2x20 gryf
1x20 gryf + 3kg kubańskich wznosów
Wyciskanie w skosie:
5x66
5x80
5x93
5x106
Wiosłowanie hantlem:
5x39
5x47
5x55
3+1+1x62
Unoszenie talerzy bokiem:
20x2,5
20x4
15x5
Bark boli może ciut mniej. Jak bolał na 10 to teraz boli na 9, czyli mała zmiana. Postanowiłem dzisiaj jakoś ruszyć barki, więc zrobiłem te unoszenia bokiem. Niby takie nic, a przez godzinę prawie, że rąk nie mogłem unieść. Wiosło - tragedia. W ostatniej serii: 3 powtórzenia i upuszczenie, szybko jeden raz i upuszczenie i jeszcze jeden raz. Upuszczenia z braku siły, nie specjalnie. Niewiem co robić z tym wiosłowaniem. Zrobić cofkę, czy martwy ciąg zastępczo? Wyciskanie w skosie udane lecz duży dyskomfort w łokciach. Cały czas czuć łokcie po prostowaniu ramion na wyciągu w zeszłym tygodniu. Chyba tyle. Pzdr.