UFC 189 - Mendes vs McGregor

gautan

ja tam proponuje skumulowac wszystkie lapki w dol wlasnie dla KsiężycowegoTancerza,bo to on pisal o tym,ze Chad nie w formie,lowi rybki i trenuje raz w tygodniu,w dodatku tylko walke z cieniem,a okazuje sie,ze gosc jest gotowy i pewnie 3x dziennie na macie.

cos sie nie zgadza w sumie,bo Edgar chetny i raczej na logike pierwszy w kolejce szansy nie dostaje,a typek,ktory sobie PODOBNO wypoczywa, wskakuje na 2,5 tygodnia przed gala? gdzie Chad na roztrenowaniu ma raczej dodatkowo sporo do zbicia,pomijajac juz samo przygotowanie.

no ale moze Mendes jednak sie przygotowywal w jakims tam stopniu, albo Dana stwierdzil, ze Edgar mial byc co prawda opcja zapasowa,ale skoro jest w gazie,to jednak odpada.

walki o pas tymczasowy nawet nie ma co komentowac,bo az ciezko mi uwierzyc,ze moga odstawic taka zenade,ze mistrz przy pierwszym urazie "traci" pas i pozniej bedzie musial go odzyskiwac. kpina, i to nawet biorac poprawke,ze to czysty marketing.

1.To co pisałem to czysta interpretacja zdjęć, tweetów wrzucanych na portale społecznościowe.

2.Zgadza się, bo daje głowę urwać, że Frankie się przygotowywała Chad nie, Dana o tym wie dlatego dał walkę Mendesowi który na papierze wygląda zaraz pod mistrzem na baddest man w tej dywizji ale brak cały okresu przygotowawczego wpływa na to, że McGregor może być lepszy. ( Szybszy, Dynamiczniejszy bo tylko tym się obroni)

3.Nie ma co komentować bo to czysty biznes. Zrobią wszystko aby Conor przytulił pas i tyle w temacie.

Chyba nikt nie uwierzy, że w obliczu ogólnoświatowych hateów dobre UFC dało Chadowi szanse bo podobają się im jego zaj**iste akcje w stójce. Chcą dla rudego najlepszego rywala który będzie także najłatwiejszym. Jeżeli by się dało daliby mu Sivera o ten pas. Bo to jedyny powód dlaczego prowadzili go za rączkę gdy pierwszeństwo w dywizji poza mistrzem który jest chyba najbardziej kompletnym sk***ieem w dywizjach( bo ani go nie poobalasz, ani nie poddasz, sam obali, znokautuje w stójce lub przyjmie grad z ostatniej walki z RIO i odda więcej a to wszystko na najwyższym poziomie) mają dawni zapaśnicy.

Wszystko już jasne:
Szef UFC zdradził kilka godzin temu dobre informację na które tak czekali fani MMA na całym świecie. Jose Aldo zawalczy na gali UFC 189 z Conorem McGregorem.

Gdyby jednak Brazylijczyk z powodu kontuzji zdecydował w ostatniej chwili że nie jest w stanie walczyć, Chad Mendes wejdzie w jego miejsce i zmierzy się z Irlandczykiem o tymczasowy pas mistrza.

Też nie jestem fanem teorii spiskowych, ale jakbym miał uraz a nie byłby jakiś poważny to raczej nie puszczał bym tego info świat. Jakby był poważny to po prostu bym zrezygnował. W każdym razie niech już walczą

Strasznie to wszystko śmierdzi. Najpierw pieprzą, że Aldo ma złamane żebro przez ponad dobę czy dwie. Jednocześnie Dana od razu piszę "Relax" czy coś takiego od razu jak się o tym dowiaduje, czyli od początku wiedział, że nie jest złamane. Tamten co mu złamał się poślizgnął, więc albo się wyje*ał do przodu albo do tyłu. W ogóle ciężko mi sobie to wyobrazić, gościu mniejszy od Aldo kopie ślizga się i łamie żebro. Pier*olenie z żebrem, ch*ja nie złamane ani stłuczone. Dana liczy tylko kasę i promuje na siłę. A z tym Mendesem też lecą w ch*ja, bo Aldo jest zdrowy. Kłamią bardziej niż tusk, choć to trudne.

Aldo pewnie wychodzi ponieważ ciąży na nim olbrzymia presja psychiczna i obiecany ma gruby hajs dodatkowy od łysego do przytulenia jeśli się zdecyduje... Więc pewnie nawet ze złamanym by wyszedł
W ogóle to założę się że Dana obiecał Conorowi, że Aldo przyprowadzi nawet siłą do oktagonu.
Dla Conora i Dany to teraz największa szansa na zdobycie pasa, gdy Aldo może mieć kontuzje. Dana chce mistrza który generuje duże przychody, a Conor pasa żeby zakryć ch**owy tatuaż

Co do kontuzji Aldo: sam Brazylijczyk nie wypowiadał się w tej kwestii. To chyba jakaś dziennikarka puściła pierwsza info w świat, no a potem już poszło z górki...



Zmieniony przez - Noolan w dniu 2015-06-25 12:35:58

1.Uraz może być dobrym psychologicznym zagraniem ze strony Nova Uniao. Conor musi szybko skołować nowego sparingpartnera, przesparować godziny z zapasiorem który potrafi bić się w stójce na 2 tyg przed galą gdzie teraz czas na łapanie świeżości. Nerwy i jeszcze raz nerwy. Jose i tak wyjdzie do walki bo być może jest zdrowiutki i zaciera rączki

2.Może mieć jakąś kontrę na próbę middla Conora. z jego stójką może być to czyste KO którego będzie zapewne szukał.

3.Jose, Conor i Dana wiedzą, że to shit i liczą a wiekszy hype

To dobra taktyka jeśli faktycznie tak postąpili. Podobnych zagrań często używał Mike Tyson.

4.Kontuzja to prawda i na Brazylijczyku ciąża ogromna presja 3 mlionów zarobku, Dana zwietrzył szanse pasa dla Conora, opłacił srogo Mendesa i liczy że pupil zawalczy z kontuzjowanym mistrzem albo nie przygotowanym Mendesem.

Nie ma żadnej kontuzji. O kontuzji się mówi, gdy się wypada z walki, a nie gdy ma się walczyć. Jeśli zawalczy Aldo to nie ma żadnej kontuzji i tyle. Wychodzili do walki, Manuwa ostatnio wychodziłz Bałchowiczem z kontuzją, ale nikt nic nie wiedział. Nikt nie byłby na tyle d****em, żeby mówić o swojej kontuzji przeciwnikowi. To tak jakby Aldo powiedział "ojej mam kontuzjowane żebro, słyszysz to Conor w walce o pas masz mnie w żebro kopać to wygrasz, ok?" i Conor go kopie i wygrywa. Także ten pieprzenie, a łysy to kłamca, któy chce hajs przytulić jak tusk.

Noolan: Tyson w swoim prime takiej taktyki nie potrzebowal. Poprostu klepal kolesi.