...
Napisał(a)
@badassgym- A tak na marginesie to kontrolujesz uścisk dłoni przy powitaniu. By targać takie ciężary siła ścisku placów musi być porównywalna
z imadłem.
z imadłem.
...
Napisał(a)
Mam małe dłonie i chwyt jest jedną z moich słabszych stron, podobnie jak nadgarstki (które oszczedzam ze względu na przebyte złamania) i przedramiona. Dlatego stosuję najcieńszą z 3 rączek dostępnych w tej sztandze. Na początku wydawała mi się tak cieńka ze pokazywałem żonie i dzieciom jako "babską". Okazało się, że jest w sam raz dla mnie. Mocne i duże dłonie trzeba mieć wrodzone tak jak kilku moich kolegów z wiochy, albo targać 300-400 kg bez pasków. Przy tradycyjnym martwym ze sztangą w dawniejszych latach nigdy nie udało mi się pociągnąć więcej niż 200 kg bez pasków, chociaż miałem lepsze wyniki, chwyt nie nadążał za rozwojem reszty.
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-02 19:48:23
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-02 19:49:33
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-02 19:50:48
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-02 19:48:23
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-02 19:49:33
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-02 19:50:48
...
Napisał(a)
Dzisiejszy trening.
Isometria. Ciagi. Do 130 kg.
Nie chciało mi się dzisiaj brać za większe obciążenia, wiec postanowiłem spróbować czegoś innego. Nigdy wcześniej nie używałem tej metody dłużej niż jeden dzień, więc nie wiem jak i czy w moim przypadku wpływa na rekordy. Założenie to wzmocnienie najsłabszego punktu ruchu, a że w przypadku takiej sztangi najtrudniej jest oderwać ją od ziemi i pierwsze 20-30 cm ruchu, więc pewnie na tym obszarze warto się skupić. Nie wiem ile czasu powinno sie trzymać, próbuję najdłuzej jak mogę adekwatnie do ciężaru.
Wszelkie komentarze,uwagi, zwłaszcza te konstruktywnie krytyczne mile widziane. Być może ktos podpowie mi coś, co przyspieszy moje postępy, to zawsze na plus.
Isometria. Ciagi. Do 130 kg.
Nie chciało mi się dzisiaj brać za większe obciążenia, wiec postanowiłem spróbować czegoś innego. Nigdy wcześniej nie używałem tej metody dłużej niż jeden dzień, więc nie wiem jak i czy w moim przypadku wpływa na rekordy. Założenie to wzmocnienie najsłabszego punktu ruchu, a że w przypadku takiej sztangi najtrudniej jest oderwać ją od ziemi i pierwsze 20-30 cm ruchu, więc pewnie na tym obszarze warto się skupić. Nie wiem ile czasu powinno sie trzymać, próbuję najdłuzej jak mogę adekwatnie do ciężaru.
Wszelkie komentarze,uwagi, zwłaszcza te konstruktywnie krytyczne mile widziane. Być może ktos podpowie mi coś, co przyspieszy moje postępy, to zawsze na plus.
...
Napisał(a)
Prawie zawsze ćwiczę w skarpetkach, jak się da albo jak wolno. Buty albo klapki zakładam tylko jak jest niewygodne podłoże, albo jak ćwiczę na zewnątrz. Nie wiem czy to właściwe. Tak się przyzwyczaiłem.
Zrobiłem jeszcze drugie podejście, popołudniowe. Piramidą do 160 kg. Trening w domu ma tą zaletę, że jak jest chwila czasu to można w dowolnym momencie machnąć parę ruchów i nie koliduje to z życiem i obowiązkami. Zwykle w międzyczasie zajmuje się czymś innym niż ćwiczeniem, więc tak naprawdę jak dodam tylko wszystkie serie to zużywam na taki krótki trening parę minut. Gdybym poszedł na siłownie, razem z przebieraniem i prysznicem zrobiłaby się z tego kolejna godzina wyjęta z życia.
Zrobiłem jeszcze drugie podejście, popołudniowe. Piramidą do 160 kg. Trening w domu ma tą zaletę, że jak jest chwila czasu to można w dowolnym momencie machnąć parę ruchów i nie koliduje to z życiem i obowiązkami. Zwykle w międzyczasie zajmuje się czymś innym niż ćwiczeniem, więc tak naprawdę jak dodam tylko wszystkie serie to zużywam na taki krótki trening parę minut. Gdybym poszedł na siłownie, razem z przebieraniem i prysznicem zrobiłaby się z tego kolejna godzina wyjęta z życia.
...
Napisał(a)
KEBUL74najki sie KOLEDZE splaszczyly od ciezaru :)
Ciężar zacny!
Ta izometria to prawie zatrzymany przysiad.
Podłoże podgrżewane?
Żałuję, że nie mam podgrzewanych podług - w stopy jest mi zimno! (Zaczynam się upodabniać do starszych ludzi - zaczynam bardziej odczuwać chłód!)
...
Napisał(a)
Tego typu metody były chyba popularne w czasach Włodarka i Rossy, zawsze chodzi mi po głowie zdjęcie tego drugiego z łańcuchami z rączkami. Sporo też na tem temat w materiałach z treningu cieżarowców lat 60-tych, jednym z propagatorów był Bill March, który był znany ze swojego wyciskania nad głowę.
http://ditillo2.blogspot.com/2011/01/overload-power-system-bill-march.html
Poniżej Bill March, na marginesie jeden z pierwszych testerów Dianabolu.
W klubach ciężarowych ewentualnie przerobionych na współcześniejsze siłownie można spotkać jeszcze te archaiczne wąskie klatki wygladające jak prowadnice na sztangę, z dziurkami i bolcami. To służyło powtórzeniom częściowym w różnych zakresach i izometrii, gdzie dociskało się sztangę do górnego bolca włożonego na odpowiedniej wysokości. Wykorzystywano w przysiadach, ciągach i wyciskaniach.
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-03 20:23:27
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-03 20:27:06
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-03 20:34:57
http://ditillo2.blogspot.com/2011/01/overload-power-system-bill-march.html
Poniżej Bill March, na marginesie jeden z pierwszych testerów Dianabolu.
W klubach ciężarowych ewentualnie przerobionych na współcześniejsze siłownie można spotkać jeszcze te archaiczne wąskie klatki wygladające jak prowadnice na sztangę, z dziurkami i bolcami. To służyło powtórzeniom częściowym w różnych zakresach i izometrii, gdzie dociskało się sztangę do górnego bolca włożonego na odpowiedniej wysokości. Wykorzystywano w przysiadach, ciągach i wyciskaniach.
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-03 20:23:27
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-03 20:27:06
Zmieniony przez - badassgym w dniu 2016-01-03 20:34:57
...
Napisał(a)
Za młodych lat też miałem coś takiego gdyż nie było mnie stać na sprzęt - tzn. 2 drążki z pojedynczym łańcuchem w środku. Było to mało wygodne!
Poprzedni temat
DT - Ghorta ghrrromi fat
Następny temat
testy sprzętu sportowego
Polecane artykuły