Kurcze i tak myslę że naprawde ciężko pracuję
Zakwasy na posladkach straszne ,bolące nogi i stopy i oczywiście strasznie bolące plecy od schylania się . Bark boli i uważam na niego .
Do poniedziałku reset .Jutro albo w piatek trening a dzis zumba z córkami .
Miska czysta
śniadanie omlet z owsianych i 2 jaj oraz twaróg
na polu 3 jabłka małe ,chleb razowy domowy i piers z kurczaka
w domu ryż ,wołowina tak na oko ze 180 gr ,masło ,szpinak,ser feta
garść żurawiny
kolacja nie wiem jeszcze zobaczę jak wrócę z zajęć cos zjem ale nie wiem co
Zmieniony przez - julinka39 w dniu 2016-04-27 19:07:02