Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/pater007_every_day_makes_a_difference-t999129.html
Żarłem syf, ćwiczyłem i tak w kółko.
Wpadło jakieś 5 kg do zbicia.
Jakiś czas temu ogarnąłem się i powoli waga schodzi, jeszcze z 3 kg zostało do zjechania.
Mój tydzień obecnie wygląda tak:
Dzień 1- trening typowo siłowy 5x5 + 45 min cardio , 1100 kcal.
Dzień 2- 60-75 min cardio, 1100 kcal
Dzień 3- trening depletion+ 45 min cardio, 900 kcal
Dzień 4- post 20h, trening depletion+ interwały, wieczorne ładowanie syfem
I od początku.
Zawsze na następny dzień po ładowaniu idzie trening 5x5, żeby wykorzystać moc.
Odrabiam w ten sposób powoli siłę a waga spada.
Jednocześnie co kilka dni mam trochę przyjemności, więc taki układ mi pasuje
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/pater007_every_day_makes_a_difference-t999129.html
Leci ekspresowo.
Jeszcze te 1,4 kg zbiję i finito
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/pater007_every_day_makes_a_difference-t999129.html
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
- 1 dzień siłówka 5x5+ 45 min aero
-2 dzień 60-90 min aero
-3 dzień Depletion+ 45 min aero
-4 dzień Depletion+ interwał i po południu żarcie
Z żarcia 750g mięsa+ 1kg- 1,5 kg warzyw.
I tak dzień w dzień poza "ładowaniem"
Od dzisiaj skracam to do 3 dni bo mam taką ochotę
Wypadnie więc ten dzień z samym aero.
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/pater007_every_day_makes_a_difference-t999129.html
-2 burgery z frytkami
-0,5 kg ciasta snickersa
-0,5 kg sernika
-3 snickersy
-1 góralka
-4 bułki maślane z żurawiną
-1 danio
-nutella
-2 rogale z nugatem
-lody
-3,5 kg arbuza
-1l mleka
I jak tu nie lubić redukcji
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/pater007_every_day_makes_a_difference-t999129.html
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Dzisiaj jest już chyba w miarę ok.
Efekt jest taki, że nie mogę patrzeć, ba nawet pomyśleć o żarciu syfu bez efektu cofki.
Trzeba to wykorzystać.
Od jutra wbijam na pełnoprawne vlcd i tnę do kości.
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/pater007_every_day_makes_a_difference-t999129.html
Powrót do ćwiczeń (trening na 4 dni)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42