Nie opierasz przecież na nich swojego menu a jako urozmaicenie czemu nie.
...
Napisał(a)
Pewnie, że ziemniaki możesz.
Nie opierasz przecież na nich swojego menu a jako urozmaicenie czemu nie.
Nie opierasz przecież na nich swojego menu a jako urozmaicenie czemu nie.
...
Napisał(a)
Witajcie !
Wczoraj nie było treningu , brzuch mnie bardzo boli. Spróbuję dzisiaj odrobić.
W ogóle czy to normalne że od 4-5 dni mam napady "skurczy" w podbrzuszu (takie mocne ukłucia) ? Z tego co pamiętam to towarzyszyło mi przed @ ale na 1-2 dni maksymalnie przed a to już trwa dłużej :/
Placki były takie dobre że dzisiaj też sobie zafundowałam (ostatni raz na jakiś czas )
W ogóle to obliczyłam sobie BMI i wyszłam z otyłości I stopnia do nadwagi
Wczoraj nie było treningu , brzuch mnie bardzo boli. Spróbuję dzisiaj odrobić.
W ogóle czy to normalne że od 4-5 dni mam napady "skurczy" w podbrzuszu (takie mocne ukłucia) ? Z tego co pamiętam to towarzyszyło mi przed @ ale na 1-2 dni maksymalnie przed a to już trwa dłużej :/
Placki były takie dobre że dzisiaj też sobie zafundowałam (ostatni raz na jakiś czas )
W ogóle to obliczyłam sobie BMI i wyszłam z otyłości I stopnia do nadwagi
...
Napisał(a)
Miskę chyba wstawię później , ponieważ nie za bardzo wiem jak policzyć bób kiedy jem go bez skórek przecież nie obiorę zamrożonego przed ugotowaniem. Coś poradzę. W ogóle to jestem półprzytomna , mleko do kawy , oliwa z oliwek wszystko na oko bo jestem jakas nieobecna i zapomniałam zważyć treningu wczoraj nie było i nie wiem czy jutrzejszy będzie bo brzuch jest okropne obolały.
Wczoraj przyszło spóźnione @ , zapomniałam jakie ja bolesne te dni mam. Faszeruję się przeciwbólowymi. Ale jest i pozytywna sprawa , że przeszły mi zachcianki wręcz w odrzucenie od jedzenia
Więc ostatnie pomiary na plusie to wynik nabrania wody przez @ (w ogóle to dzisiaj jestem taka spuchnięta jak beczka)
Są jakieś naturalne "środki" łagodzące bolesne @ ?
EDIT: uwielbiam bób , czekam na sezon bo jak na razie to tylko mrożonki
Cześć i czołem !
Zmieniony przez - Isthar w dniu 2014-05-11 17:00:40
Wczoraj przyszło spóźnione @ , zapomniałam jakie ja bolesne te dni mam. Faszeruję się przeciwbólowymi. Ale jest i pozytywna sprawa , że przeszły mi zachcianki wręcz w odrzucenie od jedzenia
Więc ostatnie pomiary na plusie to wynik nabrania wody przez @ (w ogóle to dzisiaj jestem taka spuchnięta jak beczka)
Są jakieś naturalne "środki" łagodzące bolesne @ ?
EDIT: uwielbiam bób , czekam na sezon bo jak na razie to tylko mrożonki
Cześć i czołem !
Zmieniony przez - Isthar w dniu 2014-05-11 17:00:40
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Ostatnio nie ciągnie mnie do słodyczy a do nerkowca właśnie , może przez to że jest trochę słodki
Ale fajnie że Szefowa do mnie zaglądnęła
Ale fajnie że Szefowa do mnie zaglądnęła
...
Napisał(a)
treningiem tego nazwać nie można.
Dzisiaj totalny regres po całej linii.
Nie wiem czy to jakieś załamanie odchudzające czy też hormony bo @ , ale jestem dzisiaj nie do zniesienia. Chodzę nabuzowana wściekłością.
Treningu wcale nie chciało mi się robić , podeszłam do niego jak do musu aby odwalić. w ogóle nie mam siły , nie zrobiłam 3ciej serii z tego powodu skoro w drugiej nie potrafiłam dociągnąć do 15sstu powtórzeń
I kończę rozkminę bo siedzę pełna połączenia płaczliwości z wściekłością na co jeszcze działa brak siły/niemoc. Dosyć żalenia
A i wszystko robiłam dzisiaj chaotycznie na bezdechu zapominałam oddychać jak nigdy do tej pory.
1) plank max czas 42 , 31
2) Martwy ciąg z hantlami 15x 27 , 12x27
3) Wykroki z hantlami 15x 2*7 , 12x 2*7
4) wiosłowanie hantelką 15x7 , 15x7
5) wyciskanie hantli leżąć 15x2*7,6x2*7
6) Wyciskanie hantli stojąc na barki 11x12,9x12
7) uginanie przedramion (biceps) 15x12,10
8) wyciskanie francuskie stojąc (triceps) 15x2,15x2
Dzisiaj totalny regres po całej linii.
Nie wiem czy to jakieś załamanie odchudzające czy też hormony bo @ , ale jestem dzisiaj nie do zniesienia. Chodzę nabuzowana wściekłością.
Treningu wcale nie chciało mi się robić , podeszłam do niego jak do musu aby odwalić. w ogóle nie mam siły , nie zrobiłam 3ciej serii z tego powodu skoro w drugiej nie potrafiłam dociągnąć do 15sstu powtórzeń
I kończę rozkminę bo siedzę pełna połączenia płaczliwości z wściekłością na co jeszcze działa brak siły/niemoc. Dosyć żalenia
A i wszystko robiłam dzisiaj chaotycznie na bezdechu zapominałam oddychać jak nigdy do tej pory.
1) plank max czas 42 , 31
2) Martwy ciąg z hantlami 15x 27 , 12x27
3) Wykroki z hantlami 15x 2*7 , 12x 2*7
4) wiosłowanie hantelką 15x7 , 15x7
5) wyciskanie hantli leżąć 15x2*7,6x2*7
6) Wyciskanie hantli stojąc na barki 11x12,9x12
7) uginanie przedramion (biceps) 15x12,10
8) wyciskanie francuskie stojąc (triceps) 15x2,15x2
...
Napisał(a)
powoli przerzucaj się na laskowe i włoskie
Poprzedni temat
Problem
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- ...
- 58
Następny temat
REDUKCJA BLONDYNY
Polecane artykuły