fanslaska
spodziewałem się tego około piątku ale widzę, że "klub tetryka" profilaktycznie działa z tygodniowym wyprzedzeniem.
Jeden wygrywa, 2óch dostaje baty i żadne podchody pod miękkie lądowanie wam nie pomogą
koorwa nikomu nie życzę co mnie dopadło, ale jutro idę po szybką pomoc od razu do laryngologa żeby na czwartek lub najpóźniej piątek być znowu na nogach, na razie leżę i jest źle, boli mnie od południa głowa, przez kość policzkową aż do górnej szuflady w okolicach 8ki
a wszystko chyba przez zbagatelizowany katarek , ehhh
zamierzam jednak co najmniej jedno podejście jeszcze zrobić