DT Wason77 - życie i takie tam przemyślenia :-)

patrze na te fenomenalne cyfry, czytam "lekkie rozluźnienie" i stwierdzam że nie potrafię czytać ze zrozumieniem
wason zawsze miałeś taką moc czy np kiedyś ocierałeś się o trójbój albo coś w tym stylu?zarykuje stwierdzenie że jako całokształt to chyba jesteś najsilniejszy w +35. wzorek pcha oficjalnie tylko klatę a u Ciebie i nogi plery też mega mocne.

Gwid

czy np kiedyś ocierałeś się o trójbój albo coś w tym stylu?

Jak kończyłem swoja przygodę z trójbojem siłowym to na treningach osiągałem około 800 kg (300-200-300) (w kategorii wagowej do 90kg lub 100kg - zawsze oscylowałem z wagą tak, żebym mógł wybrać kategorię po rozpoznaniu sytuacji na zawodach).

Z tym, że to były inne czasy - nie było podziału na trójbój ze sprzętem i RAW, ja korzystałem z pasa i bandaży do przysiadu. Reszty sprzętu nie umiałem właściwie wykorzystać Zresztą wtedy, nie łatwo było, ten sprzęt zdobyć.

Będąc w najlepszej formie zrezygnowałem z trójboju i zacząłem grać w Rugby

wason77

Piątek 27-02-2015
Barki, plecy, przedramię

Dieta: 2900 kcal, B/W/T: 150/250/140
Waga (rano): 91,5 kg



Poszedłem na trening z założeniem rozćwiczenia bolącego barku, trening miał być lekki i przyjemny.
W zasadzie taki był, tylę, że zeszło mi 2,5h

W domu dokręciłem jeszcze 1h cardio, więc mogę śmiało stwierdzić, że tydzień nie był do końca zmarnowany pod względem treningowym. Mam nadzieję, że lekkie rozluźnienie odbije się pozytywnie na treningach w przyszłym tygodniu

Marcin był z Tobą? Przeżył taką objętość? Ja już bym tam chyba został na tej siłowni w oczekiwaniu na ambulance.

Niestety Marcin choruje, więc musiałem iść sam. Ponieważ trening wyszedł mi bardzo długi, to w zasadzie nawet miałem wrażenie, że się obijam
Zresztą solidnie to zrobiłem tylko wiosło - reszta była na pompę

Jak chodzę sam, to korzystam z innej siłowni - bliżej domu, a tam w piątek wieczorem, rzadko można kogoś spotkać, więc nie ma problemu z oczekiwaniem na sprzęt.

fanslaska

Marcin był z Tobą? Przeżył taką objętość? Ja już bym tam chyba został na tej siłowni w oczekiwaniu na ambulance.

niestety muszę się doleczyć i odpuściłem, ale sądzę żebym przeżył to spokojnie
nie takie treningi z Wasoniem przeżyłem, po obozie kondycyjnym na mazurach już nic mnie nie zaskoczy

Poniedziałek 02-03-2015
Klatka piersiowa, biceps

Dieta: 3600 kcal, B/W/T: 230/380/110
Waga (rano): 92,5 kg



Albo zaczęło się przesilenie wiosenne albo po prostu jestem przetrenowany.
Na domiar złego naciągnąłem sobie mięsień klatki piersiowej.

Najbliższe 2-3 tygodnie zamierzam potraktować jako okres lekkiego roztrenowania.

Nogi 03-03-2015
Nogi, brzuch

Dieta: 3000 kcal, B/W/T: 210/310/100
Waga (rano): 91,5 kg



Roztrenowania dzień drugi

Czwartek 05-03-2015
Barki, triceps

Dieta: 4000 kcal, B/W/T: 250/410/140
Waga (rano): 90,5 kg



67 minut - dawno nie robiłem tak krótkiego treningu

Piątek 06-03-2015
Plecy, łydki

Dieta: 3100 kcal, B/W/T: 250/300/100
Waga (rano): 91,5 kg



Roztrenowanie to mój ulubiony okres treningowy, nie muszę się przemęczać, nie muszę się zbytnio spinać, ćwiczę na małych ciężarach.

Najważniejsze jest jednak to, że cały czas ćwiczę

Kto wierzy, że 37 letni mężczyzna o tak niskim poziomie otłuszczenia w tym wieku, wyciskający 190 kg x 2, ćwiczący ciężkim splitem nie aplikuje pochodnych testosteronu lub hormonu wzrostu? Śledzę temat Wasona77 od początku i coraz bardziej zadziwiają mnie wpisy. Albo za mało w życiu widziałem, albo jednak coś w tym jest. Wason77, jeżeli ćwiczysz "naturalnie" to jesteś prawdziwym mistrzem.