Bonusowy w.1 - 100 w ramach porannego rozruchu poczatkowo przy 60 juz padalam a teraz ciagne prawie do konca i dopiero przy ostatniej 10 jest walka o kazde powtorzenie
w ramach rozgrzewki na rowerze na trening
+ wioslarz 5 min przeslona 3,dystans 1099m, moc srednia 130 watt, predkosc sr. 19 s/m
Siła2 - zalegly z poprzedniego tygodnia
1. Przysiad przedni 8x3
27,5kgx3/30kgx3/32,5kgx3/35kgx3/37,5kgx3/40kgx3/42,5kgx3/45kgx3/47,5kgx3 , nie bardzo wiedzialam od ilu zaczac,do 40 kg z zarzutem (w ramach zaleconego treningu zarzutu), potem juz ze stojaka, zrobialam dodatkowa serie bo czulam,ze mam zapas, wydaje mi sie,ze jeszcze by poszlo,chociaz juz bardzo ciezko bylo wiec do dodania nastepnym razem
2. wyciskanie sztangi na płaskiej 8x3
22,5kgx3/25kgx3/27,5x3/30kgx3/32,5kgx3/35kgx3/37,5kgx3/40kgx3 w ostatniej serii ledwo wycisnelam ostatnie powtorzenie ale poszlo, sprobuje ciut wyzej nastepnym razem
3. żołnierski 3 x 6-8
22,5kgx8/25kgx7,5/27,5kgx5,5 bardzo ciezko, osttanie powtorzenia kulawo, stad w opisie polowka
4. prostowanie na wyciągu 3x 10-12
12,5kgx12/15kgx12/17,5kgx12 doprawdy nie wiem jakim cudem dociagnelam do konca
5. wznosy na łydki 3x max
z hantlami po 5 kg 30x/29x/32x na stepie
ciezko mi sie potem wracalo z treningu, szczegolnie w lydkach go czulam
Generalnie to zaskakujaco latwo dzis szlo, nie wiem czy to wplyw SAW czy raczej kilkudniowego odpoczynku, przy przysiadach wyraznie mi latwiej, chyba zasluga bonusowego
- chleb zytni chrupki, sledz marynowany,jajko na twardo,zielenina
TRENING
-ziemniaki, ryba smazona, fasolka szparagowa, pomidory,zsiadle mleko
-tatar z lososia, chleb chrupki,najrozniejsze zielone
suple : BCAA, SAW
Male podsumowanie tygodnia 9
Nowy cykl - nowy trening - podoba mi sie, krotko i konkretnie a ciora bardzo. Obwod wykonczyl mnie dokumentnie. Znowu pojawily sie zakwasy (nowe miejsce - lydki). No i trening w bonusie na poranny rozruch, powoduje,ze pot ze mnie kapie i ledwo po nim trafiam do lazienki (szczegolnie,ze za punkt honoru stawiam sobie zrobic go bez przerw co chyba niedlugo nie bedzie mozliwe)
Do skromnej miski juz sie chyba przyzwyczailam szczegolnie,ze Iza szczodra reka dorzucila mi wegli i czuje sie niemal na wypasie . Brakuje mi troche owocow bo juz bylo tak dobrze z porannymi koktajlami ale na szczescie pelnia sezonu truskawkowego tutaj to druga polowa czerwca wiec sobie jeszcze zdaze odbic
No i wierzyc mi sie nie chce ze zostalo juz tylko 3 tygodnie do konca
Zmieniony przez - malgorzatap w dniu 2014-06-01 21:39:32
Your workout is my warm up
http://www.sfd.pl/konkurs/malgorzatap-t1015193.html
http://www.sfd.pl/malgorzatap/DT_pods.54_-t960856.html