Czy to faftaq czy _Knife_ piszą nieraz w artykułach na takie tematy - każdy ma inne geny, predyspozycje, szybkość przemiany materii, jakieś ograniczenia zdrowotne (z których niekoniecznie musi zdawać sobie sprawę, np. mniej wydolną tarczycę)... itp. itd.
Liczy się "przeszłość dietetyczna" , to czy w młodości uprawiało się jakiś sport i wiele innych rzeczy.
Tak, jak napisał Martainn - to wcale nie jest takie proste i nie wszystko zależy od naszej woli, np. geny czy sposób, w jaki odżywiali nas rodzice (co też może wpływać na kształtowanie się skłonności do nadwagi w dorosłości).
Nawet sposób w jaki odżywia się matka w ciąży, ma wpływ na przyszłość dziecka i w dorosłym wieku raczej nie da się tego cofnąć... Cała skomplikowana układanka.
A my byśmy sobie czasem chcieli uporządkować to w miesiąc albo trzy .
A poza tym nawet u całkiem zdrowych ludzi trzeba dużo czasu na zmiany w sylwetce, np. tu masz wzmianki:
http://potreningu.pl/articles/1691/8-najwiekszych-bledow-poczatkujacych
Ostatnio pisałeś np. o nogach i wpadły mi w oko słowa jurysdykcji (13:46) :
https://www.sfd.pl/Tłuszczyk_na_nogach_+_dieta_do_oceny.-t1106368.html
Czasem trzeba długie miesiące pracować, żeby mieć jakiś zadowalający efekt... Tak że nie masz się czym martwić i wmawiać sobie, że nie masz genu czy coś. Co najwyżej dopiero po kilku latach, jak nie ruszą pomimo pracy .