Jedzenie dzisiaj było takie trochę kombinowane, jakaś ryba w puszce, jakiś serek wiejski. to co w lodowce to brałem całe szczęście od jakiegoś czasu zaczęliśmy kupować w miarę przemyślane jedzenia i nie jest tak tragicznie.
Fotek nie będzie nie będzie nie będę fotografował makreli w puszce
Wszystkiego wyszło B:169 T:88 W:217 kcal:2340
Zauważyłem że pomimo że ilość tłuszczy się zwiększyła, kaloryczność przez to ciut poszła w górę, ale waga dalej powoli opada.. Może czas zwiększyć udział tłuszczu kosztem węgli?
Wieczorkiem zrobiłem sobie sesję aero na rowerku. Dzisiaj były interwały tj. 15 minut spokojnej jazdy + 10*(30s. ostro i 60s. spokojnie ) + 10 minut wychłodzenia. Potem jeszcze parę serii na brzuch i pod prysznic... zdecydowanie lepiej daje w kość niż 45 minut aerobow równym tempem. A przy okazji kolejny odcinek serialu zaliczony kurcze przez ten konkurs nawet braki serialowe uzupełnię