SPAM odc. 3625 "Ostatni car wraca, spamowiczom w głowach znow się poprzewraca"

Nie o to mi chodziło, obaj bazowali przez lata na byciu niepokonanym, po zestawieniu ich razem jeden stracił by to miano i pewnie troche popularności też.

Spoko, nie zrozumieliśmy się. A wracając do mojego zdania... Dziś w dobie piractwa, monopolu bokserskiego który brzmi, że szlachetna walka to tylko ta na pięści i tak dalej będzie trudno o wykręcenie rekordu. Rekord może paść w combosie Ronda, Conor, Jon gdy wróci ale liczb porównywalnych do May vs Pac raczej szybko nie ujrzymy. Wierzę, że nadejdzie dzień gdzie MMA będzie tak dochodowe jak boks zawodowy na najwyższym poziomie, NBA, NFL... MMA to stosunkowo bardzo młody sport i prawdziwy rozwój będzie możliwe za jakieś 10-20 lat. Może szybciej. Musiałoby się pojawić wiele charakterystycznych osobowości które poprzez hype doprowadzą do spopularyzowania MMA na jak najwyższym poziomie. Niestety tak to działa, że tzreba być rozpoznawalnym aby być lubianym, pożądanym przez media.

Widzę już nawet światełko w tunelu bo po bumie na Conora inni zawodnicy częściej doprowadzają do tweetowych beefów, częściej widzę bad blood, częściej widzę energetyczne starcia z ważeń zawodników.

Antonio Silva i Stefan Struve o kolejnych pojedynkach

Zarówno Antonio Silva jak i Stefan Struve walczyli na UFC 190 i obaj odnieśli zwycięstwo. Teraz myślą o zmierzeniu się ze sobą.

Antonio Silva (19-7-1 MMA, 3-4-1 UFC) w ostatniej walce wygrał pojedynek z Soa Palalei i przełamał złą serię trzech porażek i jednego remisu. Stefan Struve (26-7 MMA, 10-5 UFC) pokonując Antonio Rodrigo Nogueirę również odrobił nieco straty po dwóch przegranych walkach. Czytaj dalej

Na kogo stawialibyście w tej walce? Jak dla mnie to ciężko stwierdzić i postawić na któregoś bo obaj są niepewni, ale jakoś skłaniałbym się ku Struve.

typowałbym Struve i kibicował mu w takim pojedynku, ale pieniędzy bym nie postawił

Struve ma mega warunki, ale jest strasznym antytalentem stójkowym i dlatego też względem pieniędzy nie postawiłbym na niego, a Antonio ostatnio też nie błyszczy, chociaż jego przeciwnicy też byli jednymi z najlepszych na świecie, więc nie wiem, mam wrażenie że Silva przez TKO.

orientuje sie ktos z was czy w orange normalnie dostane kate sim nano?

War Strive jak nic

sorry za monotematyczność

nie ma za co

Bigfoot na regresie w ch**, ale aż taki zły nie jest jak się wydawało. Okazało się z Soą Paleleim, że wciąż jest groźny a Arlovski i Mir to po prostu inna półka niż Palelei, któremu mogło zabraknąć sekund w 1 rundzie żeby to wygrać z Silvą.
Jednak Struve to nie zagrożenie w postaci gnp co Soa, który z góry bije jak goryl.
Struve jest teraz w ch** większy, gość w końcu tnie wagę do HW (kiedyś nie ciął), ma mega wzrost i zasięg i technicznie jest lepszy w stójce niż był, ale wciąż nie jest dewastującym strikerem i chyba nigdy nie będzie, Big Noga nawet skończyć nie mógł i jest mniej dynamiczny co Arlovski czy nawet Mir.
Struve to gość, który jest jeszcze w zasięgu Silvy, któremu wyraźnie testosteronu brakuje, głównie z racji na swoją chorobę.
Silva dobrze trafi i może być pozamiatane, Nogueira wytrwał do dystansu, imo Struve go na decyzje nie porobi, tu będzie skończenie, stawiam MINIMALNIE na Bigfoota (patrzcie na jego łeb w plakacie co Yoshi wrzucił )

Co do Cyborgowej to wiadomo, że wagę jest w stanie zrobić. Liczę, że w końcu dojdzie do tej walki i że to będzie ostatnia walka Rondy w karierze (jeszcze by tak Holm i Nunes mogła odprawić i Mieshke 3 raz ewentualnie rewanż z Zingano) no chyba, że jakaś nowa zaj**iście dobra zawodniczka się pojawi, bo nie wierze, że Pena da radę xD, imo tylko w Cyborgowej szansa, bo ma argumenty, ale i tak na Rondę bym stawiał w tej walce.


Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2015-08-17 19:02:47