NOWE CIAŁO W BUDOWIE - SPAM

Bo moje mc niby z boku wygląda znośnie - ale np. oddech jest zły, zła praca brzucha, czy nie wiem, brak napięcia tricepsów czy "ściśnięcia pach". tego na filmie nie widać. A okazało się bardzo istotne.

Mnie wydaje się tez, że na jednym treningu jest się po prsotu bardziej wydajnym, technika lepsza. A czasem po prostu nagle ktoś mówi pokaż , nagraj ...to okazuje się nie taki rozstaw nóg, szarpiesz barkami ...nie tak trzymasz, nie tak to...Ja taks to widzę. Nie zawsze jest się w stanie zrobić poprawnie.
Ale to taka moja mózgowa tym razem wcinka.

Juryś dokładnie to takie mega detale. Rzadko kto o nie pyta i widzi.

No jak dla mnie sprawdza się moja teoria, że parę lat stażu, to nadal żaden staż ;) Trzeba jednak więcej, szczególnie jak się pracuje samemu w domu. Te zabawy techniczne, czy czucie mięśni...no to się nie zrobi w parę miesięcy. A najgorsze jest to, że dopóki się nie wskoczy stopień wyżej, to się nawet nie jest wstanie oszacować jak dużo rzeczy się kaszani, bo wszystko się wydaje w miarę ok ;) No w tym tygodniu wiem, że nic nie wiem.

Tutaj też wiele świadomości jest potrzebnych, staż w siłowym. To wcale nie taka łatwa sprawa.

Pare lat stażu to żaden staż po paru latach dopiero zaczynasz ogarniac organizm , czucie mięśniowe i reagowac na zmiany. Dopiero wtedy dochodzisz ktore cwiczenia lepiej dzialaja na ciebie robiac je z pelna technika a ktore z wiekszym ciezarem i slabsza technika, noi sama technike zaczyna sie ogarniac faktycznie.

Co racja, to racja ; ) Długa droga przede mną, oj długa :) A ja myślałam, że przed 30stką się tego wszystkiego naumiem :D A tak na serio, Konrad masz rację, zgodzę się w zupełności.

Blue a może podciągaj się z pomocą krzesła, tzn, pomagaj sobie nogą, tylko nie wiem na ile ten sposób jest rzeczywiście dobry, ja tak własnie zaczynałam.

Paula ale masz piękne spadki, w szczególności w talii - zazdro. No i gratuluję podciągania, ale powiem Ci , że jednak lepiej szeroko nachwytem, bo tak to jednak dużą część odwalają łapy, a nie plecy, fajne masz obciążenie w siadach wow.

Ja myślę, że krzesło to dobry pomysł- działa trochę jak asysta. To niesamowite, że biceps tak może pomóc a plecy dobie nie dają rady. Przecież bicek taki mały :) Myślę, że będę kombinować tak i tak. A nachwytem oczywiście nadal chcę się nauczyć, ale i tak cieszy że cokolwiek wyszło,
Spadki cieszą niesamowicie. Może sprawdza się ta sama metoda co u Raimundy, bo oczywiście byłam raczej pogodzona z faktem, że to nie jest redukcja więc spadków może nie być :)

A z przysiadami ciężko było w ostatniej serii, ale o to przecież chodzi :D Generalnie podobało mi się dzisiaj bardzo takie dobicie nóg :D


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-03-05 19:04:14

Podciaganie podcgwytem jest dobre, ale tez trzeba sie skupiac na tym zeby ćwiczyć jednak plecy a nie za wszelka cene sie podciagnac wykorzystujac biceps :), bo to troche wtedy mija sie z celem

Krzesło generalnie to chyba najlepszy pomysl i gumy.


Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2016-03-05 19:15:15

AHh no bede próbować, ale nie bede sie spinać, nie dam rady, to nie dam. Wrzucę beczkę pod nogi ;D coś podziałam na pewno.

Paula oglądam przysiad, trochę kolana uciekają.

Ja nie mam normalnie sił...dziś byłam taka zajechana, żę szkoda gadać. Po treningu lepiej.