maid - kupiłam mleko kokosowe (nawet Bio mi się udało, skład woda, kokos), jutro testuję
corum - muffinki zjedzone bez wyrzutów sumienia
Weekend prawie beztreningowy. Jutro planuję struganie kopyt, to w sumie trochę siłownia ;)
Dziś zaplanowałam pieczoną pierś z kaczki z jabłkami, cebulką i majerankiem. Ale połowę mi rodzina wyżarła (wczoraj zarzekali się że kaczki nie zjedzą). Ocaliłam jednego cyca i większą część sosu. Wiem ile mięsa zjedli, za to nie potrafiłam oszacować tłuszczyku, stąd ten smalec w misce. W ramach rodzinnej soboty, skusiłam się na latte bez dodatków, stąd to nadwyżkowe mleko. Jak mi kokos przypasuje to porzucę zgubny nałóg popijania mleka.
Jak zwykle kuleją węglowodany, pomimo zjedzenia 300 g malin :) Jutro za to zaplanowałam prawie idealnie michę. Z mlekiem kokosowym :)
Pytanie o owies - spotkałam się z opinia że nadaje się do diety bezglutenowej. Ale gluten zawiera. JEŚĆ czy NIE?
Z pamiętnika młodej gąsienicy... 1 listopada 2015
micha - zaplanowana z wyprzedzeniem, dziś zjadłam trzy posiłki, kilka ładnych godzin ogarniałam swojego konia i czasu nie miałam na inne rzeczy
Śniadanie 9 - duszona pierś z kurczaka ze zmiksowanymi malinami. Pierś podsmażona na oleju kokosowym, pod koniec duszenia w malinach dodałam mleczko kokosowe, plus kasza owsiana (jakieś resztki, już nie kupię bo jednak ten gluten tam jest, niby mozna ale nie można... zdecydowałam że tez odstawiam), plus warzywa sałata rzymska, pomidory, por.
Obiad 16 - sałatka z amarantusa, oliwą z oliwek, warzywami, dorzuciłam 8 oliwek do ego, nie ujęte w zestawieniu
Kolacja 20 - reszta piersi z malinami, ryż, puree z kalafiora z masłem
WF
Struganie 4 nerwowych kopyt plus ok godzinna jazda konna, rekreacja po płaskim
Zmieniony przez - raupe w dniu 2015-11-01 19:27:24
Zmieniony przez - raupe w dniu 2015-11-01 19:30:20