Nie jestem materiałem na spektakularną redukcję "-50kg" albo, ani gościem, który chce zejść z 12%BF do 8%, także pewnie temat nie będzie zbyt porywający, ale mam nadzieję, że pozwoli mi utrzymać regularność i samozaparcie.
Parę danych na początek...
Waga sprzed tygodnia: 93,3kg
Wzrost: 186cm
Maksymalne ciężary (lekko na oko, bo nigdy nie próbowałem bić rekordów): martwy ciąg 110kg, przysiad 120kg, wyciskanie sztangi leżąc: 85kg.
Ćwiczę siłowo trzy razy w tygodniu robiąc FBW, choć przez ostatnie 2 tygodnie musiałem ograniczyć się tylko do biegania ze względu na kontuzję palca. W najbliższą niedzielę zamierzam ruszyć na siłownię, żeby sprawdzić, czy już jest okej... Trzymajcie kciuki, bo wyjątkowo upierdliwa rzecz - mały palec a utrudnia ćwiczenie strasznie
Jutro lub pojutrze postaram się wrzucić aktualne fotki. Tymczasem załączam zrzut tego co jadłem przez ostatnie trzy dni (w tym dziś) i fotkę cycków, enjoy.