Czy Ci smutno, czy Ci źle... Conor w mig dojedzie Cie! - SPAM!!

Musisz się wykazać przedsiębiorczością. Znaleźć jakąś niszę na rynku. 75k to z jednej strony może i dużo, ale z drugiej mało. Teraz można polecać biznes w internecie, ale jeśli masz jakiś konkretny pomysł to możesz z nim startować. W zasadzie na wszystko musisz mieć pomysł. Być albo pionierem, albo mieć jakąś przewagę nad konkurencją.
Coś umiesz, w jakimś zakresie pobierałeś kształcenie, coś cię interesuje, masz już jakiś pomysł, interesowałeś się już jakąś konkretną branżą, pracowałeś, masz jakieś doświadczenia?
W zasadzie to na wszystkim można zarabiać, trzeba to "tylko" dobrze sprzedać.

ja jakbym siano miało to bym siłkę otworzył, ale nie u mnie na zadupiu tyle, że 75k to raczej nie styknie na pakiernie, bo maszyny dla pedałów w żelem na głowie sporo kosztują jednak ;(

no za 75 kola,to mozna co najwyzej oldskulowa w stylu Doriana ja bym chodzil,ale jednak takie mordownie,to raczej sredni zysk.

no i nie napisalem,ze ja mam w planach cos otwierac. aczkolwiek dzis rozmawialem na ten temat z jedna osoba,ktora wlasnie otwiera swoj lokal i bylem ciekaw,jakie spojrzenie maja tutaj inni i na co przeznaczyliby swoj kapital.

chociaz nie wykluczam,ze tez sie zdecyduje na swoj interes. bycie fit i ogolna aktywnosc jest teraz w modzie - no w zasadzie,to popularnosc sportu jako takiego rosnie w ogole na przestrzeni ostatnich lat i raczej nie zanosi sie,zeby mialo to wyhamowac -wiec to fajny kierunek,ale jednak podstawa to zawsze ciekawy pomysl.

gautan

a produkcja reklamy...? nie wiem, z ktorej strony to ugryzc,kompletnie nieznane mi realia branzy...?
Zmieniony przez - gautan w dniu 2014-12-22 19:22:47

stworzenie prostego plafonu to koszt jakichs 1500zl, a sprzedaje sie go za 4-5 tys; oklejanie aut, banery, bilbordy, wizytowki, plakaty, napisy, doslownie wszystko co jest logiem czy nazwa czegokolwiek - koszta niskie, ceny wysokie, a na dodatek klienci placa za caly material, ktorego nawet nie wykorzystuje sie w 50% - reszta zostaje na stanie firmy; pracowalem w tym i gdybym mogl, to sam bym cos takiego zrobil

maszyny w lizing sie cioty bierze

jeden c***, spłacać i tak trzeba

ale juz inaczej to wszystko wyglada, niz wyk***ic caly hajs na raz, zeby cioty mialy gdzie sie fitnesic

Koala mówi o nowym programie 7-mio letnich pożyczek nisko oprocentowanych.
Ciekawy pomysł, niestety stosunkowo niska kwota.

nie no,akurat kumpel mial pi razy drzwi tyle swojego kapitalu (zdaje sie,ze ciut wiecej wlozyl niz te planowane 75 tysiecy,ale az tak nie wnikalem).

a ta pozyczka,to chyba nawet lacznie mozna do 90+ liczac ze wszystkim,wiec fakt,ze fajna opcja. aczkolwiek ja bym sie osobiscie sklanial raczej ku probie wyciagniecia dofinansowania,jesli juz sie bawic w to.

no albo jedno i drugie,bo zakladam,ze tak tez mozna,ale nie orientuje sie poki co. samo 75 tysiecy,to raczej na jakis mniejszy biznes,chociaz i to dobre,jak ktos nie ma nie ma nic na start,a jakis pomysl fajny.

Zależy od miasta, ja bym otworzył sklep z piwem, i akcesoriami dla browarników domowych, oraz jakąś piwiarnia.