Pytania od zaczynającego ćwiczyć

Cześć

dobra domowa siłka to koszt lekko 1500 zł, w wersji minimum. A to jest rok karnetów na full wyposażoną siłkę, we wszystkie bajery. Więc siłka stacjonarna to o wiele lepsze wyjście. Poczytaj o treningu ACT, nie będzie wymagać wielkich ciężarów (jest robiony w formie obwodowej) a przeorze Ci całe ciało plus, przez swoją intensywność, spali trochę więcej kalorii niż standardowy trening dzielony.

Cześć
Mam 16 lat ( prawie 17) ważę około 91 kg a mój wzrost wynosi 180cm. Chciałbym schudnąć ale też wyrobić sobie mięśnie ( całego ciała) i w związku z tym mam do Was kilka pytań.
1. Jaki trening moglibyście mi polecić ( najlepiej gdyby był jakiś filmik z ćwiczeniami na Youtube i żeby te ćwiczenia nie wymagały sprzętów bo do siłowni mam kawałek a sprzęty są drogie i jak ktoś zaczyna to kupowanie sprzętów chyba mija się z celem). Na Youtube jest wiele filmików z ćwiczeniami ale nie znam się nie wiem które są dobre a które nie, ponadto słyszałem że jaz na jakiś czas trzeba robić też inne ćwiczenia ( na mięśnie głębokie czy coś takiego, czy to prawda?) Gdybyście mogli podesłać mi jakieś linki z dobrymi zestawami ćwiczeń które mógł bym wykonywać np. codziennie był bym wdzięczny
2. Słyszałem że osoby ćwiczące powinny stosować jakaś specjalną dietę, czy muszę ją stosować( jeśli tak to jaką), czy może na moim poziomie ( początkujący) wystarczy że poprostu będę mniej jeść ( bo tak jak pisałem mam nadwagę)



Zmieniony przez - Surrondi w dniu 2016-12-12 13:14:51

Zmieniony przez - Surrondi w dniu 2016-12-12 13:15:07

1.Idź na siłownię normalnie. To, że 'masz kawałek drogi' to żadna wymówka. Moja babcia jak była młodsza od Ciebie zap*****lała dzień w dzień do szkoły po 12-15km w jedną stronę. Ty jesteś facetem i nie możesz się kawałek przejść?

Jeżeli to Cię nie zmienia Twojego poglądu to wyobraź sobie, że codziennie chodząc 'ten kawałek' spalasz trochę dodatkowych kalorii, których wcześniej wydatkowałeś pierdząc w kanapę. Dzięki temu szybciej osiągniesz zamierzony cel.

2.Nie przewracaj od razu swojego życia do góry nogami. Najpierw zadbaj o to żeby regularnie uczęszczać na siłownię, później zadbaj o odpowiednią dietę chyba, że teraz odżywiasz się bardzo źle to możesz nanieść pewne poprawki - wrzuć najlepiej jak to u Ciebie wygląda.

Nie ma po co tworzyć dodatkowych stresorów, a sam trening i dodatkowa aktywność sprawi, że na początku ta waga będzie uciekać bo chcąc nie chcąc stworzysz deficyt kaloryczny(zakładając, że będziesz jadł tyle samo co dotychczas)

Kawałek czyli około 14km więc trochę to jest
Zwłaszcza dla osoby bez kondycji :/






Zmieniony przez - Surrondi w dniu 2016-12-12 13:40:42

Zmieniony przez - Surrondi w dniu 2016-12-12 13:41:13

Autobusów nie ma? Żaden kolega nie jeździ? Na pewno żadnej innej nie ma w pobliżu? Co Ty na wsi mieszkasz? W sumie teraz nawet na wioskach są siłownie

No to kondycje wyrobisz, co Ty myślisz że z nieba Ci spadnie?

Tak się zastanawiam i doszedłem do wniosku że masz rację. Mieszkam poza miastem ale mogę dojechać autobusem, do przystanku mam 3 km, dojdę na piechotę to coś spalę przy okazji ;) . Jakie ćwiczebia na siłowni wykonywać na początek?
P.S. Mógłbyś być trochę milszy ;)




Zmieniony przez - Surrondi w dniu 2016-12-12 14:22:11

Zmieniony przez - Surrondi w dniu 2016-12-12 14:23:30

Zmieniony przez - Surrondi w dniu 2016-12-12 14:24:30

Zmieniony przez - Surrondi w dniu 2016-12-12 14:24:52

Pachol, nie rozumiem czemu zachowujesz się w ten sposób. Nawet jeżeli mieszka na wsi to co z tego? Ma się czuć gorzej? Nie wiem czy wiesz, ale dużo osób mieszka poza miastem i nie każdy ma blisko siłownie. Nie rozumiem też dlaczego tak się uparles, że kolega musi koniecznie dotrzeć na siłownie. Karnet miesięczny kosztuje około 130 zł + dojazdy, to gdyby kolega zainwestował powiedzmy 500 zł, to na początek miałby ławeczkę z obciążeniem + gryf i hantle, do tego jakiś drazek czy porecz. Z tym na początek bez problemu może wykonywać wszystkie ćwiczenia wielostawowe, które w jego przypadku będą najlepsze i nie potrzebuje drogich sprzętów. Inwestycja zwróci się po około 3-4 miesiącach.


Zmieniony przez - Mariusz19029 w dniu 2016-12-12 14:49:02

500 na raz to dla niektórych dużo. Zresztą da się znaleść tańsze siłownie. Poza tym na siłowni jest motywacja, jak się pójdzie w dobrych godzinach to można dla siebie mieć więcej sprzętu i nie zmieniać co chwilę obciążenia na jednym gryfie. I w domu co chwile coś rozprasza. Trzeba też wygospodarować miejsce na "domową" siłownie. Karnet i zasuwać najprostsze FBW aby nauczyć się podstaw i tyle. powodzenia :)


Zmieniony przez - Szumik w dniu 2016-12-12 15:52:30

Bez problemu powinieneś znaleźc siłkę za 60-70zł .

Jeśli masz możliwość dojazdu to oczywiście ta opcja będzie najlepsza, jeśli celem jest budowanie mięśni. Trening domowy nie jest tak efektywny.

Uparłem się dlatego, że moim zdaniem 'mam kawałek na siłownie' to nic innego jak wymówka i próba ominięcia zap*****lania. Ludzie w tych czasach są słabi i takie moje zdanie, próbują wszystkiego na skróty.

Jeżeli kolega zainwestuje 130 zł dajmy na to na siłownię to:
-Większa motywacja i prawdopodobieństwo, że będzie chodził bo szkoda wyj**ać hajs w błoto
-Może podłapać nowe znajomości, uczyć się od ludzi ćwiczeń i ogólnie fajnie spędzić czas w towarzystwie, a nie samemu przed kompem w domu tyle, że teraz komp będzie obecny w przerwie między seriami.

Nie wiem ile sprzętu musiałby kupić żeby starczyło mu na 3-4 miesiące obciążenia, bo w 3-4 miesiące można naprawdę dużo zrobić. Mam podopiecznego, który zaczynał od 0 - totalny szczypior w 3 miechy z 60kg na strzała na klatę do 92,5x5 na serię. Nie wspominając o innych liftach.

Podopieczna, również od 0 - w miesiąc 60kgx5 na martwy, 50x5 na przysiad przy wadze 50kg. Wszystko z zapasem, perfecto technicznie.