Ula - zdrowo i aktywnie żyć

7.10.2016
Rolowanie I rozciąganie:30 minut
____________________________
8.10.2016
9.10.2016
“Tylko” praca. Zaczyna się czas, gdy ciężko usiąść na tyłku, dostałam w kość.
____________________________
10.10.2016

Bieganie
Z domu to wyszłam siłą woli, taka jesień to masakra. Pod koniec deszcz się zwiększył, ale już mi w sumie było wszystko jedno. Idealnej pogody to nie ma, więc biorę co jest.

____________________________
11.10.2016

Bieganie
Konwersacyjnie z Grzeskiem. Pasek od tętna nie załapał, chyba go źle założyłam. Znów cięzko się było wynurzyć, ale przynajmniej mało padało, trochę wmordewind pod koniec, ale jakoś się doturlałam. Nogi bolą.






Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-10-11 22:45:56

ja ostatnio mam wrażenie, że ciągle jest noc, no ale trzeba się przeprosić z tym, co jest, bo troche potrwa zanim będzie inaczej

szamka jak zawsze <3

12.10.2016

Rolowanie i rozciąganie: 30 minut
_______________________________
13.10.2016

Rolowanie i rozciąganie: 30 minut
_______________________________
14.10.2016

Fizjo: napina mi się lewe pasmo, mam sie rolować na piłce, a nie blackrollem (ała)
Spacer: 13,5km - 2:18
Pieszo od fizjo do domu, wykorzystałam piekną słoneczną pogodę.

Bieganie

_______________________________
15.10.2016
16.10.2016

praca




Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-10-18 22:14:14

17.10.2016

Spacer
Pieszy półmaraton, trochę po lesie, trochę po asfalcie, nad zalew Bardowskiego. Taką jesień lubię, mogłoby tylko mniej wiać.





____________________________
18.10.2016

Bieganie
Nie bardzo mi się chciało (wino piłam dzień wcześniej i jakoś tak mnie cały dzień słabo było, brak treningu w tym temacie ), ale jak już ruszyłam to było ok. Niestety kolano po 6km zaczęlo rypać...



Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-10-18 22:21:08

Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-10-18 22:21:55

łączę się w bólu, mi sie prawe napina ....
i roluję pileczką, tzn próbuje, bo.... ciezko to idzie

super taki pieszy maraton

Roluj, roluj. Początkowo ból i masakra, ale jak się sumiennie będziesz rolować przez dłuższy czas to odczujesz poprawę. I to znaczącą. To są dość długotrwałe procesy i wymagają dyscypliny.

Bziu - u mnie też cięzko idzie, długo nie daję rady
eve - staram się choć w ostatnim czasie słabo szło, za dużo wolnego to gorsza organizacja
____________________________
19.10.2016

Nic
____________________________
20.10.2016

Bieganie
Cięzko.

____________________________
21.10.2016
22.10.2016

Nic
____________________________
23.10.2016

Bieganie
RUNbertów. 5km - oficjalny czas 28:38. Lepiej niż się spodziewałam, bo kiepsko mi się ostatnio biegało, a tu nawet udało się podkręcić obroty.





Jeszcze tak dodam, że miałam tydzień wolnego i te "nic" to tak naprawdę sporo roboty domowej, bo się ponawarstwiało. Nigdzie nie wyjeżdzaliśmy, bo pogoda dramatyczna to szkoda by było kasy i nerwów na siedzenie i gapienie się w ściany. Tu też pogoda z dvpy, więc właściwie skończyło się na kilku bieganiach i spacerze.
Od jutra wracam do pracy, więc mam nadzieję, że znowu mi się wszystko poukłada, bo nie lubię takiej dezorganizacji.
Miska też niestety rozjechana, a to to skubnęlam, a to tamto, a to winko, a to goście, no i znowu muszę się pozbywać opuchlizny.. Nie służy mi wolne



Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-10-23 18:39:02

Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-10-23 18:43:56

gratulacje

Dziękuję Bziu
_________________________
Powiem tak, ja nie wiem czy ja się ogarnę do regularnych wypisek, bo nie wiem kiedy te dni uciekają, mam wrażenie, że dopiero co pisałam, a tu już minęło 5 dni

24.10.2016

Nic - praca
_____________________________
25.10.2016

Bieganie
NightRunners Stadion. Na NR dojazd veturilo. 2 pętle wokół Narodowego, biegło mi się ciężko i nie byłam z siebie nic więcej w stanie wykrzesać. Powrót truchtem, bardzo powoli, więc fajnie



_____________________________
26.10.2016

Rolowanie i rozciąganie: 30minut
praca
______________________________
27.10.2016

Nic - praca
______________________________
28.10.2016

Bieganie
Fajnie, jesiennie, jeszcze nie padało Tętno w kosmos jak na tempo, ale podejrzewam zmęczenie, bo biegło mi się bardzo dobrze.


Nic aktywnego więcej dziś już pewnie nie wymyślę, bo mam dużo na głowie.




Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-10-28 12:25:19

29.10.2016

Rolowanie i rozciąganie: 30minut
praca
____________________________
30.10.2016

Rolowanie i rozciąganie: 30minut
praca
____________________________
31.10.2016

praca

Dorzucam podsumowanie p(i)ździernika, łyso tak bez roweru ale warunki na roboczorower jak dla mnie nie do przyjęcia, a i pogoda byle jaka by się bryknąć w wolny dzień. Rolowanie lepiej, ale mogłoby być jeszcze lepiej. Z biegania zadowolona, udało się 2-3 razy w tygodniu.

____________________________
1.11.2016

nic, cmentarz plus cały dzień z rodziną
____________________________
2.11.2016

praca

Bieganie
Już mnie trochę szlag trafia na tę pogodę... Ale coś tam się staram podtrzymywać to co mam, bo o formie to póki co nie ma mowy, ale wolałabym by gorzej już nie było. Tętno w kosmos bo poprawiałam czujnik i pewnie coś nabroiłam Ostatnie 2km siła woli i pod wiatr..




Zmieniony przez - ulaulka w dniu 2016-11-02 12:30:19