Czy Ci smutno, czy Ci źle... Conor w mig dojedzie Cie! - SPAM!!

Może w nocy jacyś ninja go dopadli ze strzykawkami i potajemnie mu wstrzykneli koks żeby wpadł

A co ma zrobić? Przyznać się, że mu PCT za późno się odpaliło?

Albo był na szczepionke na grype i sie lekarz pomylił i zamiast szczepionki wstrzyknął sterydy

to wszystki przez odzywki z treca

fot. Fight Exclusive Night

Dawid Mora zdobywa coraz większą sympatię z mojej strony i nie mogę się doczekać jego kolejnej walki. Mam nadzieję, że daleko zajdzie i namiesza w wadze ciężkiej.

https://www.sfd.pl/Talent_Fight24.pl-t998910-s2.html#post5 

Yoshi sprawdź priv

Puar

Ale by była beka jakby Siverowi weszła jakaś obrotówa. A to wcale nie tak nieprawdopodobne

dużo prawdopodobniejsze jest to, że Conor go posadzi jakąś obrotówką.

Conor dobrze powiedział, to jest missmatch.
Tak od siebie: Siver ma 36l już (w momencie walki tyle będzie miał). W jego 8 ostatnich zwycięstwach tylko raz wygrał przed czasem i to przez poddanie. Conor jest o wiele lepszym strikerem i Siver jest za słabym grapplerem aby to wygrać w parterze. Cardio i warunki fizyczne też McGregor.
Kurs na Sivera jest już 7.67 a będzie jeszcze wyższy.

KO runda 1 nie ma innej opcji. Siver nic nie zrobi. No, ale skilla ma więc mogę się mylić i może jednak kilka razy go trafi Conor ma beton i ch**a to da.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2014-11-19 18:11:21

"He's been caught cheating and I'm not going to let a cheating juicehead take my belt."

"I don't want to victimize him for his whole career," Weidman said. "I don’t want to take everything away he's ever accomplished. But if you look at him in some of his fights, it's kind of crazy like, what human being looks like that naturally? You just kind of go into your own logic and figure it out on your own."
He also discussed his worries about both wanting Vitor tested and worrying that he could fail the test and kill the fight:
"I'm worried," Weidman said. "I want him to get drug tested and when I found out he did, I'm crapping my pants for two weeks hoping that he's still fighting me. He's the guy I want to fight."

Jedziesz Weidman! Belfort na tej konferencji szczycił się tymi swoimi osiągnięciami jak nikt. Jones czy Anderson mają znacznie większe osiągnięcia i nie wpadli na koksie a się nie szczycą a ten k***a czego on to nie zrobił.

Koksił całe życie, teraz ma problemy.
Dał kilka żenujących występów w karierze.
W ostatnich 3 walkach wyglądał genialnie, ale oczywiście to przysłania fakt, że nie dość, że koksił na legalu to jeszcze nielegalnie brał więcej. Te 3 ostatnie walki to świetne zwycięstwa, Bisping taki zamykacz top 10 w bardzo dobrym stylu, Rockhold czyli elita MW w takim stylu to nawet jego największe zwycięstwo w karierze! masakra. No i 1 skończył Hendersona w mega stylu, ale Henderson już swoje lata ma a w Pride go pewnie wypunktował.

Co do tych jego mistrzostw to mistrzostwo - wygrana tego turnieju HW=open to obecnie żart trochę jak na kaliber choćby top 10 UFC. Telligman i Ferrozzo!? bez jaj.
Potem szczęście mu dopisało. Zadał 1 cios w walce z Couturem i akurat to był cios prosto w oko, który narobił tyle szkód, że Randiego nie dopuszczono do kontynuowania walki. Couture 2 razy z nim wygrał w takim stylu, że to nie pozostawia złudzeń kto był lepszy i że Belfort fartem zdobył pas. To była przypadkowa kontuzja, bo Belfort wgl tego nie planował, jakby go tym ciosem znokautował to nie nazwałbym tego tak jak nazwałem.
No i teraz Weidman się po nim przejedzie albo nie jeśli Belfort testy obleje.

Belfort to legenda tego sportu, jest 1 z tych, którzy zrobili z MMA mainstreamowy sport. Jednak prawdę należy powiedzieć o nim.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2014-11-19 18:32:04

Steven, myślisz, ze Weidman nie koksi? W taki czy inny sposób ? Trochę mi Ciebie szkoda bo widzę, że sporo nerwów tracisz próbując zrozumieć skale dopingu w sporcie.
To tak jak jeszcze kilka lat wstecz prohormony w USA były uznawane za odżywki i nikt nie oskarżał latających na PH o doping. Oni czasami po porstu są piekielnie obłudni (amerykanie).
To nie jest boks gdzie faktycznie w można cały rok lub pół sie op*****lać i zrobić sobie przygotowania 2-3 miesięczne do walki, szybkość, wytrzymałość, siła technika, w mma trzeba zap*****lać non stop żeby być najlepszym. Bez koksu takiego czy innego się po prostu kurtwa nie da.
Konkludując, żale Weimana są żałosne tak bardzo jak żale Vitka ot i tyle.

Vitor z kopnięciami i TRT nawet jeśli nie zdążył jeszcze zdobyć pasa to jak najbardziej miał potencjał żeby tego dokonać. Zobaczymy jak będzie teraz. Oby mu się udało! No i fajnie jeszcze by było jakby Weidman wpadł na koksie.