...
Napisał(a)
No tak wyszło . Jak podbiłem do 250g białka to kilo wejdzie. Wcześniej tak 500 szło (ale w jednym posilku - dosyc często). No i jak mam ciut czasu i ochoty na ułożenie planu dnia, to ładuje właśnie w ostatni posiłek bo trzeba potem wytrzymac do wieczora.
...
Napisał(a)
Strasznie ubogo w witaminy i nie wróży to dobrze na przyszłość.
nie lepiej coś w podobnie do tego ... (to tylko sugestia i można tu wiele pozmieniać)
nie lepiej coś w podobnie do tego ... (to tylko sugestia i można tu wiele pozmieniać)
...
Napisał(a)
tam paka jeszcze mixu sałątkowego była
Faktycznie, ostatnie 2 dni mało warzyw weszło
Faktycznie, ostatnie 2 dni mało warzyw weszło
...
Napisał(a)
BRAK
Omega 3 - 2 tabs
Na sen - 3 tabs
DAA
Spalacz - 1,5 tabs (przed treningiem)
BCAA - 20g (przed i w trakcie treningu)
Trening zajął 1h10. W tym rozgrzewka 15 min (ok)
Spoko trening. Jedynie co mi nie pasowało, to niska aktywność (słabe HR).
Dipsy tylko z CC, reszta też testowo (niektóre kg będą zmienione w nast tyg - jako startowe w planie)
Opuszczanie hantli w siedzeniu na skosie najbardziej mnie sponiewierało.
Dipsy również. Dzisiaj czuję że klatka przy tym też trochę dostała.
Francus stojąc ok (muszę ciut dodać kg), „szeroki: modlitewnik (pierwszy raz w takim uchwycie ćwiczyłem) - również
Znowu brak truchtu. Jedynie poszedłem na 50min spaceru z córką, gdzie w połowie miałem ją już na barana .
Co do miski - nie liczyłem. Poranna kawa przed treningiem ze śmietanką, potem jajecznica.
Potem grill, podczas którego jarało się mocno przez wytapiany tłuszcz z mięcha, dlatego bez sensu było wliczanie IMO. Potem urodziny u mamy. Torty, ciasta, sałatki - nietknięte. Kabanosy, frankfurterki, szynki i warzywa - owszem.
Ile łącznie weszło - ciężko stwierdzić. Sądzę że zgodnie z planem
Pół tortu zabrałem ze sobą. Poszedł do zamrażalki - będzie na ładowanie
Same okno żywieniowe znowu rozjechane (6-18). Od poniedziałku wrzucam dwa okna:
1 - 5-8
2 - 16-18
Nie wiem jak ogarnę nadchodzący tydzień treningowo.
W poniedziałek rano o 6 startuję do Białegostoku i wrócę pewnie ok 24 do domu. Wtedy jutrzejszy trening moze zrobię przed 5, ale wtorkowego rano już mogę nie ogarnąć. Jest ewentualnie opcja spania podczas powrotu w Wa-wie, wtedy rano we wtorek trening wskoczy planowo.
Dzisiaj wieczorem będzie wiadomo.
Miska (nie wszystko zjadłem co z grilla, nie wszystko widać co zjadłem - urodziny )
Pozdrawiam
Zmieniony przez - RafalRRRR w dniu 2015-05-17 09:37:30
...
Napisał(a)
DNT
Omega 3 - 4 tabs
Na sen - 3 tabs
DAA
Spalacz - 1 tabs
Dzień bez treningu. Jedynie spacer ok 40 minut (3 km) z dzieciakami, w tym najmłodszą na barkach (16kg)
Miska troch wegli wiecej weszło. Najwięcej z zabielacza kawy, muszę poszukać coś LC. Kawe czarnej nie lubie.
Miska
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Omega 3 - 4 tabs
Na sen - 3 tabs
DAA
Spalacz - 1,5 tabs (przed treningiem)
BCAA - 20g (przed i w czasie treningu)
Poniedziałek - delegacja. Wczesna pobudka, trening o 4.30 rano zaczęty.
6,30 - wyjazd z domu.
Trening spoko, dalej dobieranie ciężaru. Jeszcze wtorkowy trening i już będzie dobrany komplet.
Oczywiście nie mdlałem z powodu trenowanych partii, ale ból miejscowy był spory.
Trening 1h10 z rozgrzewką. HR raczej niskie.
Miska ciut na wariata. Rano po treningu zjadłem, potem w drodze orzechy x2, ostatnia prosta do domu i walnąłem na oko za duży ost posiłek . No cóż. Tłumaczy mnie jedynie 1100km za kółkiem w tym dniu.
Godziny nie do końca mi wyszły, ale to przez delegacje. Powinno być mniej wiecej 5:30-8 - 1 okno, 15-17 - drugie.
Z tym iż też bez spiny.
Samopoczucie bardzo dobre. Nie czuć braku węgli, podobnie jak rok temu. Ssania dużego nie ma.
Miska
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Omega 3 - 4 tabs
Na sen - 3 tabs
DAA
Spalacz - 1,5 tabs (przed treningiem)
BCAA - 20g (przed i w czasie treningu)
Zamówiłem kompleks witaminowo-stawowy + wrzucam kretke od jutra po 5g w DT.
Mam jeszcze w zapasach ALA i Taurin ze SCITEC'a, które kupiłem na ładowania węgli w zeszłej redukcji (zalecenia faftaq)
Tauryna wleci z kreatyną, pytanie czy jest sens brać ALA na LC, czy może tylko przed ładowaniem cosobotnim?
Wtorek - plecy. Pierwszy masakryczny trening z serii GVT. Od 4 serii, ostatnie 3 repsy to masakra. Na koniec zawroty głowy, pomimo kontroli nad oddechem. Idealnie wstrzelony ciężar.
Dwójki już słabiej, a podciąganie - co cóż, wszystkie repsy z podpórką.
Trening zajął 1h24 z rozgrzewką ogólną + rozgrzewkami przed seriami roboczymi.
Powoli jestem cały obolały po pierwszym zapoznaniu się z GVT (zamknięte pierwsze 5 treningów - początek był w poprzedni czwartek)
Ten tydzień traktuje jako tydzień 1. Tak to sobie rozpisałem. Ciężary już wyczute, dalej leci zgodnie z założeniami.
Znowu wiecej kcal weszło. Na oko ok 200 (na oko bo ostatni posiłek na mieście). Za dużo mleka dziś stąd wegle w górę poszły. Warzywa również podbiły. Białka dużo, ale z wczorajszym niedoborem wychodzi na 0.
Zamówiłem chemicznego Waldena do kawy. Mleko wylatuje od teraz bo mi szkoda tych węli tak marnować a czarna kawa jest niedobra.
Miska
Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Omega 3 - 4 tabs
Na sen - 3 tabs
DAA
Spalacz - 1,5 tabs (przed treningiem), popoludniem spalacz nr 2- 3 tabs.
BCAA - 20g (przed i w czasie treningu)
Kreatyna 2x5g (przed i po treningu(
Taurine - 3 tabs
Zmieniłem Push Pressy z „kapturowych” na „zwykłe”. Od razu lepiej. Zero obawy o moje barki. Ciężar idealnie dobrany, bardzo mocny trening.
Boczny i tylni akton również dobrze zrobiony. Trening zajął 1h20min.
Miska ogarnięta. Ostatni dzien na zabielaniu mleka. Jutro Walden ma dotrzeć i zobaczymy co warte te śmietanki.
Warzyw znowu mało.
Miska
2 i 3
Pozdrawiam
Poprzedni temat
CBL CN itp grupa wsparcia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- ...
- 89
Następny temat
Przygotowanie do diety !
Polecane artykuły