delfinkanom i nawet jak pogadacie z super laską to w większości wypadków powie że tu jej wystaje, tu jest gruba, tam musi poprawić. Ciężko znaleźć dziewczynę która się w pełni akceptuje. I niezależnie od realnego wyglądu samopoczucie dziewczyn jest identyczne
dlatego trzeba mieć do tego spory dystans, zwłaszcza że wszystkie mamy mocno krzywe zwierciadła
Ja tak miałam jak ważyłam 50kg. Ciągle mi było dużo tu duzo tam a teraz jak ważę 75kg dopiero dostrzegam jak bardzo nie doceniałam tego co miałam...
Mi wystarczy tak 60kg. Wtedy czułam się naj;lepiej. Ani za gruba ani za chuda,a w sam raz. Mimo że nie miałam formy jak żyleta to czułam się ok,ale głupia byłam i nie doceniłam:/
Bo w życiu twardym trzeba być nie miętkim
DT aktualny: http://www.sfd.pl/Setterka_DT_2-t1068046.html
DT 1: http://www.sfd.pl/Setterka_go_on-t1062061.html