plan do oceny

nie, ostatnio robiłem 53kg - poszło 8 razy, a wczoraj pierwszy raz 55kg - tylko 5 razy - pewnie poszło by jeszcze i szósty raz, ale jak już pisałem, ćwiczę sam i wolałem nie ryzykować.

No to jest minus niestety samotnego trenowania choć osobiście wolę nie zaliczyć upadku mięśniowego niż żeby mnie asekurował ktoś komu nie ufam z łapanki na siłowni. A masz możliwość progresu mniejszego np po kilogram ?

na chwilę obecną nie - najmniejsze odważniki 1,25kg, po jednym z każdej strony czyli skok co 2,5kg w górę. ewentualnie będę zostawał na danym ciężarze aż będę w stanie zrobić 9 powtórzeń, to w tedy po zwiększeniu ciężaru powinienem te 6-7 razy podnieść. co by było lepszym wyjściem?

Jeśli na danym treningu nie dobiłeś odpowiednią ilością powtórzeń to mimo wszystko podbij o 2,5kg na następnym treningu aby nie powielać ciężaru. Podbij i zobacz

podbijać ciężar na każdym treningu? na każdym podstawowym ćwiczeniu? przysiady, mc, wyciskanie?

Jak ciężar nie jest zaliczony to na następnym treningu go omiń podbijając choćby 2kg jeśli znów będzie porażka to zrób cofkę na kolejnym treningu bo dokładanie nie da nic

wczoraj poszło wzorowo: wszystkie ciężary poszły w górę, wszystkie serie zaliczone. w dodatku wydaje mi się, że w przysiadach, pomimo skoku o 2,5kg (w ostatniej serii 55kg) jeszcze miałem siłę - może za tydzień zwiększyć ciężar od razu na 60kg? reszta po 2,5kg jest ok - ciężko, ale zaliczone. aż jestem w małym szoku, że tak ładnie to idzie do góry

co do klatki na dzisiaj - może zrobię ciężary jak ostatnio, pierwsze 2 serie po 10 powtórzeń, 3 i 4 seria po 8 powtórzeń, a w piątej skok o 2,5kg wyżej niż na ostatniej niezaliczonej?

może tak być , rampa korzysta też z autoregulacji jak czujesz, że masz dobry dzień to dołóż jeszcze jak wcześniejsza seria poszła spokojnie

udało mi się dzisiaj zwiększyć ciężary w wyciskaniu żołnierskim i wyciskaniu francuskim sztangielki - zaliczone.

gorzej z klatką - rozgrzewka, 10x33; 10x38; 8x43; 8x50,5; 5x58. jedyne co dobre, że ostatnio w ostatniej było 5x55, więc podniosłem większy ciężar tyle samo co ostatnio. co teraz? w piątek zostawić 58 czy jechać dalej na 60kg?

zostaw 58 i spróbuj dołożyć powtórzeń