SPAM - Stal, magnezja, kostka masła - żadna lejdi sie nie spasła &-)

Julietta

hehe, to taki sam przystojniak jak mój mąż, i do tego jego kolega

trochę popoprawiał mi technikę, musiałam w prawdzie zejść z ciężarem, ale za to wrażenia bólowe na drugi dzień bezcenne

Push- nie musiałam udawać, byłam na siłowni 2razy w życiu

no to tak, oczka kota ze Shreka i minka 5 latki i żaden nie odmówi pomocy

oo to fajny partner treningowy, fajny mmmm ;) mój na mnie krzyczy jak za wolno WL robię i muszę poprawiać ;P

ehę, zwłaszcza jak się jest jedyną kobietą na koksowni

Julietta

ehę, zwłaszcza jak się jest jedyną kobietą na koksowni

hheheh to chętnych do pomocy masz mnóstwo :D
mnie się boją, nie wiem czemu no i małż skutecznie pewnie odstrasza ;)

kurcza, już się nie mogę doczekać 'wujków dobra rada'.... a tak poważnie to musiałam się dostosować i chodzę na siłownię bardzo późno... fajnie, bo góra 3 osoby się kręcą...

Dobry partner treningowy to super sprawa. Niestety wśród przyjaciół i znajomych nikt nie podziela mojej namiętności do żelastwa :P A na nowe znajomości nawiązywane przy stojaku na hantle jestem chyba zbyt nieśmiała.

hatavel mnie za to krytykują, dość ostro, ale... mam to w doopie!

co ty powiesz, późno i nie ma ludków na siłce? u mnie wtey oblężenie! lepiej chodzić do południa, a po 13 to mnóstwo młodzieży, zalążka polskiego świata fitness

tak, ok 20:40 jest pusto.... Szkoci nie są zbyt sportowi....