Redukcja, nie redukcja? Oto jest pytanie

Dzisiejsza miska. Kolacja mocno szacowana - zupa. Ciężko mi dokładnie określić, ile czego było, ale zjadłam jej niewiele, więc myślę, że coś koło tego. Na śniadanie pewnie wjedzie twaróg, jeszcze nie wiem, czy na słodko, czy na słono. Jeśli na słodko to tak, jak dzisiaj, jeśli na słono, to z cebulą i pomidorem. Pójdę rano pobiegać. Nie wiem jeszcze, czy na czczo, czy nie - to zależy, czy obudzę się głodna. Jeśli będę czuć głód, to najpierw śniadanie, jeśli nie, to raz-dwa do lasu, a później na 3 km wyskoczę, Pewnie jutro połażę po mieście do tego, więc w miejscu siedzieć nie będę.
Oceńcie miskę proszę :) I w ogóle co powiecie o tym napoju aloesowym? Shit, czy nie? Miałam o ochotę się czegoś innego napić dzisiaj, już chwytałam za Pepsi Max, ale zobaczyłam, że ta woda z aloesem jest w takiej samej cenie, a że nigdy nie piłam, to chciałam spróbować. No i nie wiem, co o tym myśleć.

Micha nedzna i kalorycznie i odzywczo. Napoj z aloesu to bylo 46 gr pustych wegli w cukrze. Sam aloes jest fajny ale nie w takiej zcukrzonej formie.

Tetiszeri

Micha nedzna i kalorycznie i odzywczo. Napoj z aloesu to bylo 46 gr pustych wegli w cukrze. Sam aloes jest fajny ale nie w takiej zcukrzonej formie.

Teoretycznie ten nie miał dodatków. Teoretycznie. Ok, zapamiętam, więcej nie wezmę.
Jak na razie dzisiaj micha taka jak w załączniku.
A co do wczorajszej, to co oprócz aloesu do kosza, a co by się dodatkowo przydało?

Przydalyby sie na pewno sensowniejsze zrodla bialka niz jogurt na zmiane z twarogiem. A do tego odrobina miesa. I tluszcze inne niz orzechy i to co w miesie tez dorzuc.

A do tego rowne rozlozenie makr sie klania - masz 2 posilki bez tluszczu, nierowno rozlozone bialko i jeden posilek bez wegli.

gulasz wołowy - bo nie wiesz co miała w składzie osoba, która wklepywała w kalkulator (sama rozłóż na czynniki pierwsze), to samo z rosołem. I standardowo sporo nabiału. Misek niepełnych nie musisz wrzucać, bo i tak nie widać całego dnia. W posiłku z twarogiem brakuje węgli a już wielokrotnie było mówione/pisane żeby posiłki bilansować

Sama do końca nie wiem, co było w gulaszu, bo nie ja go robiłam. Rosół, to raczej był pseudorosół - kostka bulionowa. Mam jeszcze problem z pełnym zbilansowaniem posiłku niestety. Jeśli chodzi o nabiał, to jem te twarogi, żeby więcej białka mieć, mleka dodaję trochę do posiłków (jak widać zresztą), jogurt był do mizerii zamiast śmietany. Popracuję nad tym, dzięki za wszystkie wskazówki :)

małami93

Popracuję nad tym,

Zobaczymy

eveline

małami93

Popracuję nad tym,

Zobaczymy

Nie od razu Rzym zbudowano. Poza tym dla mnie sukcesem jest obecny stan po bulimii i innych historiach, których nikomu bym nie życzyła. Tak, wiem, obecnie mojemu menu bardzo daleko do ideału, ale nie wierzę, że każda z Was tutaj od pierwszego dnia diety układała super zbilansowane posiłki.

Od pierwszego dnia zapewne nie. Ale Twoj temat ma 2 miesiace, to wystarczajacy czas zeby ogarnac podstawy.

Poza tym masz tu na forum do dyspozycji i artykuly o ukladaniu diety i dzienniki, w ktorych dziewczyny rozpisuja posilki na skladniki, nawet z podana gramatura. Nic tylko sie uczyc i korzystac. Tylko trzeba sie troche rozejrzec wokol.


Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-07-06 14:37:56

Ghorta

Od pierwszego dnia zapewne nie. Ale Twoj temat ma 2 miesiace, to wystarczajacy czas zeby ogarnac podstawy.

Poza tym masz tu na forum do dyspozycji i artykuly o ukladaniu diety i dzienniki, w ktorych dziewczyny rozpisuja posilki na skladniki, nawet z podana gramatura. Nic tylko sie uczyc i korzystac. Tylko trzeba sie troche rozejrzec wokol.



Zmieniony przez - Ghorta w dniu 2016-07-06 14:37:56

Jakbym olała ten temat i założyła nowy to by coś zmieniło? Tak, ma dwa miesiące, ale nie wiecie, co się u mnie działo przez ten czas i dlaczego nie byłam w stanie ogarnąć diety, bo nie byłam.
I tak, rozglądam się wokół, czytam arty, przeglądam dzienniki, ale nie wszystko jest w zasięgu mojej ręki i jestem uzależniona od innych, nie wszystko mogę sama sobie, jak już wiele razy zaznaczyłam.