SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kebula w remoncie part 2

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 87465

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Keb, wpadaj do mnie. Mazurka i babe zrobie, ale kroluja miesa I salatka u cioci i grzybki hehe.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
no to wbijam żebys nie żałowała, bo sprzątnę sporo ze stołu

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Dobra zrobie wiecej :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
Tetiszeri
Dobra zrobie wiecej :)
serducho w Twoją stronę <3

no i tak od całych dwóch dni wdrażam plan w życie. w zasadzie jeszcze wychodzi na pół gwizdka, bo kompletuję suple, jeszcze jem jajka i bezczelnie nie moczę orzechów. trochę chodze głodnawa, bo nie mogę się za bardzo opychać warzywami. no, może nie tyle co głodna ile z pustym żołądkiem.no niestety, ja się najadam nie kaloriami, ale iloscia.
no w zasadzie nie jest tak źle, największy problem miałam ze sniadaniem, ale jak sie okazało, sledź też daje radę
na razie liczę bardziej na oko,ale chyba się przyłożę. bałam się, że nie bede wyrabiała tłuszczu, ale jednak przejedzenie 160 g nie stanowi dla mnie problemu

tak poza tym, to chodze mega niewyspana, bo chociaż sie kładę wczesnie to mi jakies cholerne samoloty latają po nocy i mnie budzą bardziej niz współlokatorzy
sroda: DNT
poszłam sobie na rolki,ale nie mam pojecia ile jeździłam. w każdym razie niemiłosiernie się umęczyłam na placu.

dieta: no trochę takie "skubanie"
1. jaja
2. olej lniany i kurczak, plus chyba sałata
skubanie wiórek,sezamu i serka mascarpone
3. sledz, boczek,cebula
4. kurczak, olej lniany, znów skubanie wiórek

czwartek: DT
do konca tego tygodnia jeszcze porobię starym, a tak naprawdę ledwo nowym schematem, a do poniedziałku musze cos nowego wykminić

1. chin up 5x5
5/4+1guma/4+1guma/3+2guma/3+2guma
2. OHP 5x5
22,5kg/22,5kg/25kg/25kg/25kg+ 2x30kg
3. WL 5X5
35kg/35kg/35kg/37,5kg/40kg chciałam głupia zacząc od40 kg, ale nie pykło,więc trzeba było schować dumę do kieszeni. dopiero jak się trochę rozgrzałam,nabrałam koordynacji to posżło
4. pompki 4xmax
ale nie napisze ile,bo wstyd:P
5. pompki na poręczach
po 3-4 na serie, tak mało,bo chciałam się skupić na tempie

+ stretching
1. sledz, sałata, ogórek
2. schab, olej lniany, sałata
3.paczka orzechów włoskich (byłam głodna, tzn niedojedzona i jakos tak w trakcie zajec zniknęła cała paczka...)
4. sledz, boczek, cebula, maslo, olej lniany, cukinia
trening (izolat po treningu)
5. schab, boczek, sałata, cukinia

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
boże...ale wczoraj byłam głodna. niemiłosiernie mnie nosiło, na bank mocno przekroczyłam bilans. nie wiem czy przypadkiem też białka nie przekroczyłam

zrobiłam wczoraj ostatni trening i teraz kombinuję cosz 3dniowym fbw. tylko jest problem, po pierwsze, jest tyle ćwiczeń, które bardzo lubię, a nie zmieszczę wszystkich w planie. po drugie, ja już jednak potrzebuję trochę izolacji, ale jak wepchnę więcej izolowanych niż wielostawów to mój wydatek energetyczny mocno zmaleje.
na razie wygląda to tak:
TRENING A
1. Siad 5x5
2. MC 5x5
3. Wykopy 3x20
4. Wyciskanie hantli 3x15

5a. Rozpiętki 3x15
5b. Pływak 3x15

TRENING B
1. Podciąganie 5x5
2. OHP 5x5
3. Wznosy bokiem leżąc 3x20
4. MC romanian 3x15
5. Uginanie z piłką3x15
6. Reverse hip extensions 3x20
TRENING C
1. MC sumo 4x10-12
2. Landmine squat 4x10-12
3. HT3x15
4. Wioslowanie na wyciągu 3x15
5a. Przyciąganie drążka 3x15
5b. Wyciskanie hantli skos 3x15
6. Reverse flies 3x15

ale nie satysfakcjonuje mnie to,bo nie ma miejsca na pompki
już zaczęlam się po częsci suplementować (bo jednak mój budżet nie pozwala mi na pełną suplementację)

Ze śniadaniem: (zmniejszyłam dawki i niektórych supli jeszcze nie mam i nie będę miećw tym miesiącu )
Witamina d3 6000 mj+ k2 150mcg (dawka zmniejszona, ale bez sensu zrobiłam, bo kupiłam kombo d3+k2+omega 3 i muszę brać kilka tabletek. to mi się chyba nie opłaca, już lepiej kupować osobno i miksować samej)

Omega 3 5kaps (1g EPA+DHA) (w kombo,, w mojej dawca wychodzi prawie 700 EPA i 500DHA)
debutir 1 kaps
Sanprobi IBS

Po treningu
1g wit.C

Przed snem
Magnez cytrynian 500mg
glutamina 5g
Omega 3 1 kaps
ashwaganda 1g (zamieniona na różeniec, bo jeszcze nie przyszła)

diety z wczoraj nie wypisuję,bo mało pamiętam. poza tym,pół dnia "skubalam"- tu łyżeczka wiórków, tu kawałaczek boczku i tak się nazbierało...
ale pomiary mam. jak się okazało, tresć żołądkowa mocno podnosi miwagę i obwód talii



Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
No jak nie ma miejsca, jest! Wsadzaj pompke w drugi dzien.


Zmieniony przez - Tetiszeri w dniu 08/04/2017 12:21:34
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
jako 7 ćwiczenie? nie za dużo? moze lepiej w plan A, chociaż nie sądze,żeby był krótszy pomimo mniejszej liczby ćwiczen

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 745 Napisanych postów 3413 Wiek 48 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 37245
Superset z podciaganiem bym dala.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
oki, spróbuję dzięki. no generalnie chciałabym, żeby trening zakończył się w maksymalnie godzinę z kilkoma machnięciami brzuszków, ale zobaczymy.

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
oki, muszę chyba robić rozpiski codziennie, bo niektóre rzeczy mi umykają
cos zadobrze się czuję jak na keto. już bede chyba jadła tylko mieso, bo moge nieswiadomie nabijac wegle wiórkami,orzechami.mascarpone i warzywami (tak,jem w takich szalonych ilosciach, żemoże przekraczać 30g ) lub,jest teżdruga opcja: przeginam z białkiem i dochodzi do glukogenezy. no ale co ja na to poradzę, że chodzę głodna

sobota:DNT
poszłam na rolki, ale nie wiem ile jeździłam
dieta:na pewno grubo ponad limit

niedziel: DNT
nic, byłam na szkoleniu z kręgosłupa lędźwiowego, więc trochę poćwiczyłam korekcyjnie
dieta: no tu o wiele wiecej niż ponad limit. byłam niesamowicie glodna, wręcz nie do opanowania

poniedziałek: DT
w koncu upragniony trening
TRENING A
1. Siad 5x5
50kg/55kg/55kg/60kg/60kg--> do ciężaru podeszłam zachowawczo, bo w sumie nie wiedziałam, jak dietaprzekłada się na moją siłe. no ale jakwidać, nie jest źle
2. MC 5x5
60kg/65kg/65kg/65kg/65kg--> no już było ciężko dodać
3. Wykopy 2x20
ograniczam do 2 serii, nie ma czasu na 3
4. Wyciskanie hantli 3x15
chyba 7 kg
5a. Rozpiętki 3x15
7kg/5kg/5kg
5b. Pływak 3x15

+ stretching

i na chatę
dieta
sledz
salata, olej lniany, kurczak
olej koko, sezam, raw cocoa, kurczak, kapusta pekinska
TRENING (izolat po treningu)
schab, masło, sałata, kapusta kiszonaa i pekinska

suple:
Ze śniadaniem:
Witamina d3 4000.j +100 mcg k2
Omega 3 5kaps (1g EPA+DHA)
debutir 1 kaps
Sanprobi IBS

Przed treningiem :
ashwaganda 500mg

Po treningu :
1g wit.C

Przed snem :
Magnez cytrynian 500mg
Sanprobi IBS 1 kaps
glutamina 5g
Omega 3 1 kaps
ashwaganda 1g

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Miesiączka

Następny temat

Masa czy redukcja?

WHEY premium