,5kg 8x12,5kg 8x12,5kg
8x8kg 8x12kg 8x12kg
8x8kg, 8x8kg, 8x8kg
Unoszenie nóg w podporze 3x15
Deska 2x max

I Dzień świąt - jestem z siebie niebywale dumna, w ciągu całego mojego życia to pierwszy dzień świąt, kiedy jadłam normalnie, nie wrzuciłam się na jedzenie, nie jadłam do bólu brzucha, myślę że do 1900kcal zjadłam, jajka na śniadanie, na obiad królik i 100g klusek , polane sosem, zjadłam 1,5 kawałka ciasta, a właściwie po 3 rodzaje ciasta po 1/3 kawałka :) na kolacje jakieś wędliny, myślę że poszalałam w rozkładzie z tłuszczami. Pomijając święta, zauważyłam że najtrudniej mi zmieścić się z ilością tłuszczy, zawsze myślałam że jem "chudo" a z tłuszczami mogłabym bez problemu poszaleć.
II Dzień świat- dziś bez treningu i miska katastrofalna, poszłam całkiem po bandzie, liczba kalorii liczona raczej tysiącach i do tego alkohol. Nie mogłam się opanować :(
Od jutra wracamy na dobre tory, poniżej jadłospis na jutro, jestem świadoma że za dużo nabiału jest ale mam otwarte mleko i kilka serków wiejskich, muszę się tego pozbyć. Na obiad mam roladę śląską/zrazę wieprzową, nie ma tego w katalogu więc jakoś zaimprowizowałam.
Kupiłam mąkę kokosową, komosę ryżową i erytrol więc moje kulinarne możliwości się zwiększą. Kupię też kawał schabu i podzielę na kawałki aby mieć do pracy.
Z ręką gorzej, odwinęłam opatrunek aby skóra pooddychała, zapomniałam się i wszystko odarłam o drewniany stół, krwawi i ropieje.. :( Nie wiem czy dam radę znowu chwyta sztangę, zobaczymy jutro.








Zmieniony przez - kaka21 w dniu 2017-04-17 22:48:22

Zważyłam się dziś, było 63kg jest 61,6kg 3cm spadło z biustu i 3cm na wysokości pępka, minimalnie boczki spadły :)

To te centymetry na minusie ładnie wyglądają. Bardzo duża zmiana. Gratulacje.

Czyli postępy są. To dobrze zawsze to działa motywacyjnie

Oj motywują i to jak! Mam wrażenie, że nigdy nie jadłam tyle co teraz, a w dodatku to wszystko jest pyszne, kasze, omlety, naleśniki, koktajle, mniam i chudnę :)
Zastanawiam się czy nie mogłabym zmienić rozkładu makroskładników, ciężko mi z tymi tłuszczami, a za mało węglowodanów wychodzi, jeszcze kupiłam mąkę kokosową więc już całkiem węgle spadły.
Myślicie że mogłabym zwiększyć tłuszcze na rzecz zmniejszenia węgli czy jak działa, taki rozkład to zostawić i nie ruszać nic?
Przedwczoraj trening siłowy, wczoraj na crossficie byłam. Na siłowym w końcu czułam plecy przy wiosłowaniu, wcześniej coś nie do końca robiłam dobrze bo nie czułam dobrze pleców, teraz już jest ok. Po crossficie pękałam z dumy, bo przychodząc pierwszy raz na siłownie patrzyłam z podziwem i zazdrością na grupę zaawansowaną, same wysportowane osoby, piękne ciała i dreptałam sobie na zajęcia dla początkujących a wczoraj usłyszałam od trenera, że co ja tu robię, że bez problemu poradzę sobie na zaawansowanej, wydolnościowo i siłowo dam radę. Ponoć bardzo ładnie robię pompki :D Cieszyłam się jak mała dziewczynka.
Poniżej moje rozpiski i miski. Wczoraj byłam u siostry po pracy i na obiad miała... kotlety z żółtego sera i frytki!! Zjadłam połowę porcji, nie był to zbilansowany posiłek ale na oko, nie było tragedii. Właściwie to trochę nawet dumna jestem, bo potrafię zjeść czego takiego trochę i zostawić resztę, kiedyś po skosztowaniu kawałka poszłabym po bandzie i zjadła wszystko, więc ta mała wpadka jest też małym sukcesem.

Przysiad ze sztangą 4x12
12x40kg 12x40kg 12x40kg 12x40kg
12x37,5kg 12x40kg 12x40kg 12x40kg
12x37,5kg 12x37,5kg 12x37,5kg 12x37,5kg
12x30kg 12x35kg 12x35kg 12x37,5kg
12x10kg, 12x20kg, 12x20kg, 12x20kg
Hip thrust
8x60kg 8x60kg 8x60kg 8x60kg
8x60kg 8x60kg 8x60kg
8x30kg 8x40kg 8x40kg 8x40kg
2x25kg
Martwy ciąg 4x8
8x40kg 8x40kg 8x40 8x40kg
10x30kg 10x30kg 10x30kg 10x30kg
Wiosłowanie sztangą 4x12
12x25kg 12x25kg 12x25kg 12x25kg
10x30kg 10x30kg 10x30kg 10x30kg
Wyciskanie sztangielek leżąc 4x12
12x12kg 12x12kg 12x12kg 12x12kg
12x8kg 12x12kg 12x12kg 12x12kg
Unoszenie sztangielek bokiem w górę 4x12kg
12x12kg 12x12kg 12x12kg 12x12kg
12x12kg 12x12kg 12x12kg
12x8kg 12x12kg 12x12kg 12x12kg
12x8kg, 12x8kg, 12x8kg, 12x8kg
Prostowanie ramion na wyciągu stojąc 4x12
12x23kg 12x23kg 12x23kg 12x23kg
12x18kg 12x18kg 12x18kg 12x18kg
8x14kg 8x14kg 8x14kg
Uginanie sztangi 3x8
8x12,5kg 8x12,5kg 8x12,5kg
8x8kg 8x12kg 8x12kg
8x8kg, 8x8kg, 8x8kg

Crossfit 15x9x6 całość 3x
Proste było, grupa podstawowa ale za to szybkie tempo, spociłam się nieźle przy tym

Przysiad z unoszeniem sztangielek w górę, sztangielki po 6kg
Wskoki na skrzynie
Pompki
Brzuszki crossfitowe










Zmieniony przez - kaka21 w dniu 2017-04-20 09:22:48

Zawsze możesz spróbować trochę zmienić i zobaczyć jak reagujesz. Tylko nie do końca zrozumiałam Twoją wypowiedź, bo z pierwszej części wynika, że chcesz uciąć tłuszczy i dodać węgli a potem zadajesz pytanie o odwrotną sytuację Ja bym dała tłuszcze na 60 a kcal dodała z węgli do tych co masz teraz.

Chcę zmniejszyć węglgowodany i zwiększyć tłuszcze. Napisałam że ciężko mi z tłuszczami, w sensie że ciężko mi się w rozkładzie zmieścić, ale racja może to dwuznacznie brzmieć

Zmieniłam, mam 120g białka 160g węglowodanów i 80g tłuszczów 1840kcal zobaczę przez kilka dni jak to będzie się sprawdzać, poniżej miska na jutro

Pięknie Ci idzie, trzymam kciuki. Kurczę też musze się zmierzyć....<strach>

niskie tłuszcze zazwyczaj trudniej utrzymac z sensownymi posikami, chociaz wszytsko jest kwestia przyzwyczajenia
z nowy rozkladem bedzie pewnie nieco latwiej