Dziennik konkursowy/Carramba/Podsumowanie str.52

Rób za głowę.Oszczędzisz łokcie i mocniej aktywujesz głowę długą.

Tak jak tutaj od 10:20

DZIEŃ 19/ PIĄTEK

BARKI + RAMIONA + ABS

Miałam dzisiaj zdecydowanie więcej siły, aż się zdziwiłam. Jedynie wznosy boczne tak średnio idą. Strasznie mi chrupią barki przy tym ćwiczeniu, bardzo nieprzyjemne uczucie. Nie wiem jak to opisać, jakbym miała w nich pokruszone kości, okropnie trzeszczą i czuję jak się o siebie ocierają w biodrach też tak mam, ale to czasem, gdy przechylę nogę inaczej niż normalnie mam nadzieję, że ćwiczenia na poprawę mobilności coś pomogą.

1. Wyciskanie sztangielek siedząc 10x 2x5kg, 10x 2x7,5kg, 10x 2x10kg, 7x 2x12,5kg
2. Wznosy boczne stojąc 12x 2x5kg, 12x 2x6kg, 12x 2x7,5kg, 12x 2x7,5kg- miałam zmniejszyć ciężar i zapomniałam, ale 7,5 to jednak za dużo na chwilę obecną
3a. Wyciskanie francuskie 10x 14,5kg, 10x 17kg, 10x 19,5kg, 10x 19,5kg- trochę inaczej to robiłam wcześniej, nie opuszczałam sztangi tak mocno do tyłu. Jak wzięłam 19,5 kg i odchyliłam bardziej, to bark mnie bolał, nie wiem czy to wina techniki czy mojego barku
3b. Uginanie stojąc ze sztangą 10x 14,5kg, 10x 17kg, 10x 19,5kg, 10x 19,5kg
4a. Pompki odwrotne 4x12
4b. Uginanie sztangielek stojąc z supinacją 12x 2x5kg, 12x 2x6kg, 12x 2x7,5kg, 12x 2x8,5kg

A Wznosy wyprostowanych nóg leżąc na ławce 55/40/35/25/25
B Spięcia leżąc ze skrętem tułowia 5x20

Wyciskanie francuskie



Uginanie stojąc z supinacją- to chyba ok?




Nagram jeszcze wyciskanie siedząc i wznosy.

Płyny: woda 1,5l, kawa x2, herbata zielona x3
Warzywa: szpinak, cukinia, kapusta kiszona, pomidory
Suple: omega3

DZIEŃ 20/ SOBOTA

DNT

Mobilizacja: staw skokowy, biodra, barki

Płyny: woda, kawa x3, herbata zielona x3
Warzywa: sałata, ogórek, pomidory, cukinia, brokuł
Suple: omega3








Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-02-21 19:37:39

A co to to na pierwszej fotce? Bo wygląda zacnie

Też miałam pytać co to za kakałko?

A to ciasto ale napiszę trochę lepsze proporcje:
50- 60g owsianych zmielonych na mąkę
2 jajka (piana z białek)
1/2 cukinii (zetrzeć na tarce)
5g kakao
15g odżywki białkowej
15-20g wiórków kokosowych
woda
dowolne owoce mrożone

Wymieszać wszystko z niewielką ilością wody (mleka, jogurtu), tak żeby składniki się połączyły, ale masa ma być gęsta. Na koniec dodać pianę z białek. Wody pewnie będzie ok 100ml, naprawdę nie wiem, zawsze leję na oko Masa musi być gęsta, bo na koniec dochodzi jeszcze piana. Ja piekę w 200 stopniach z termoobiegem, aż się upiecze nie patrzę na zegarek, ale wydaje mi się, że ok 15-20 min, zależy jaka forma. Po wierzchu smaruję zmiksowanymi owocami mrożonymi, pycha

A dzisiaj zrobiłam takie

50g płatków zmielonych na mąkę
2 jaja (piana)
15g odżywki białkowej
85g jabłka (zetrzeć na tarce)
15g orzechów (ja dałam migdały), bardzo drobno kroję, migdały kupiłam zmielone
można wrzucić jeszcze suszone owoce itp.
woda/mleko
łyżeczka cynamonu
dowolne owoce mrożone
50g jogurtu greckiego do posmarowania po wierzchu

Wykonanie zawsze identyczne, łączymy mąkę, żółtka, odżywkę, jabłko, orzechy (ewentualnie inne dodatki), cynamon, wodę/mleko ok 75ml, na koniec piana i do piekarnika, 200 stopni, 15-20 min. Ja przełożyłam tym razem owocami, a na wierzch dałam jogurt. Można jogurt połączyć z owocami i dać na górę, żeby się nie bawić w przekrajanie i smarowanie

PONIEDZIAŁEK

KLATKA PIERSIOWA + GÓRA GRZBIETU + ABS


1.Wyciskanie sztangi na poziomie 10x 24,5kg, 8x 29,5kg, 8x 34,5kg, 7x 39,5kg
2.Wiosłowanie sztangielką 10x 15kg, 10x 20kg, 10x 25kg, 8x 30kg
3.Wyciskanie sztangielek na skosie 12x 2x5kg, 12x 2x7,5kg, 12x 2x10kg, 10x 2x12,5kg
4.Wiosłowanie sztangą podchwytem w pełnym opadzie tułowia 12x 22kg, 12x 27kg, 12x 32kg, 10x 37kg
5. Rozpiętki na skosie ujemnym 15x 2x2,5kg, 15x 2x3,5kg, 15x 2x5kg, 15x 2x5kg
6.Podciąganie sztangielek leżąc na ławce skośnej 15x 2x6kg, 15x 2x6kg, 12x 2x6kg, 12x 2x6kg

Nie czułam się najlepiej, brzucha nie zrobiłam. Miski nie liczyłam dokładnie. Jestem zestresowana i sfrustrowana swoimi obwodami. Od jutra zaczynam eksperyment z dietą.

Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-02-24 23:32:41

Zmieniony przez - carrramba w dniu 2015-02-24 23:33:20

EEee bogactfffo jak się piekarnik ma z termoobiegiem. Ja u siebie na stancji mam jakieś gazowe cudo, ale boję się tego tykać, nie chę mieszkania wysadzić w powietrze
ah.. i to Twoje wiosłowanie sztangielką 30kg. <marzy>

No i pięknie wiem co upichcę w sobotę, bo akurat ciut więcej czasu powinnam mieć niż w tygodniu

Zmieniony przez - Nikki w dniu 2015-02-25 09:56:15