...
Napisał(a)
Dzięki shadow. W sumie o to chodzi. I tak w żadnej z dyscyplin nie będę walczył o podium, więc wszechstronność mi chyba najbardziej odpowiada. Bieganie i niedługo mam nadzieje triathlon pozwolą mi się poprawiać, bo o progress na moim poziomie nie jest tak trudno. Jest cel, jest progress, więc motywacja też za tym idzie. A siłownia pozwoli mi utrzymać jako taka formę, żeby było widać, że ćwiczę ;)
...
Napisał(a)
11 kwiecień - poniedziałek
Nietreningowy,
12 kwiecień - wtorek
Z rana trening siłowy. Obudziłem się lekko podziębiony, ale poszedłem na trening. Stwierdziłem, że trzeba to wypocić. Trening poszedł bardzo dobrze. Jak się spompuje to widać już ten spadek wagi. Prążki na barkach wychodzą, łapy całe użylone (szkoda, że na codzień nie ma tego efektu )
Po treningu zaczęło mnie coraz bardziej rozkładać. Nic poważnego chyba - katar, lekki ból głowy i wiadomo gorsze samopoczucie.
1. Przysiad przedni 10x 20/30/40/50/60/70
2. WL skos hantle 10x 15/20/25/30/35
3. Wiosło podchwyt 10x 60/70/80/90/100
4. WL 10x 60/70/80/90
5. Drążek 8x/7x/6x/6x
6A. Wznosy boczne hantlami 3x12
6B. Uginanie hantlami 3x12
6C. Prostowanie hantlami 3x12
7. Allachy 4x15
13 kwiecień - środa
Miało być bieganie, ale przeziębienie trzyma. Odpuściłem dzisiaj, maraton za 10 dni, nie ma żartów, muszę być zdrów jak ryba. Jeden trening odpuszczę nic się nie stanie, tymbardziej, że rozpoczynam taperowanie.
O jakimkolwiek deficycie kalorycznym przez te 2 dni nie ma mowy. Jem i pije sporo. Dawno nie pisałem, ale na wadzę obecnie ok. 91 kg. Ostatnie 2-3 tygodnie ładnie ruszyło. Także w przyszłym tygodniu w pierwszej fazie ładowania do maratonu (3 dni bez węgli) na pewno zobaczę 8 z przodu, jednak jak wejdą węgle to raczej nie ma szans.
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-04-13 18:46:45
Nietreningowy,
12 kwiecień - wtorek
Z rana trening siłowy. Obudziłem się lekko podziębiony, ale poszedłem na trening. Stwierdziłem, że trzeba to wypocić. Trening poszedł bardzo dobrze. Jak się spompuje to widać już ten spadek wagi. Prążki na barkach wychodzą, łapy całe użylone (szkoda, że na codzień nie ma tego efektu )
Po treningu zaczęło mnie coraz bardziej rozkładać. Nic poważnego chyba - katar, lekki ból głowy i wiadomo gorsze samopoczucie.
1. Przysiad przedni 10x 20/30/40/50/60/70
2. WL skos hantle 10x 15/20/25/30/35
3. Wiosło podchwyt 10x 60/70/80/90/100
4. WL 10x 60/70/80/90
5. Drążek 8x/7x/6x/6x
6A. Wznosy boczne hantlami 3x12
6B. Uginanie hantlami 3x12
6C. Prostowanie hantlami 3x12
7. Allachy 4x15
13 kwiecień - środa
Miało być bieganie, ale przeziębienie trzyma. Odpuściłem dzisiaj, maraton za 10 dni, nie ma żartów, muszę być zdrów jak ryba. Jeden trening odpuszczę nic się nie stanie, tymbardziej, że rozpoczynam taperowanie.
O jakimkolwiek deficycie kalorycznym przez te 2 dni nie ma mowy. Jem i pije sporo. Dawno nie pisałem, ale na wadzę obecnie ok. 91 kg. Ostatnie 2-3 tygodnie ładnie ruszyło. Także w przyszłym tygodniu w pierwszej fazie ładowania do maratonu (3 dni bez węgli) na pewno zobaczę 8 z przodu, jednak jak wejdą węgle to raczej nie ma szans.
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-04-13 18:46:45
...
Napisał(a)
Jakiś wirus chyba panuję. Ja od wtorku bez treningu, bo tak samo przeziębiony. Szybkiego powrotu ;)
Orlen Warsaw Marathon 2014- Pierwszy maraton
http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s20.html
Relacja 36. PZU Maraton Warszawski
http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s38.html
Orlen Warsaw Marathon 2015- Moja mała porażka ;)
http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s63.html
Mój blog
http://thepositivemess.pl/
...
Napisał(a)
Dzięki i wzajemnie Dzisiaj rano znów odpuściłem, jedyny plus, ze wreszcie śpie po 8h od 2 dni Dziś wieczorem może polecę na jakieś krótkie BS.
...
Napisał(a)
Leciałem półmaraton gdański na mocnym przeziębieniu z lekką gorączką i to był kiepski pomysł. Dolecz się solidnie !
This is the best deal you can get.
...
Napisał(a)
Pierwszy raz robię ładowanie. DO dychy.
Jedyny plus dni bez węgli to płaski brzuch i sporo mniej na wadze ;) Chwilowo zapewne niestety.
Jak robisz łądowania to jedziesz na węglach prsotych, złożonych, czy bez znaczenia? A najlepiej jakbyś mógł napisać co konkretnie jesz, bo sam nigdy nei robiłem i jestem ciekawy jak robią to inni ;)
Jedyny plus dni bez węgli to płaski brzuch i sporo mniej na wadze ;) Chwilowo zapewne niestety.
Jak robisz łądowania to jedziesz na węglach prsotych, złożonych, czy bez znaczenia? A najlepiej jakbyś mógł napisać co konkretnie jesz, bo sam nigdy nei robiłem i jestem ciekawy jak robią to inni ;)
Dziennik:
http://www.sfd.pl/DT_kalik-t1087033.html
...
Napisał(a)
kalikstatPierwszy raz robię ładowanie. DO dychy.
Jedyny plus dni bez węgli to płaski brzuch i sporo mniej na wadze ;) Chwilowo zapewne niestety.
Jak robisz łądowania to jedziesz na węglach prsotych, złożonych, czy bez znaczenia? A najlepiej jakbyś mógł napisać co konkretnie jesz, bo sam nigdy nei robiłem i jestem ciekawy jak robią to inni ;)
Może to coś pomoże:
http://kif.pl/www/aktualnosci/jak-jesc-przed-maratonem-i-biegiem-na-10-km/
...
Napisał(a)
Ja będę robił coś w tym rodzaju jak opisane w tym artykule: http://warszawskibiegacz.pl/ladowanie-weglowodanow/
Jeśli chodzi o rodzaj węglowodanów to czym bliżej startu tym bardziej lekkostrawne węgle, z małą ilością błonnika. Nie planuje tego jakoś specjalnie. Na pewno minimum 6 g węgla na kg masy ciała, czy więcej to zobaczę jak się będę czuł, na pewno zapchać się nie będę chciał. Tłuszcze do minimum, białko średnio. Do tego dużo wody, izotoniki, sód, potas, magnez.
Postaram się pokazać co będę jadł na ładowaniu to będzie można zobaczyć, a dla mnie będzie udokumentowane i będzie można wyciągnąć wnioski jakby coś mi nie podeszło.
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-04-15 09:36:53
Jeśli chodzi o rodzaj węglowodanów to czym bliżej startu tym bardziej lekkostrawne węgle, z małą ilością błonnika. Nie planuje tego jakoś specjalnie. Na pewno minimum 6 g węgla na kg masy ciała, czy więcej to zobaczę jak się będę czuł, na pewno zapchać się nie będę chciał. Tłuszcze do minimum, białko średnio. Do tego dużo wody, izotoniki, sód, potas, magnez.
Postaram się pokazać co będę jadł na ładowaniu to będzie można zobaczyć, a dla mnie będzie udokumentowane i będzie można wyciągnąć wnioski jakby coś mi nie podeszło.
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-04-15 09:36:53
...
Napisał(a)
14 kwiecień - czwartek
Rano odpuściłem bieganie, ale wieczorem już nie wytrzymałem i pobiegłem. Czułem się już w miarę zdrowo. Miało być BS + kilka przebieżek, a wyszło tempo maratońskie i 10x 30s/30s przebieżek. Samopoczucie ekstra!
15 kwiecień - piątek
Po chorobie już chyba tylko zostały wspomnienia. Z rana trening siłowy. Eliminuje już nogi z treningu siłowego do czasu maratonu.
1. WL skos góra 5x 20/40/60/70/80/90
2. Drążek neutral 5x/5x/5x/5x/5x (krótkie przerwy)
3. WL skos dół 10x 60/70/80/90/100
4. Wiosło nachwyt 10x 20/50/70/80/90/100
5A. OHP 10x 20/30/35/40/40/40
5B. Wznosy boczne 10x 10/10/10/10/10/10
6A. Modlitewnik sztanga 10x 20/25/30/35
6B. Francuz stojąc sztanga 10x 20/25/30/35
7. Allachy 20x/20x/20x
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-04-15 11:43:46
Rano odpuściłem bieganie, ale wieczorem już nie wytrzymałem i pobiegłem. Czułem się już w miarę zdrowo. Miało być BS + kilka przebieżek, a wyszło tempo maratońskie i 10x 30s/30s przebieżek. Samopoczucie ekstra!
15 kwiecień - piątek
Po chorobie już chyba tylko zostały wspomnienia. Z rana trening siłowy. Eliminuje już nogi z treningu siłowego do czasu maratonu.
1. WL skos góra 5x 20/40/60/70/80/90
2. Drążek neutral 5x/5x/5x/5x/5x (krótkie przerwy)
3. WL skos dół 10x 60/70/80/90/100
4. Wiosło nachwyt 10x 20/50/70/80/90/100
5A. OHP 10x 20/30/35/40/40/40
5B. Wznosy boczne 10x 10/10/10/10/10/10
6A. Modlitewnik sztanga 10x 20/25/30/35
6B. Francuz stojąc sztanga 10x 20/25/30/35
7. Allachy 20x/20x/20x
Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-04-15 11:43:46
Poprzedni temat
Kolejne Podejście : Ra_faa wyciska 150 kg w 3 miesiące
Polecane artykuły