SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Boczek leci z pasa...hop sa sa %-)

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25512

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
21.08.2014 - Dzień 24

Dzisiaj w sumie OK chociaż nie do końca czysto. Rano czułem się fatalnie, myślałem że mnie choroba rozkłada - ale tak dziwnie, skurcze mięśni, bóle mięśni nawet jak się nie ruszałem, brak koncentracji kompletnie. Później się o wirusie Ebola naczytałem i naoglądałem fotek - jak w hotelu będą jakieś niggery to w dupie to mam, sami się zameldują j**ie mnie to, uciekam oknem W pracy już przeszło i czułem się OK - teraz też. Dziś praca 14:00 - 22:00, wstałem o 8:50, na siłowni byłem już 9:50 na czczo.

Dieta
- śniadanie 3 jaja, serek wiejski, chleb żytnio razowy
- w pracy shake białkowy
- w pracy chinol 380g kurczaka i około 75g ryż biały bo nic nie zabrałem (a szkoda)
- po pracy oliwa i banan
- wzięło mnie na słodkie po siłowni masakrycznie jak jeszcze się średnio czułem więc ustąpiłem i weszła babeczka jedna (foto)

Trening
Siłownia barki i kaptury
- unoszenie sztangielek na boki stojąc 3x
- wyciskanie żołnierskie sprzed klaty 3x
- unoszenie sztangielek przed siebie stojąc 3x
- wyciskanie sztangi siedząc za kark 2x (muszę o technice doczytać bo wszystko boli przy tym)
- szrugsy 3x
- podnoszenie sztangi wzdłuż tułowia 2x

ABS po 20 powtórzeń na noc

30.08 postaram się dać fotki ale jeszcze nie obiecuje. Jak tak to będą na napiętych "mięśniach" i na luzaku np siedząc żeby pokazać przepaść... Może wejdą też pomiary jakieś ale to już ma mniejsze znaczenie.








Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-08-21 23:31:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
22.08.2014 - Dzień 25

Wstałem dopiero o 11:00 ale za to czułem się bardzo dobrze. Szybkie śniadanie i trochę wolnego, później coś tam miałem do załatwienia i od 15:00 mogłem pojeździć na rowerze. Po rowerze obiad i praca od 19:00 do 7:00. Do pracy tylko shake ale wpadł jeszcze jeden obiad poza tabelą w pracy Wołowina, ziemniaki i surówka więc wszamałem bezkarnie. Jak dla mnie dzisiaj czysto jak łza Najświętszej Maryi Panny.

Dieta
- śniadanie 3 jaja, serek wiejski, chleb żytni razowy
- obiad 250g kurczak i 280g karkówka z piekarnika, chleb żytni razowy
- w pracy poza tabelą polędwiczki wołowe (na oko 200-250g) w sosie pomidorowym, ziemniaki, surówka warzywna
- na noc shake białkowy dość mały

Trening
- 30,3 km (1h 35 min) - rower w terenie, podjazdy...będę musiał zmienić technikę bo już zamiast braku oddechu i wysokiego tętna po prostu pali mi uda...w sensie oddech jest ale brakuje czystej siły mięśni ud...będę starał się następnym razem uzyskać inną techniką to wysokie tętno.

Trening jutro będę siłowy wymyślał bo nie zdążyłem dzisiaj. W końcu do pracy było na 19:00





Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-08-22 23:18:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
23.08.2014 - Dzień 26.08.2014

Po nocce w pracy wstałem o 12:00, LIDL, Lewiatan i sprzątanie mieszkania niestety. Koło 17 zdecydowałem się na rower - przekładając siłownię na jutro. Wyszło dość długo bo miałem powera po tortillach :D Takie ładne dziewczyny po Krakowskich Błoniach sobie biegają i jeżdżą na rowerach i rolkach że masakra...całkiem jakby wszystkie najładniejsze z całego Krakowa zleciały się na te błonia. Cóż...najładniejsze pewnie po prostu ćwiczą...

Dieta
- śniadanie tortilla z warzywami i 200g polędwiczek drobiowych
- obiad tortilla z warzywami i 200g polędwiczek drobiowych
- kolacja tortilla z warzywami i 200g mięsa z ud kurczaka
- na rowerze 1 banan
- na noc
shake uzupełniający

Dopiero przy trzeciej tortilli zobaczyłem jak na opakowaniu jak to się zawija. Dwa pierwsze całe mi się rozpadały, nie było szans tego zwinąć, wszystko brudne, nawet ubrania. Oczywiście po zobaczeniu na opakowaniu...są to 2-3 ruchy, nawet dziecko by sobie poradziło. Ja próbowałem zwijać normalnie jak naleśnika z dżemem

Sama tortilla tak jak piszę - niestety kupna z LIDLA, jakaś zwykła z mąki pszennej (58% i reszta chemia). Bez cukru. Cena około 5,7 zł za 6 placków. Jutro szamam kolejne trzy.

Trening
- 47 km (2h 24min) rower w terenie, podjazdy na początek, później po prostym dość żwawo (25-32 kmh).

Brzuch już odpuszczam dziś. Jutro może wejdzie siłka + rower + ABS.























Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-08-23 21:23:39
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
24.08.2014 - Dzień 27

Będę wdzięczny z kilka słów odnośnie treningu. Wolna niedziela, do tego wstałem przed 9:00 rano więc czasu sporo. Siłkę dałem na wieczór. Na rower nie jechałem bo słaba pogoda. Nic nie było do roboty dziś więc kulturalnie - ubrałem się w dresy, wsiadłem do beemki, puściłem hip-hop z radia i kręciłem się bez celu to tu, to tam.

Dieta
Zostały mi 3 placki kupnej tortilli więc jadłem dalej.

- śniadanie, obiad i kolacja po 1 placku (warzywa + mięso)
- shake uzupełniający na noc
- w domu u Rodziców wpadło prince polo XXL do kawy

Trening klatka + biceps
- wyciskanie sztangi na ławce skos 45 stopni - 4x
- wyciskanie sztangi na ławce płaskiej - 4x
- ściąganie drążka do klaty siedząc - 3x
- brama linki - 3x

- uginanie sztangi stojąc na bic - 3x
- uginanie sztangielek stojąc ze skrętem nadgarstka - 3x
- modlitewnik sztangą - 3x

Całość: 55 minut.

Trening poczułem.
Jedyna moja uwaga - przy ściąganiu drążka do klaty czułem mocno ręce, doczytam czy dobrze to robię.






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 301 Wiek 27 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 14595
jakie masz rezultaty na tej twojej redukcji w ciagu tych 4 tygodni?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Nie powiem bo wydrukujesz mój dziennik i będziesz kopiował co do grama
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 301 Wiek 27 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 14595
hahah nie dzięki , ja skończyłem juz moja redukcje miesiac temu tylko ja zj**ałem strasznei przez ten czas i teraz sie zastanawiac czy nei skonczyc tak na 3-4 tygodnie znowu zbey szybko wrocic i potem dopeiro orbic mase...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Jak Cię zalewa to zaczynasz redukować. Jak po redukcji robisz masę i po miesiącu jesteś znowu zalany to znaczy że masę zj**ałeś (dietę).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 301 Wiek 27 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 14595
no to napisałem ze zj**ałem i teraz tylko sie zastanawiam czy nie powrocic na reduckej na te 3-4 tygodnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 31 Napisanych postów 3159 Wiek 37 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 25123
Wystarczy ściągnąć koszulkę przed lustrem i stwierdzić czy jestem tłusty - przede wszystkim czy dziewczyny myślą że jestem tłusty Jak tak to redukcja.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

[Redukcja] Cel 10% bf.

Następny temat

Dwa programy treningowe

WHEY premium