SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG]mjudu/Droga do sylwetki atletycznej

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 47982

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
......09. 04. 2015..( szósty tydzień redukcji)......

DZIEŃ TRENINGOWY


Normalnie tragedia, człowiek zabiegany, nie ma czasu na nic. Trening wyśrubowany z uwagi na to, że czas gonił. Spiąłem się i wszystko zrobiłem ale na interwały już nie było czasu. Zapierniczałem jak mały samochodzik także i trening wyszedł mega szybko bo całość zajęła mi 37 minut. Większy zapiernicz jak to się mówi to i tętno średnie jak na plan A wysokie, bo 147, maksymalne wyskoczyło 179. Nie wiem jak to jest ale praktycznie cały czas czuję zakwasy nóg i du.y zwłaszcza po planie B, wychodzi na to, ze nie wiem czy kiedykolwiek będę miał tak, ze ich nie będzie. W tym braku czasu pocieszające jest to, że cały czas dokładam troszeczkę obciążenie i w miarę daję radę, choć pomału czuję, że w niektórych ćwiczeniach osiągam max (w niektórych już osiągnąłem).





M I S K A












Zmieniony przez - mjudu w dniu 2015-04-11 13:28:18

ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
............10. 04. 2015....(szósty tydzień redukcji)........

. DZIEŃ NIETRENINGOWY


Trochę wyszło dzisiaj ponad normę, zrobiłem sobie małego cheat meala wytłumaczenie jedyne jakiem mam to pierwsza taka wpadka z mojej strony już od dłuższego czasu.




ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
......11. 04. 2015..( szósty tydzień redukcji)......

DZIEŃ TRENINGOWY


brak treningu normalnie szkoda gadać (wiem, ze dopiero połowa dnia, ale już wiem że go nie będzie). Miska będzie taka jaka trzeba z uciętymi kaloriami do 2000kcal.

ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
Minęło kolejne dwa tygodnie, więc pora na publiczne pomiary

Od razu zacznę, że wczoraj moja miska wyszła bardzo uboga z uwagi na dzień całkowicie zwariowany, maksymalnie wpadło 1500kcal w posiłkach o 11:00 i 21:00. Martwić się nie martwię, bo wychodzi na to, że od czwartku jest bez treningu czyli z niedzielą 3 dni off, ale uboga wczorajsza miska mogła (choć tego nie wiem) być może jakoś wpłynąć na pomiary.

Ogólnie nie wygląda to tak źle, choć mogło by być lepiej (a może tak ma być tylko ja za dużo wymagam ). To co ma lecieć w dół (pas) to w miarę leci fajnie. Kilogramy nie uciekają bardzo szybko ale na pasie luzem wygląda to całkiem fajnie. Zresztą wszystko widać w tabeli poniżej.






Zmieniony przez - mjudu w dniu 2015-04-12 10:31:52

ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 3976 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 30901
Jak na czas świąteczny jest bardzo ok :)

Nie mam dziennika, bo jestem leniwy ...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
Też to brałem pod uwagę, zwłaszcza, że ostatnio dwa treningi uciekły, i mało czasu było na wszystko, myślę, że ten tydzień będzie bez problemowy treningowo

ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
......13. 04. 2015..( siódmy tydzień redukcji)......

DZIEŃ TRENINGOWY


Trening jak to trening ogólnie udało się przerzucić więcej ciężaru niż ostatnio, więc jest ok. Całość zajęła mi w miarę krótko jak na plan A bo 51 minut. Średnie tętno 148. Interwałów nie było z uwagi na to, że po południu zaplanowaną miałem małą robotę i nie chciałem się wypompowywać.






M I S K A








Zmieniony przez - mjudu w dniu 2015-04-13 22:47:14

ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
............14. 04. 2015....(siódmy tydzień redukcji)........

. DZIEŃ NIETRENINGOWY


MISKA





ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 688 Wiek 39 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8921
......15. 04. 2015..( siódmy tydzień redukcji)......

DZIEŃ TRENINGOWY




Trening wykonany na max-a, ogólnie jakoś dobrze się czułem to i trening fajnie wyszedł choć na odwrotne pompki już brakło siły.
czas treningu w 37 minut
Średnie tętno 147
HITT przez 9 minut 20pracy/40przerwy - średnie tętno 170 - max tętno 186.
Nie wiem czy pisałem ale ogólnie moje odczucie w hitt jest takie, że po pierwszej serii wydaje się, że po co sobie dałem te 40 sekund przerwy przecież to jest za długo. Przy ostatnich seriach jak się człowiek patrzy na ten zegarek to w myślach jest tylko, TO JUŻ MINĘŁO TE 40 SEKUND
A i doszedłem to jeszcze jednego wniosku po tych kilku sesjach HITT-u, że to ćwiczenie to jest czysty masochizm a najgorsze, że ja to ćwiczenie będę dalej wykonywał . Jak kończyłem 9 serie to normalnie myślałem, że zemdleje i mnie tam będą cucić. z rowerka ledwo zszedłem a to co mięśnie ud czułem to maskara. Normalnie czysty masochizm.

M I S K A








Zmieniony przez - mjudu w dniu 2015-04-16 09:40:44

ból nie istnieje

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 3976 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 30901
Mam to samo jak robie HIIT (na co mi taka przerwa), a później patrze na czas i przerwo trwaj wiecznie.

Nie mam dziennika, bo jestem leniwy ...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

IF pomoc

Następny temat

SHREDEX-WYNIKI KONKURSU

WHEY premium