Domatorki się siłują - czyli trenuj w domu z sfd ladies

paula.cw

Weź pod uwagę ze z tymi hantlami nic nie zwojujesz. Może chociaż gumy kup to coś można już pokombinowac :)



Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-07-06 18:18:03

Doskonale wiem, że nic nie zwojuję - dostałam je jak miałam 10 lat, więc 13 lat minęło, zdecydowanie mogą co najwyżej poleżeć :P Oo, gumy, dobry pomysł :)

Jak będziesz miała sprzęt i ogarniesz michę - bo w tej kwestii to chyba na razie niezły chaos u Ciebie - to wtedy możesz realizować ten plan.

nightingal

Jak będziesz miała sprzęt i ogarniesz michę - bo w tej kwestii to chyba na razie niezły chaos u Ciebie - to wtedy możesz realizować ten plan.

Ok, działam ;)

...takie mi się pytanie w głowie narodziło z gatunku "czy dałoby się..."
czy dałoby się dorzucić gdzieś bonusowo do części A lub B planu ćw. zwane 'glute bridge' gdzieś z 8-10 powtórzeń? (of kors bez jakichkolwiek innych modyfikacji planu)

Jasne że można. Na przykład w zestawie B jako 2. lub 3. ćwiczenie można wrzucić.

dzięki Nightingal za 'tuning'.
kurcze i kolejne pytanie mam...
...czy jest jakiś optymalny mikrocykl dla tego planu? tzn. z tego co czytałam o mikrocyklach treningowych to optymalnie jest w kulturystyce 7 dni (jeśli się mylę to przepraszam). chodzi mi o to, że czasem chętnie bym to wydłużyła do 10 powiedzmy dni, po to żeby sobie podreptać w tygodniu na jakieś trxy lub kettle zamiast robić FBW (a uwzględniając fakt, ze raczej warto dzień po treningu odpocząć to 7 dni może być wtedy za mało, żeby wykonać ABiC/tydz.). Pytanie tylko czy to ma sens? jeśli piszę głupoty, to wynika to z mojego dyletanctwa.

Napisz jeszcze ile razy w tygodniu miałabyś te dodatkowe treningi i w jakim wymiarze czasowym i czy to będą grupowe czy indywidualnie masz zamiar się poniewierać.

tylko o jednych kettlach myślałam, w formie grupowej, czas 50 minut. problem jest taki że po fbw to następnego dnia mi się nic sportowego robić nie chce, więc nie chcę robić tego dzień po dniu. tak samo po kettlach następnego dnia wybiłam sobie z głowy łażenie na cokolwiek. te kettle na które sobie ostrze zawsze zęby są w piątki. czyli w świecie idealnym schemat by wyglądał: pn - FBW A; sr. FBW -B, pt. kettle. i niedziela powinno być FBW C - ale nie chcę sobie obiecywać że zrobię trening 4x /tydz. bo prędzej się zniechęcę i zacznę odpuszczać. a nie o to mi chodzi.

Powiem Ci tak - ja bym dłuższego mikrocyklu jak 8 no max w wyjątkowych sytuacjach 9 dni nie robił. Lepiej przyjrzeć się temu co ogranicza Ci regenerację. Bo 2 dni pod rząd można ogarnąć gdzie jeden to będzie trening FBW a drugi kettle (najlepiej jako drugi w kolejności właśnie).

ok. dzięki za info. regeneracji nic mi nie ogranicza, to nie jest kwestia fizycznego zmęczenia, tylko bardziej takiej niechęci tudzież braku ochoty jak za często są treningi. dlatego chyba w takim razie daruję sobie kettle lub może w przyszłym tyg. przetestuję jak piszesz i oszacuję czy to dla mnie czy nie.