Jeff Bottari/Zuffa LLC via Getty Images
Dustin Poirier jest gotowy na trylogię z Conorem McGregorem, ale czeka na decyzję Irlandczyka oraz dobrą ofertę
Dustin Poirier uważa, że trylogia z
Conorem McGregorem jest faworytem wśród jego potencjalnych następnych walk. Poirier czeka jednak na krok ze strony McGregora, a także dobrą ofertę kontraktu.
Dustin Poirier (27-6 MMA, 19-5 UFC) zwyciężył przez TKO w drugiej rundzie nad Conorem McGregorem (22-5 MMA, 10-3 UFC) w oczekiwanym rewanżu na UFC 257 w zeszłym miesiącu. Od tego czasu spekulacje na temat trzeciego pojedynku wciąż się nasilają.
McGregor i jego ekipa dali do zrozumienia, że pragną trzeciego i decydującego starcia, a podczas występu
w podcaście "The Joe Rogan Experience", który ukazał się w piątek, Poirier powiedział, że jest na to gotowy.
Dustin Poirier"Conor chce trylogii i ja też" - powiedział Poirier podczas rozmowy z Roganem. "Jeśli oni chcą to zrobić, zróbmy to".
Nawet po przegranej na UFC 257, McGregor pozostaje jedną z największych gwiazd w tym sporcie. Trylogia z Poirierem jest bardzo lukratywną walką i z tego powodu znalezienie konsensusu w negocjacjach może okazać się wyzwaniem.
Poirier powiedział, że jest cierpliwy, ale idealnie byłoby dla niego, gdyby walka odbyła się w czerwcu lub lipcu. Uważa on, że UFC będzie chciało znaleźć sytuację, w której fani będą mogli uczestniczyć w walce, aby zmaksymalizować przychody, a to może pokrzyżować plany.
Pozostaje jeszcze kwestia wynegocjowania umowy, która zadowoli Poiriera. Były tymczasowy mistrz wagi lekkiej UFC przyznał, że w tym aspekcie jest jeszcze trochę pracy do wykonania.
Dustin Poirier"Po prostu próbujemy uzyskać odpowiednią strukturę umowy. To będzie duża walka. On mnie znokautował, a ja znokautowałem jego. Trylogia. Na pewno jedna z największych walk tego roku, ale może i wszech czasów. (...) Nie rozmawiam z nimi bezpośrednio. Oni rozmawiają z moim menadżerem, Robem Rovetą. Staramy się zająć jak najlepszą pozycję, by móc usiąść z nimi do stołu i odbyć prawdziwą rozmowę o zakontraktowaniu tej walki. Staramy się stworzyć odpowiednią umowę i kiedy to się stanie, walka będzie się odbędzie. Do tego czasu zobaczymy.
Myślę, że trylogia ma dużo sensu i niesie ze sobą dużo pieniędzy. Więc po prostu próbujemy wynegocjować właściwą umowę i zobaczyć, jakie są ramy czasowe. Dla gościa takiego jak Conor, obecność fanów jest czymś ważnym, nawet jeśli jest to ograniczone. W tej chwili w UFC Apex, gdzie są zestawiane walki w Ameryce, nie ma oczywiście żadnych fanów. Więc gdzie to zrobisz? I jakie są ramy czasowe?"
Poirier powiedział, że walka z McGregorem jest jedną najważniejszych rzeczy o których myśli, ale nie wykluczył również przejścia do wagi półśredniej, aby walczyć z
Natem Diazem lub zmierzyć się z
Charlesem Oliveirą o wakujący tytuł wagi lekkiej, jako potencjalne scenariusze.
McGregor prawdopodobnie będzie jednak częściowo decydował o losie Poiriera, bo jeśli Irlandczyk jest zdeterminowany, aby doprowadzić do tej walki, to prawie na pewno do tego dojdzie.
Dużym punktem dyskusji wokół potencjalnego pojedynku jest to, czy to dobry pomysł, aby McGregor naciskał na to tak szybko. "The Notorious" głośno mówił o błędach, które doprowadziły do jego porażki na UFC 257, począwszy od tzw. ringowej rdzy spowodowanej długą nieobecnością, a skończywszy na nieumiejętnej obronie niskich kopnięć w wykonaniu Poiriera.
Jeśli do kolejnej walki dojdzie w niedalekiej przyszłości, pojawią się pytania o to, czy McGregor będzie w stanie naprawić błędy, które zostały wykorzystane przeciwko niemu. Poirier powiedział, że na podstawie poprzedniego wyniku wejdzie do walki bardzo pewny siebie, ale wie też, że nie ma gwarancji na kolejne zwycięstwo.
Dustin Poirier"To nie jest dużo czasu, aby dostosować się lub pracować nad tym, nad czym musi pracować w przypadku kopnięcia na łydkę, lub cokolwiek, co chcę zmienić. Powrót od razu na obóz przygotowawczy bez przejścia ewolucji poza obozem treningowym (może nie być dobrym pomysłem). Jeśli o mnie chodzi, uczę się rzeczy podczas obozu treningowego, ponieważ jest to po prostu wykonywane pod presją, ale to poza obozami treningowymi, w czasie takim jak teraz, gdzie jestem w siłowni bawiąc się toczeniem i robiąc lekkie ćwiczenia kickboxingu z moimi przyjaciółmi - czuję, że dużo na tym zyskuję. Kiedy dobrze się bawię.
To jest walka. Nie sądzę, żebyś kiedykolwiek poznał kogoś tak dobrze. On wprowadzi poprawki. To będzie zupełnie inna walka, tak jak pierwsza i druga była inna. Trzecia też będzie inna, bo ja też będę robił poprawki. Muszę to zmieniać, żeby wszystko było świeże i żeby on ciągle zgadywał."
Poza ogromnymi korzyściami finansowymi i szansą na wygranie trylogii, Poirier powiedział, że nie wie, co jeszcze może być stawką w kolejnej wale z McGregorem. Z wciąż niejasną przyszłością
Khabiba Nurmagomedova oraz tytułu wagi lekkiej, mówi się o tym, że wakujący pas mógłby być trofeum dla zwycięzcy trylogii.
Poirier przyznaje, że trudno byłoby mu powiedzieć "nie", gdyby UFC zdecydowało się zestawić tę walkę o tytuł, ale nie zgadza się z tym, że McGregor zasługuje na to, aby być w tym miejscu.
Dustin Poirier"Nie, nie sądzę, że (powinien walczyć o tytuł). Conor był tak długo nieobecny. Jego dwie ostatnie walki w 155 funtach, przegrał je. Więc nie możesz go zestawić do walki o tytuł. Jak mógłbyś usprawiedliwić zrobienie tego, kiedy masz takich gości jak Oliveira?"