NOWE CIAŁO W BUDOWIE - SPAM

I się zrobiło nieprzyjemnie. Dziewczyny jeśli macie uwagi to piszcie,dla mnie są one cenne, ale uwierzcie jak się czyta kolejny raz , że stare dzienniki to były super , że dziewczyny prowadzące były super a teraz to nie wiadomo co,ciągle są jakieś uwagu , to robi się naprawdę przykro. Jestem świadoma swoich braków jeśli o chodzi o trening , o technikę , o zywienie i wiem ze dużo mi brakuje do tamtych dziewczyn. Ale ten dziennik to dla mnie wyróżnienie , wyzwanie , a wychodzi na to ze na niego nie " zasluzylam". Filmiki może i niepotrzebne, no niestety jesteśmy na takim etapie ,że są potrzebne , przynajmniej dla mnie, ale można je umieścić gdzie indziej , nie widzę problemu. Krytyka która coś wnosi , ależ oczywiście , że tak. Ja bardzo sobie cenię rady Push, dużo mi pomagają. To miała być tez dobra zabawa i chciałabym , żeby taka była do końca i tego sobie i innym życzę. Więcej na ten temat nie pisze i dyskusji nie prowadzę.
Miłego dnia wszystkim ;)

Nikomu nic nie brakuje do żadnych "tamtych" dziewczyn. Każdy z nas jest inny, każdy ma swoje indywidualne predyspozycje i preferencje. Konkursy tez są inne, prowadzący je są inni. Zamknijmy już ten wątek retrospektywno-porównawczy. Jest tu i teraz i robimy swoje do końca. Na razie wszystkim idzie bardzo dobrze.

blue_hope

Więc nie wiem jakie znaleźć rozwiązanie, bo nie chce by było czytajcym źle, korygującym i mnie.
Filmiki mamy ograniczyć i wrzucać w dzienniku, w spam? W technikę? Może inaczej to zaznaczam, Juryś ja na prawdę rozumiem, ale mi samej cięzko zapanować nad tym, bo każdy ktoś od siebie coś doda, gdyby nie te od siebie doda, to wielu uwag bym nie usłyszała.

Nie wiem Paweł, jak z filmikami? Czy mają one być w dzienniku, tutaj w spamie?

Podstawowe pytanie co wy rozumiecie przez słowo dziennik treningowy.
Dziennik treningowy to temat w którym opisujecie dietę,suplementację, trening, wrzucacie fotki i filmy.
I Ba! im więcej filmów tym lepiej, daje to możliwość bardziej miarodajnej oceny sylwetki osoby która prowadzi temat, która się przygotowuje, która planuje zmienić ciało, planuje poprawic technikę. Temat nie jest dla was, tylko dla założyciela, notuje postępy ,zapisuje to co robi, uwiecznia na filmach, fotkach właśnie po to żeby do cholery później móc obejrzeć to co robila wcześniej i zobaczyć ile poszła do przodu.
Nie wyklucza to tego, że zawsze przydałby się ktoś kto potrafi skorygować, pochwalić, skrytykować.
Posty typu (witam, będę zaglądać ) to nie spam , nadmiar filmików to również nie SPAM!.
Spam to są wiadomości niechciane lub nie potrzebne w temacie. Także polecam sobie przyswoić co to jest spam ,a nie rzucać hasłami.
Dlaczego innym użytkownikom nikt nie zwraca uwagi na nadmiar filmików , u mnie teraz jest dużo, Popuri ma dużo, Dymitr też miał sporo i inni.
Ale tak, jeżeli nie ma do czego się doczepić, to się czepiacie wszystkiego.

Aga do przodu i tak, nadal wrzucaj filmiki, to TWÓJ! dziennik treningowy, ty tam zapisujesz co robilaś danego dnia i jak się mają twoje dalsze plany.
Szkoda że na forum rozwija się kółko różańcowe i u paru osób tylko jest ruch w dziennikach, reszta jest olewana.
To tyle.

Gienus - dymitrowi nikt miski, progresji, ani techniki nie kontroluje. Jego dziennik służy komunikacji z "fanami". Generalnie jak wszystkie dzienniki w dziale competition. Cała obsługa trenerska jak się domyślam przebiega poza dziennikiem. W dziale Ladies panie nie mają prywatnych trenerów - ew. pomoc otrzymują od modów i czytelników. To jest jednak co innego, nie?

Jesteś pewna że nie mają trenerów? zastanów się 3x zanim coś napiszesz.
Nikt nikomu w życie prywatne nie zagląda, nie zakładaj że nie mają trenerów. Ja mimo że mam też lubie jak ktoś z użytkowników bardziej doświadczonych podpowie mi conieco.
Dlaczego odnosisz się bezpośrednio do osoby Dymitra? ja pisze o ilości filmów w dzienniku a nie o tym jakie one mają przesłanie . Myślenie nie boli

Ja kończę dyskusje, wszedłem w ten spam, przeczytałem co wy tu piszecie i szlag człowieka trafia,bo chyba co poniektórzy pogubili się w tym wszystkim . Sportowe forum dysuksyjne nie jest tylko po to żeby wchodzić w tyłki innym i pisać jak super wyglądają, jest również po to żeby nauczać osoby mniej doświadczone i samemu również pozyskiwać informacje, jest po to żeby dopingować innych . To że jest sportowe nie znaczy że każdy zakładający dziennik będzie potrafił wszystko info czerpał z kosmosu i będzie wyglądał jak Bóg czy Bogini, pomyślcie o tym .

Papa, miłego.


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2016-02-13 12:50:34

Gienus, ty serio nie rozumiesz o czym ja piszę? Jest różnica, między dziennikami konkursowymi amatorek, a dziennikami prowadzonymi przez praktycznie zawodowego sportowca o powalającej foprmie. On nie potrzebuje oceny, kontroli formy itd. Może sobie wrzucać co mu pasuje.

Gienus...jesteś w tym dziale ile? Kiedy się tu zacząłeś wypowiadać? Bo widzisz, może ci się to podobać, albo nie, ale Ladies ma swoją historię takiego a nie innego podejścia do tego, jak wygląda współpraca forumowiczów online. Ja i wiele innych dziewczyn, jest tu od dobrych X lat, właśnie dlatetgto, że taka formuła nam odpowiadała. BO była unikatowa, inna od DT w działach sponsorowanych, inna niż na K**. Ty tego nie wiesz, bo jesteś facetem i pewnie ci było tutaj nie po drodze.

Więc tak, dyskusja, która się skupiła na bogu ducha winnej blue, rozchodzi się o to, czy sfd ladies zostaje z takim charakterem, który go wyróżniał, czy się robi to samo, co dosłownie na każdym innym forum.

I tak, traktujemy...JA traktuję, tę sprawę dość poważnie. Bo to długo było moje ulubione miejsce w internetach, które bardzo wpisywało się w to, jak sobie wyobrażałam efektywne funkcjonowanie społeczności w sieci.

Zrobila się z tego troche mocna dyskusja. Nie chciałabym by ktos sie kłócili. W każdym dziale są inne zasady. Tu są takie szanuje ok, w przygotowaniach takie a nie inne..ok. Jurys Ty i inne dziewczyny jesteście tutaj szmat czasu i znacie jesli tak to mogę określić zasady reguły i szkielet panujących zasad w dt konkursowym. Ok ja to cenie i sie zgadzam,ale z racji tego ze my w sumie nie wiedziałyśmy jak go prowadzić ta to wygląda. A p drodze slyszy sie tylko jedno ze nasze dzienniki są nie takie jakie powinny. Tylko nikt nie powiedzial jakie...no nic miejmy nadzieje ze na przyszłość będzie lepiej. Konrad dzieki za wypowiedz to tez ważne by posłuchać kilku stron. I dziekuje za rozjaśnienie ta rozmowa była chyba jednak potrzebna:)

najlepiej robić tak jak chce masa, bo masa sie na ciebie obrazi :] . Zasady prowadzenia własnego dziennika treningowego.. leżę i kwicze.

Od siebie chciałabym dodać, że każda ze stron ma trochę racji.
Dział Lejdis jest inny, niż był kiedyś, ale na pewno nie znaczy to, że jest gorszy, czy że my jesteśmy gorsze, bo nie dajemy z siebie wszystkiego, bo chcemy upiec fit ciasto, czy że jemy więcej niż 50 gramów nabiału dziennie

Czasy Obliques i Martucci już nie wrócą. Pora się z tym pogodzić