...
Napisał(a)
Tak na oko to ze 3 kafelki 1 kostka brukowa i ze 2 krawezniki hehe ;D
...
Napisał(a)
Nie no nie będzie tak drogo mam nadzieje. Robota za darmo bo to Ci robotnicy od elewacji robią za free. Mały balkon jest to ileż tych płytek tam trzeba. Z mebli chcę tylko stół i dwa krzesła - całość taka metalowa żeby deszcz nic nie zrobił.
A w lecie fajnie będzie usiąść na balkonie i zjeść jakiegoś stejka z winem
Myślę w 500 zł się zmieścić ale w sumie na ceny jeszcze nie patrzyłem...
Tylko parapet może wyjść sporo bo chcę grubą granitową płytę. Teraz jest po prostu kawałek blachy i beznadziejne to jest.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-17 20:39:53
A w lecie fajnie będzie usiąść na balkonie i zjeść jakiegoś stejka z winem
Myślę w 500 zł się zmieścić ale w sumie na ceny jeszcze nie patrzyłem...
Tylko parapet może wyjść sporo bo chcę grubą granitową płytę. Teraz jest po prostu kawałek blachy i beznadziejne to jest.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-17 20:39:53
...
Napisał(a)
to mieszkanie w jakimś starym budownictwie czy jak?
Ja jak wykańczałem to z kosztami mocno się przeliczyłem - miałem odłożone ~30tys i myślałem, że za to wszystko zrobię, a ledwie na podłogi, łazienkę i kafle w kuchni starczyło.
Ja jak wykańczałem to z kosztami mocno się przeliczyłem - miałem odłożone ~30tys i myślałem, że za to wszystko zrobię, a ledwie na podłogi, łazienkę i kafle w kuchni starczyło.
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
No niestety robota w środku całego mieszkania to dużo więcej niż 30k. Dlatego nie robie całego naraz nie mam takiej gotówy.
Siostra dom wykańczała (2 pietrowy) to 70k poszło i wiem że jeszcze coś tam chce dokupić - tylko tu Rodzice kasę wyłożyli a siostra z mężem po prostu oddaje 1k miesięcznie bo jeszcze mają kredyt za auto i pewnie inne historie.
Co do mnie to blok nowy (10-12 letni), osiedle zamykane, kamerowane, podoba mi się to że nadmiernej hołoty nie ma - a i kloszardów mało
W sumie od bidy to nic tu nie trzeba robić i normalnie się mieszka - wszystko jest zrobione pod wynajem a standard w całkiem OK (do tego nowe, ładne podłogi właśnie - tego już nie będę musiał robić). Rodzice zdecydowali że je zrobią bo trzeba - a ja po prostu wybrałem płytki i panele. Żadne stare, ciemne, nory - wszystko eleganckie ale wiadomo - człowiek się naoglądał w internecie jak ludzie w willach mają to też chciałby to i owo.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-17 21:29:51
Siostra dom wykańczała (2 pietrowy) to 70k poszło i wiem że jeszcze coś tam chce dokupić - tylko tu Rodzice kasę wyłożyli a siostra z mężem po prostu oddaje 1k miesięcznie bo jeszcze mają kredyt za auto i pewnie inne historie.
Co do mnie to blok nowy (10-12 letni), osiedle zamykane, kamerowane, podoba mi się to że nadmiernej hołoty nie ma - a i kloszardów mało
W sumie od bidy to nic tu nie trzeba robić i normalnie się mieszka - wszystko jest zrobione pod wynajem a standard w całkiem OK (do tego nowe, ładne podłogi właśnie - tego już nie będę musiał robić). Rodzice zdecydowali że je zrobią bo trzeba - a ja po prostu wybrałem płytki i panele. Żadne stare, ciemne, nory - wszystko eleganckie ale wiadomo - człowiek się naoglądał w internecie jak ludzie w willach mają to też chciałby to i owo.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-17 21:29:51
...
Napisał(a)
no na całe z umeblowaniem to nam 100 lekko poszło. a też w sumie bez jakichś luksusów wielkich, co prawda sprzęt w kuchni elegancki, ale tak to ikea.
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2014-09-17 21:31:42
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2014-09-17 21:31:42
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
No to głupio trochę będzie to teraz pod wynajem dać wg mnie. Pakować tyle hajsu to ja już bym został w tym mieszkaniu a nie obcym "oddawał"...a gdzie tam kolejne kupować, znowu meblować. Daj spokój.
A jak masz gotówkę i chcesz ulokować to kupiłbym drugie mieszkanie, jakieś stare meble zwiózł i wynajął to nowo zakupione.
(bo pamiętam że pisałeś o ewentualnej zmianie mieszkania a to co mieszkasz na wynajem)
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-17 21:47:22
A jak masz gotówkę i chcesz ulokować to kupiłbym drugie mieszkanie, jakieś stare meble zwiózł i wynajął to nowo zakupione.
(bo pamiętam że pisałeś o ewentualnej zmianie mieszkania a to co mieszkasz na wynajem)
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-17 21:47:22
...
Napisał(a)
16.09.2014 - Dzień 50
Wpis za wczoraj.
Tym razem byłem po nocce na której się przespałem trochę. W domu więc stwierdziłem że nie śpię i to też był błąd. Co prawda utrzymałem się do 20:00 ale byłem ospały, przymulony, nie do końca rzeczywistość do mnie dochodziła :D Także to był ostatni raz bez drzemki po nocce w pracy. Do tej 11:00 przynajmniej trzeba odespać i nie ma mocnych. Przez to caluteńki dzień spędziłem na łóżku oglądając Rodzinę Soprano. O 20:00 padłem bo okazało się że 5:15 trzeba wstać - mimo wolnego dnia.
Chociaż bywało i tak że kończyłem pracę o 7:00 a o 11:00 wpinałem już deskę na Kasprowym Wierchu - no ale co zima to zima.
Dieta
- śniadanie tatar + bułka wieloziarnista
- obiad tortilla z 500g kurczaka i warzywami
- drugi obiad tortilla z 250g kurczaka i warzywami
- na noc orzechy włoskie dla dobicia 2k kcal
- drożdżówka z LIDLa z kawą
Trening
- Tabata w mieszkaniu ale moja pierwsza, nieudolna.
Robiłem wg poniższego filmiku ale gość ma tam oszukane te 20 sek serii - w sumie to chciał pewnie pokazać tylko ćwiczenia. Na pierwszy raz trzymałem się mimo wszystko jego tempa z filmu.
Następnym razem zrobię te same ćwiczenia ale z tym licznikiem, jest bardzo dokładny i fajnie się ogląda / słucha.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-17 22:08:12
Wpis za wczoraj.
Tym razem byłem po nocce na której się przespałem trochę. W domu więc stwierdziłem że nie śpię i to też był błąd. Co prawda utrzymałem się do 20:00 ale byłem ospały, przymulony, nie do końca rzeczywistość do mnie dochodziła :D Także to był ostatni raz bez drzemki po nocce w pracy. Do tej 11:00 przynajmniej trzeba odespać i nie ma mocnych. Przez to caluteńki dzień spędziłem na łóżku oglądając Rodzinę Soprano. O 20:00 padłem bo okazało się że 5:15 trzeba wstać - mimo wolnego dnia.
Chociaż bywało i tak że kończyłem pracę o 7:00 a o 11:00 wpinałem już deskę na Kasprowym Wierchu - no ale co zima to zima.
Dieta
- śniadanie tatar + bułka wieloziarnista
- obiad tortilla z 500g kurczaka i warzywami
- drugi obiad tortilla z 250g kurczaka i warzywami
- na noc orzechy włoskie dla dobicia 2k kcal
- drożdżówka z LIDLa z kawą
Trening
- Tabata w mieszkaniu ale moja pierwsza, nieudolna.
Robiłem wg poniższego filmiku ale gość ma tam oszukane te 20 sek serii - w sumie to chciał pewnie pokazać tylko ćwiczenia. Na pierwszy raz trzymałem się mimo wszystko jego tempa z filmu.
Następnym razem zrobię te same ćwiczenia ale z tym licznikiem, jest bardzo dokładny i fajnie się ogląda / słucha.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-17 22:08:12
...
Napisał(a)
nie słuchałem co on tam mówi bo oglądam mecz, ale ta jego tabata na filmiku to chyba bardziej pokazanie ćwiczeń niż trening, strasznie mało intensywny, w zasadzie to jakaś rozgrzewka by mogła być przed siłką... przyiady jakieś babskie, do połowy albo jeszcze płytsze, i do tego w te 20s zrobił 19 powtórzeń, hehe, motzne.
...
Napisał(a)
17.09.2014 - Dzień 51
Wstałem 5:15 i wróciłem do domu 11:15. Pojechałem do Zawoi po rowery które zostawiliśmy tam po ostatniej imprezie - nie dały się skubane następnego dnia prowadzić Także tutaj minimalnie dieta ucierpiała bo coś musiałem w aucie z rana wrzucić bo to w sumie aż 6 godzin od wstania. Treningiem jednak pozamiatałem także palimy sadło dalej do tych 70 cm.
Dieta
- w aucie rano 1 bułka biała taka gotowa ze sklepu z szynką, ogórkiem, majonezem + 1 placek typu pizza - taka drożdżówka tylko zrobiona jak pizza - także bez dramatu wg mnie
- śniadanie tatar + bułka wieloziarnista
- obiad tortilla z 500g kurczaka + warzywa
- kolacja 3 jaja + mozarella + orzechy dla dobicia do 2k kcal (syfu nie wliczam nie ma sensu)
- drożdżówka LIDL z kawą
Trening
- 45,2 km (2h 04min) - rower w terenie z przerwą w połowie u rodziców
- 55,1 km (2h 34min) - rower w terenie po obiedzie
Razem 100,3 km (4h 38min) - trasa po płaskim asfalt, był miejscami dość mocny wiatr w twarz więc jakiś opór tam był.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-17 22:33:56
Wstałem 5:15 i wróciłem do domu 11:15. Pojechałem do Zawoi po rowery które zostawiliśmy tam po ostatniej imprezie - nie dały się skubane następnego dnia prowadzić Także tutaj minimalnie dieta ucierpiała bo coś musiałem w aucie z rana wrzucić bo to w sumie aż 6 godzin od wstania. Treningiem jednak pozamiatałem także palimy sadło dalej do tych 70 cm.
Dieta
- w aucie rano 1 bułka biała taka gotowa ze sklepu z szynką, ogórkiem, majonezem + 1 placek typu pizza - taka drożdżówka tylko zrobiona jak pizza - także bez dramatu wg mnie
- śniadanie tatar + bułka wieloziarnista
- obiad tortilla z 500g kurczaka + warzywa
- kolacja 3 jaja + mozarella + orzechy dla dobicia do 2k kcal (syfu nie wliczam nie ma sensu)
- drożdżówka LIDL z kawą
Trening
- 45,2 km (2h 04min) - rower w terenie z przerwą w połowie u rodziców
- 55,1 km (2h 34min) - rower w terenie po obiedzie
Razem 100,3 km (4h 38min) - trasa po płaskim asfalt, był miejscami dość mocny wiatr w twarz więc jakiś opór tam był.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-09-17 22:33:56
Poprzedni temat
[Redukcja] Cel 10% bf.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- ...
- 39
Następny temat
Dwa programy treningowe
Polecane artykuły