sportowa sylwetka

ojan

ten_nowy2

sam nie wiem czy chce sie redukowac czy nie. z jednej mam dosc tego beczkowatego brzucha z drugiej nie chce wygladac na kosciotrupa. gdyby polecial tylko tluszcz z brzucha bylbym zadowolony, ale pewnie polecialoby po calosci razem z miesniem a na samym brzucho mam z 5kg tluszczu pewnie razem z tym wewnetrznym. gdybym zszedl do 10% bf wazylbym jakies 70-72 kg (obecnie 77-78). co do kratki to zdjecia tego nie pokazuja ale w lustrze widze zarysy

Troszeczkę się poprawiłeś ale jednak masz dużo tłuszczu podskórnego (wewnętrznego nie widzę! - ale każdy go ma).
Podobno możesz jeść mało i nie czuje głodu - wykorzystaj to i zredukuj chociaż część tego tłuszczu. Zrób to od Nowego Roku (jak większość) tylko skutecznie - przez styczeń. Nie ma bata aby sylwetka Twoja nie zmieniła się w sposób bardziej widoczny niż do tej pory.
Ogranicz węgle do takiej wartości jak potrafisz i jedziesz! Tylko 30 dni - efekt gwarantowany!

Myslalem zeby zaczac od lutego. Jade teraz na cyklu silowym plus mono kreatyny na wyciskanie, przysiad I clean press wiec chce to dociagnac do konca, czyli koniec stycznia a jak utne wegle sie boje ze strace sile. poza tym ma byc ten konkurs od nowego roku to moze wystartuje nie to zebym liczyl na wygrana, ale udzial w takim konkursie mobilizuje

PS dzis silownie tez sobie odpuscilem. z nosa mi leci jak z kranu I gardlo zachryplo wiec wole sie podleczyc.

kabo9

zmiany widać, klata lepiej wyglada brzuch teoretycznie też trochę, boczki mniejsze
problem tylko jest w tym, że na fotach z profilu brzuch cały czas klatę wyprzedza

klate wyprzedza byc moze przez lordoze, nie wiem czy do konca ja skorygowalem
no I gratuluje wagi, prawie 90kg

Przy Twoim zapasie masy nie musisz się aż tak bardzo obawiać o spadek siły.
Im wcześniej zaczniesz zmieniać sylwetkę tym dłużej będziesz się nią cieszyć.

Nie wiem czy to ta lordoza, ale właśnie się zastanawiałem czy te foty krzywe czy masz jakąś wadę kręgosłupa czy krzywo stałeś. Widać pochylenie w prawo, najbardziej na boczku. Lordozy takiej jak google pokazuje jako przykłady to ja nie widzę, chociaż się nie znam . Porównuję tylko foty z netu .

przekrzywiony w bok w sensie ze jeden bark wyzej drugi nizej? mam tak od bardzo dawna

nie tylko bark, popatrz na obrysy boków
ja bym poszedł do jakiegoś fizjo ogarniętego mimo wszytko, z lordozą i w ogóle żeby popatrzył i zalecił jakieś ćwiczenia na korektę, zapytałbym też o wszystkie ćwiczenia na siłownię jakie wykonujesz wraz z wykonaniem

moze to kat robienia zdjecia. kiedys mialem zdiagnosowana skolioze boczna ale to nic powaznego, bylem niedawno u fizjo I nawet tego nie zauwazyla. mowila tylko ze bol plecow jest spowodowany tym ze na dole jeden z prostownikow jest napiety bardziej niz drugi I sciaga lekko kregoslup w bok, stad moje bole.

odpuściłem sobie drugi trening pod rząd, mam trochę wyrzuty sumienia ale wolę się wykurować. Jutro jadę zrobić czwartkowy trening a potem od razu do pracy. w przyszłym tygodniu też dam rady zrobić tylo dwa treningi. A od drugiego tygodnia stycznia zaczynam robić 8 serii po 5 powtorzeń dla wyciskania na klatkę i przysiadu. testy siły dla klatki i przysiadu będą na koniec stycznia/początek lutego, celuję w testowanie 85x5 na klatkę i 120x5 na przysiad

Od lutego chcę coś zmienić i pozbyć się tego cholernego brzucha raz na zawsze. On mi już nie rośnie a jest jedynie pozostałością po przeszłości więc mam nadzieję że jak raz go zgubię zajmie mi lata żeby go odbudować
Od lutego dalej będę ciągnął siłę, ale skupię się też na diecie paleo i treningach w stylu crossfit, dorzucę bieganie, ćwiczenia z ketlami i WODy crossfitowe, może komplexy sztangowe typu bear complex od razu po bieganiu. Musze sie jeszcze zastanowić jak to ogarnąć żeby mnie nie przemęczyło za bardzo bo odpoczynek byłby tylko w niedzielę.
Myślałem o czymś takim:
pon - bieg 2km i komplex sztangowy - bear complex
wt - siłownia z treninigiem 5x5 potem jakiś WOD z ketlami albo sztangą itp
śr jak pon
czwartek jak wtorek
piątek jak poniedziałek
sobota jak wtorek
no i oczywiście rower - w tym roku zrobiłem już 2500 km jeżdżąc tylko do pracy i na siłownię a zaczynałem jazdę do pracy na koniec kwietnia więc teoretycznie robię około 4.000 km rocznie

Dieta paleo na 2200 kcal (moje zapotrzebowanie dla utrzymania wagi to teoretycznie 3tys kcal choć nigdy tego nie sięgam i nie chudnę ani nie tyję więc teoretycznie powinien 1 kg wagi spadać co 10 dni a w praktyce to się okarze) - oparta o mięso (ok 1 kg wołowiny dziennie) jajka (np w formie omletów z warzywami), warzywa, orzechy, pestki ze słonecznika, trochę owoców, rodzynki, jedna kawa z mlekiem i cukrem dziennie (mleko i cukier nie są paleo ale nie wytrzymam bez tego), potem cały dzień tylko woda, i na wieczór zielona herbata z miodem

zobaczymy co z tego wyjdzie, mam nadzieję że się nie zajeżdżę. Do zgubienia mam coś około 5kg z opony więc waga końcowa w jaką celuję przed wakacjami to będzie 72kg przy 175-176 cm. Więc do osiągnięcia ostatecznego celu (80kg na 12% bf) zostanie nabicie 8 kg mięsa to dużo i pewnie zajmie ok 3ch lat. Mam nadzieję że się nic po drodze do lata nie popier....i

ten_nowy2

WL: 62.5x5, 67.5*5, 72,5x5, 62.5x5, 65x5
MC rumuński @32.5kg 10,15,20,20 powt 30 sekund przerwy - idzie mi to lekko I bym mogl wszystko w jednym ciagu zrobic ale zastosuje sie do zalecen
podciaganie podchwytem: 7, 7, 7, 7, 6

poszlo ok, troche dziwnie rece na boki lataly przy WL bo jestem oslabiony po chorobie, malo jadlem itp/
w rumunskim zrobilem 35kg
na nastepny trening:
WL: 65x5, 67.5*5, 72,5x5, 62.5x5, 65x5
MC rumunski - 40kg
podciaganie podchwytem: 7/7/7/7/7
trening prawdopodobnie 29/12/2014

To sobie odpoczniesz.
W tym roku trenuję do końca - każdego dnia.