Redukcja, nie redukcja? Oto jest pytanie

Dzisiejsza miska ;)
Twaróg kupiony tym razem półtłusty - leży i czeka na jutro. Będę dbać, żeby taki nabiał pojawiał się max i raz dziennie, ale ogólnie będę starała się żeby był jeszcze rzadziej.

Nie wbijaj gotowych posiłków takich jak gulasz tylko rozbij na kaszę, mięso, warzywa i inne dodatki. Jak nie masz zważonych to na oko.

Ale przyznaję bez bicia, że to było gotowe danie :D Spisałam z opakowania dokładnie makro. Leży u mnie pudełko z kilkoma saszetkami takiego jedzenia, a że na gulasz akurat mi się ważność kończy, to wrzuciłam dzisiaj.

Kupujesz dania w saszetkach? Ja bym się tego pozbyła. Sama chemia

Raz kupiłam jedno pudełko z 5 saszetkami, jakiś miesiąc temu, do tej pory zużyłam dwie, pozostałe 3 czekają na naprawdę awaryjne sytuacje (ostateczna ostateczność).
A jak z tymi tłuszczami, o które pytałam w poście przed miską?
O, i jeszcze jedno pytanie odnośnie posiłków okołotreningowych (i dot. tłuszczy też ). Powinnam w nich unikać tłuszczy, czy w moim przypadku nie muszę zwracać na to uwagi?



Zmieniony przez - małami93 w dniu 2016-07-25 21:43:09

Zmieniony przez - małami93 w dniu 2016-07-25 22:24:50

Miska na dziś.
Zjadłam póki co dwa pierwsze posiłki, na resztę składniki już leżą w kuchni.
Zjem 3 posiłek i idę na siłownię, po drodze wpadnę do babci (ostatnio podziałało zabranie do niej swojego jedzenia, dzisiaj mam plan "babciu, zaraz będę ćwiczyć, nie mogę jeść przez godzinę przed treningiem" ).
Trochę demotywuje mnie fakt, że od początku lipca niewiele się w moim ciele zmieniło... Ale nic to, głównym moim założeniem jest zmiana stylu życia, ciało niech będzie efektem ubocznym. W sumie to, co widzę w lustrze jest ok, ale wymiary, waga i zdjęcia... No cóż, robię dalej swoje, liczę na to, że któregoś dnia pozytywnie się zaskoczę ;)
A może dorzucenie kalorii coś by dało? Czy na razie zostawić tak, jak jest i obserwować?

małami93

Raz kupiłam jedno pudełko z 5 saszetkami, jakiś miesiąc temu, do tej pory zużyłam dwie, pozostałe 3 czekają na naprawdę awaryjne sytuacje (ostateczna ostateczność).
A jak z tymi tłuszczami, o które pytałam w poście przed miską?
O, i jeszcze jedno pytanie odnośnie posiłków okołotreningowych (i dot. tłuszczy też ). Powinnam w nich unikać tłuszczy, czy w moim przypadku nie muszę zwracać na to uwagi?




Zmieniony przez - małami93 w dniu 2016-07-25 21:43:09

Zmieniony przez - małami93 w dniu 2016-07-25 22:24:50

Na tym etapie to nie zaprzątaj sobie tym głowy - dawaj we wszystkich posiłkach tłuszcze w miarę równomiernie - i tak wyjdą Ci niewielki ich ilości w każdym posiłku.

nightingal

małami93

Raz kupiłam jedno pudełko z 5 saszetkami, jakiś miesiąc temu, do tej pory zużyłam dwie, pozostałe 3 czekają na naprawdę awaryjne sytuacje (ostateczna ostateczność).
A jak z tymi tłuszczami, o które pytałam w poście przed miską?
O, i jeszcze jedno pytanie odnośnie posiłków okołotreningowych (i dot. tłuszczy też ). Powinnam w nich unikać tłuszczy, czy w moim przypadku nie muszę zwracać na to uwagi?





Zmieniony przez - małami93 w dniu 2016-07-25 21:43:09

Zmieniony przez - małami93 w dniu 2016-07-25 22:24:50

Na tym etapie to nie zaprzątaj sobie tym głowy - dawaj we wszystkich posiłkach tłuszcze w miarę równomiernie - i tak wyjdą Ci niewielki ich ilości w każdym posiłku.

Ok, dzięki za odpowiedź, tak właśnie będę robić :)

Dokładnie jak napisał Night. Co do zmian w ciele to na razie nie możesz nic oczekiwać, bo póki co zmiany jakie wprowadzałaś wymagały jeszcze dużego czyszczenia co widać chociażby po ilości naszych wpisów i korekt. Niestety trzeba dużo pracy włożyć w poprawę sylwetki

Wiem, wiem, dlatego nie poddaję się, wszystko przyjdzie z czasem ;)
W ogóle mam taki pomysł, żeby jutro dobić do 2000 kcal, za to wymęczyć się porządnie na siłowni+cardio (bieżnia 5 km albo las 4 km), to ma sens? Byłam dziś na siłowni, ale w sumie sił dużo nie miałam, myślę, ze jutro będzie lepiej, a pojutrze regeneracja.