konkurs/malgorzatap/ podsumowanie str22

Darek59

Wychodzi prawdziwy charakter.

nie wiem czy mam sie martwic czy wrecz przeciwnie

Tydzien 10 dzien 7
Temp. rano 35,4 st C (stygne dalej)


Porannie bonusowy w.2-35 (w ratach 25+10)
Jutro mam dobe dyzuru, niewyspana jestem okrutnie wiec stwierdzilam,ze przedkladam ciut dluzsze spanie nad trening rano (musialabym wstac przed 6 jesli doliczyc jeszcze bonusowy) wiec zrobilam go juz dzisiaj
Rozgrzewka
Wioslo 5 min przesłona 3 1057m moc srednia 123 watty, predkosc 19s/m + shoulders MOB by Mawashi
GPP1.
45sek odpoczynku miedzy ćwiczeniami
1a. Przysiad z obciążeniem ciała 3x25
25/25/25 drobiazg chociaz tylek boli po wczorajszych cwiczeniach
25/25/25 teraz to kaszka z mleczkiem
25/25/25x juz po tym cwiczeniu bylam totalnie mokra
1b. plank 3xmax
39s/43s/42s
40s/42s/38s wszystko mi dretwialo
39s/40s/39s najszybciej zdretwialy mi...czworki
2a. Wznosy bioder 3x15
50kgx15/x15/x15 pomimo gabki mam siniaki - chyba wartswa tluszczu sie znacznie zredukowala, na tyle ciezko,ze nie myslalam o zwiekszeniu ciezaru
50kg/50kg/50kg tak wysrubowalam ostatnio,ze nie bylo szans zwiekszyc, bardzo ciezko
40kg/45kg/50kg nie bardzo wiedzialam ile wziac, od pierwszej serii bylo ciezko, w ostatniej juz ostatkiem sil
2b. pompka 3x15
15/15/15 ladnie bylo
15/15/15 pieknie poszlo
15/15/13+2 dobrze
2c. Wejście na ławkę 3x6 na nogę
12kgx2x6/x6/x6 pod koniec ledwo trzymalam te hantle
12kgx2/12kgx2/12kgx2 ledwo sie wdrapywalam, w glowie mi sie krecilo
12kgx2/12kgx2/12kgx2 )zlapalam jak glupia te 12 - popatrzylam - e to tylko 6x wiec trzeba sobie dowalic i potem ledwo wlazilam (lawka 50cm), ale honorowo nie zmniejszylam ciezaru
2d. Invert row 3x12
12/12/9+3 sama bylam w szoku,ze tak ladnie
10+2/6+3+3/6+4+1+1 na raty ale poszlo tyle ile trzeba
9+3/6+3+2/7+2+1,5 przerwy typu dwa oddechy i dalej ale w ostatniej serii juz nie dalo rady wiecej
2e. Niesienie ciezaru 3x 20metrów
2x20kg/2x20kg/2x20kg w pierszej serii bylo ok 30 metrow bo jakis palant zabral mi moje starannie uszykowane krazki i musialam sobie doniesc inne - a dystans mam juz opracowany w konkretnego punktu
2x20kg/2x20kg/2x20kg wileka ochota na przyspieszenie mnie naszla w ostatniej serii ale z wolna odliczalam kazdy krok i sie powstrzymalam
2x20kg/2x20kg/2x20kg zlapalam krazki i lazilam (wczesniej odliczylam krokami dystans jaki mam pokonac, z trudem powstrzymalam sie przed skroceniem kroku

Nie mialam sil na aero po treningu, zrobilam staranne rozciaganie (chyba ze w ramach aero mozna uznac ganianie przez nastepna godzine po sklepach )

Ledwo zywa teraz jestem, (_._) mnie boli jeszcze bardziej niz rano (siadam z glosnym jekiem, nawet na miekkiej sofie) i mam wrazenie,patrzac w lustro, ze mi spuchla



-platki owsiane, mleko
TRENING
-TREC Whey 100
-pasztet straczkowy, jajka na twardo,malze,pomidor,ogorek
-sola smazona, pomidory pieczone,rukola,sos z oliwy i bazylii
-sledz marynowany,chleb, szaszlyk kurczaczy z grilla

suple : SAW, BCAA, enzymy trawienne

człowiek czuje, że żyje

Tydzien 11 dzien 1

Poranny pomiar wykazal 35 st C wyraznie wchodze w tryb oszczednosciowy, ale bol tylka nadal informuje mnie,ze zyje







Dzis tylko bonusowy w.1 - 140 (druga czesc na raty 100+50) dzis sobie powtarzalam,nie badz taka cienka Corum robi to z obciazeniem a ty tylko wlasny tylek dzwigasz
Poza tym DNT - siedze (jesli to tak mozna nazwac ) dobe w pracy


Pojemnikowo, postaram sie,zeby byly z tego posilki jak zapisane
-placek rabarbarowy
-szaszlyk, kapusta mloda tym arzem z pieczarkami
-zraz wolowy,ratatuj na zimno
-malze,chleb,zielenina

Suple : BCAA TREC








Zmieniony przez - malgorzatap w dniu 2014-06-07 12:09:24

ty to chyba już sucha jestes zupełnie?

Ale wiesz co, najedz sie na wierczór więcej ww dzisiaj czy jutro obojętnie, zrób sobie solidną michę może makaronu czy ryżu

znaczy sie cheat

dzis nie da rady bo do rana w robocie siedze ale jutro chetnie -szczegolnie,ze jutro urzadzam imieniny,menu ulozylam takie,ze prawie wszystko moge zjesc swobodnie (poza tortem ale tego i tak nie wrzuce w chita) zaraz sobie wybiore czym dojesc zeby bylo solidnie

obliques

ty to chyba już sucha jestes zupełnie?

nie wiem czy sucha - chyba tak bo widze dokladnie moja krzywa klatke
musze sie przylozyc do odwodnienia bo chcialabym zobaczyc moje miesnie - czy rzeczywiscie je posiadam

Zmieniony przez - malgorzatap w dniu 2014-06-07 13:36:41

Tydzien 11 dzien 2
DNT
wolne nawet od bonusowego




- omlet z krewetkami
-zrazy zawijane
a potem imieninowo po trochu : zupa-krem paprykowa,2xsalatki (jedna z rukoli z plesniowym i gruszka - w ramach chita postanowilam jej nie omijac, druga z fenkulem,rzezucha i roszponka),tatar z lososia,roladki z baklazana,chleb PSZENNY wlasnorecznie upieczony (tego najbardziej bylo mi szkoda jak sobie myslalam czego musze sie wyrzec jutro takze Iza dzieki za tego chita ) pieczona piers z kaczki na szpinaku z sosem z suszonych fig (sos pomine), pieczone mlode ziemniaczki,deska serow. Goscie dostana jeszcze tort bezowy i galaretke z cytrusow
No i lampka czerwonego wina
Wyglada na duzo ale to tak do skubania po trochu






Zmieniony przez - malgorzatap w dniu 2014-06-08 00:40:34

Zmieniony przez - malgorzatap w dniu 2014-06-08 00:41:14

zmierz po cheacie temperature

Iza - dopiero teraz przeczytałam ( goście pojechali, zmywarka załadowana) - wiec nie wiem czy to ma jakieś znaczenie o tej porze teraz mam 35 st.
Ale krótko po zjedzeniu chleba miałam odczucia niezapomniane ( nie wiem czy to mój mózg oszalał z radości z powodu pszennego białego pieczywa po 10 tygodniach odwyku czy tez ciało szalało) - robiło mi sie na przemian zimno i gorąco ( bardziej z naciskiem na to drugie) i dosłownie kręciło mi sie w głowie upilam sie bułą. Szybko przeszło , reszta posiłku nie zrobiła juz takiego wrażenia

Tydzien 11 dzien 3
Temp. 35,8 stC ( piorunujący efekt cheata )





- mleko z płatkami quinoa i owsianymi, jajka na miękko, chleb
-sałata z kaczka
TRENING
-zrazy duszone,ziemniaczki,kapusta duszona z pieczarkami,deserowo whey 100 TREC
-warzywka i chleb

płoniesz