Przejrzałem sobie na szybko ten trening. No i sam pomysł fajny, choć w tym konkretnym przypadku troszkę przerysowany (co za dużo to nie zdrowo moim zdaniem). Mi osobiście średnio też pasuje dobór ćwiczeń (oczywiście nie tych podstawowych).
A co do zaczynania treningu zawsze od określonych ćwiczeń lub ćwiczeń na określoną partię - to pomysł nie jest nowy. Jest to jeden ze sposobów na ustawienie priorytetu treningowego. Zazwyczaj jednak jest to jedno lub kilka ćwiczeń - wałkowanych w jakimś cyklu (nie koniecznie 4 tygodniowym - osobiście nie lubię tak krótkich okresów). Często kolejne cykle różnią się od siebie ilością serii, powtórzeń, dynamiką wykonywania powtórzeń. Niestety cierpią na tym treningi innych grup mięśniowych. To znaczy narażamy się na kontuzje i przeciążenia głównie mniejszych grup mięśniowych biorących współudział w danym ćwiczeniu. Aby ten problem minimalizować zazwyczaj serie wykonuje się na z góry założonej mniejszej niż możliwa do wykonania ilości powtórzeń - czyli wprowadza się taki balans nazwijmy to ciężarowo-powtórzeniowy. Ogólnie chodzi o to, żeby bodziec był umiarkowany (czytaj. odpowiednio silny a nie odpowiednio słaby), gdyż częstotliwość jest tu parametrem kluczowym.
Taki układ
treningów to też jeden ze sposobów optymalizacji techniki w danym ćwiczeniu. Stosowany w wielu dyscyplinach sportu. Chociaż wtedy nie koniecznie zawsze na początku treningu.
Co do kwestii dużej objętości takich treningów. Tego bym się akurat nie bał - o ile ktoś ma odpowiednią ilość wolnego czasu na trening. Dziś ogólnie troszkę oszaleliśmy na punkcie cyferek i ograniczeń. Długie treningi są traktowane jako bezużyteczne, straszy się ludzi katabolizmem, monotonią, przeciążeniem CUN - a tak na serio większość osób, które tak twierdzi nigdy takich treningów nie robiła, więc bazuje na cyferkach, wynikach badań itp. Rzeczywistość okazuje się jednak zgoła odmienna. Skończę tu jednak ten wątek, bo jak się rozpiszę - to obstawiam, że zostanę uznany za oszołoma. Powiem tylko tak - nie warto się zamykać w jakichś sztywnych ramach - i dotyczy to wszystkich dziedzin naszego życia - zarówno tych związanych z naszą fizycznością jak i tych związanych ze sferą intelektualną.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2014-12-30 08:40:44