Zakładam trzeci dziennik. Tym razem w tym dziale. Może będę go prowadzić dłużej niż poprzednie.
Mam nadzieję, że nie będzie tu nudno i będziecie zaglądać :)
Wszystkie zastrzeżenia i rady mile widziane.
Mam 18 lat.
Od 5 roku życia trenuje, najpierw gimnastykę sportową przez 4 lata, potem akrobatykę sportową (dokładnie skoki na ścieżce, czyli robię salta) i tak już zostało. Jako tako mi szło, jakieś tam osiągnięcia mam.
Za kilka dni minie dokładnie pół roku odkąd nie mogę skakać. Uszkodziłam sobie kostkę, (na rozgrzewce, na zawodach) naderwałam ścięgna, wiązadła itp. Ogólnie nie było bardzo poważnie aczkolwiek nie chciała się leczyć. Długo nikt nie wiedział co mi jest... Straszyli bardzo.. Ale na szczęście już wiadomo i wszystko idzie ku lepszemu. Niestety rehabilitacja jeszcze potrwa jakiś czas.
Na chwilę obecną trenuję tylko siłowo. Robię to co mi trener każe, różne dziwne ćwiczenia z obciążeniem i bez. Większości z nich nie umiem nazwać... Uprzedzam, że będzie dużo różnych opisów. Proszę się nie śmiać.
Trenuje w poniedziałki, wtorki, czwartki i piątki. I w jeden dzień w weekend robię jakiś trening w domu. Jeszcze tego nie wprowadziłam ale mam zamiar w któryś z tych 2 dni wolnych wprowadzić samo rozciąganie.
2 lata temu dostałam zalecenie od trenera by schudnąć i od tamtej pory zwracam uwagę na to co jem. To co robiłam na początku nie miało nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem, nie jestem pewna czy to w ogóle było odżywianie... Ale przez ten czas nauczyłam się dużo i myślę, że teraz jako tako sobie radze :)
Wzrost: 165
Waga: 55
Biust: 85
Talia: 60
Biodra: 90
Udo: 50
Łydka: 31
Ramię: 25
DIETA:
białko: 120
tłuszcze: około 65-70
węgle: 100-150
Ktoś mnie nauczył i już nie liczę, jem na oko
13. 10.15 - DT
1. jejecznica: 2 jajka, masło, warzywa
2. ryż naturalny, pierś w kurczaka, warzywa, masło
3. j.w.
5. udko z kurczaka, warzywa, masło
+ 2 kawy z mlekiem, kakao, herabata