Zgodny z regulaminem.
...
Napisał(a)
mam to samo, ja nawet teraz na redukcji przy śmiesznej ilości kcal nie jestem głodny... Maniek jakieś pomysły ? Masa lada moment, trzeba będzie jeść poważne ilości żarła a tu blok.
...
Napisał(a)
Też mnie zatkało ostatnio. Pomogło przejście na ryby. Powoli znów zaczynam mieć apetyt na kurczaka.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Które rybki konkretnie są warte uwagi, żeby cenowo nie było dramatu ?
Zgodny z regulaminem.
...
Napisał(a)
Ja mam mirunę za 12 zł za kg - ale to od zaprzyjaźnionego gościa co tym handluje. Dorsz cenowo wychodzi nieźle. W sumie te dwie wciągałem ostatnio namiętnie prawie non stop.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Jak robisz te ryby?
Ja to tylko łososia mogę wcinać. Jakieś gotowane na parze to ciężko mi wchodzą.
Ja to tylko łososia mogę wcinać. Jakieś gotowane na parze to ciężko mi wchodzą.
...
Napisał(a)
Na parze to raz, pieczone - dwa, a że jestem na masie to i smażę czasem na oleju.
No i później można je dodawać do różnych sałatek. To już kto co lubi.
Mi pasuje ostatnio najmocniej taka: sałata, ser mozarella albo ser brie pokrojony w kostkę, ryba pieczona pokrojona w kawałki, suszone pomidory pokrojone dość grubo, papryka, prażone pestki ze słonecznika i z dyni - wszystko polane olejem lnianym wymieszanym z sokiem z cytryny i łyżeczką miodu oraz przyprawami do smaku. Mogę jeść 5 razy dziennie.
Super jest ryba pieczona w żaroodpornym naczyniu z warzywami. Wrzucam rybę doprawioną przyprawami, brokuł, kalafior, paprykę, marchewkę i co tam akurat mam pod ręką. Zalewam lekko białym winem i wodą. Przykrywam i piekę aż się ugotuje ładnie.
No i później można je dodawać do różnych sałatek. To już kto co lubi.
Mi pasuje ostatnio najmocniej taka: sałata, ser mozarella albo ser brie pokrojony w kostkę, ryba pieczona pokrojona w kawałki, suszone pomidory pokrojone dość grubo, papryka, prażone pestki ze słonecznika i z dyni - wszystko polane olejem lnianym wymieszanym z sokiem z cytryny i łyżeczką miodu oraz przyprawami do smaku. Mogę jeść 5 razy dziennie.
Super jest ryba pieczona w żaroodpornym naczyniu z warzywami. Wrzucam rybę doprawioną przyprawami, brokuł, kalafior, paprykę, marchewkę i co tam akurat mam pod ręką. Zalewam lekko białym winem i wodą. Przykrywam i piekę aż się ugotuje ładnie.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
chciałbym mieć problem z brakiem apetytu ale niestety +6000 kalorii leci,a chodzę prawie tak samo głody jak na wycince
...
Napisał(a)
Mi do 6k kcal daleko, ale też nie mogę się powstrzymać od żarcia, i robię wszystko żeby te posiłki były jak największe objętościowo Tyle że u mnie HC, u Ciebie Luki też za dużo fatu w diecie nie ma, a Maniek ma go sporo, może to mu blokuje apetyt?
...
Napisał(a)
u mnie fat zaj**iscie blokuje łaknienie, jak jest go chociaż 10g na dany posilek to już potem wg mi sie nie chce jeść, a jak znow nie ma go wg (np. kurak gotowany) to za 15-30min znow mozna wpychać żarcie
...
Napisał(a)
U mnie to samo, jak sporo fatu leci to problemów z ssaniem nie ma, nawet na boldzie
Dziennik treningowy:
http://www.sfd.pl/pater007_every_day_makes_a_difference-t999129.html
Poprzedni temat
Nowy trening, jakieś sugestie?
Następny temat
Oderint Dum Metuant DT-MATmajster
Polecane artykuły